Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Rosyjski żołnierz pozostawił swój podpis w Buczy. Nagle jego dane poznał cały świat
Piotr Dutka
Piotr Dutka 08.05.2022 09:18

Rosyjski żołnierz pozostawił swój podpis w Buczy. Nagle jego dane poznał cały świat

Jakub Kaminski/East News / Aric Toler/Twitter
Jakub Kaminski/East News / Aric Toler/Twitter

Od początku rozpoczęcia działań wojennych na terenie Ukrainy, rosyjskich żołnierzy cechuje wyjątkowa brutalność, a wręcz barbarzyńska postawa. Jak się okazuje, niektórych wojskowych charakteryzuje również wyjątkowa nieodpowiedzialność. Jeden z żołdaków Putina pozostawił w okupowanym domu na terenie Buczy podpis, ułatwiając międzynarodowym służbom swoją identyfikację.

Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że skala okrucieństwa rosyjskich wojskowych jest po prostu porażająca. Żołnierze Władimira Putina nie mają najmniejszej litości dla ukraińskiej ludności cywilnej, dokonując regularnych mordów, czy też korzystając z różnego rodzaju tortur.

Zbrodnie w Buczy, czy też innych podkijowskich miejscowościach, wstrząsnęły opinią publiczną, obrazując również skale zezwierzęcenia niektórych wojskowych armii Putina. Jak się okazuje, w sporej liczbie przypadków identyfikacja zbrodniarzy jest niezwykle szybka i łatwa. Część z nich w znaczący sposób ułatwia zadanie międzynarodowym służbom.

Idealnym przykładem może być pewien żołnierz stacjonujący na terenie okupowanej Buczy. Postanowił pozostawić swój podpis w jednym ze zniszczonych domów.

"Podpisał się" na ścianie jednego z budynków. Jego dane wypłynęły do sieci

Na ścianie budynku wymalował sprejem napis "Wolf_68". Jak można się spodziewać, był to jego nick, którego używał w swoich mediach społecznościowych. Poznanie tożsamości jednego z "rzeźników z Buczy" nie było wymagającym zadaniem. Wystarczyło wpisać frazę w wyszukiwarkę, by znaleźć instagramowe konto niejakiego Kiryła Kruczkowa z Pskowa w Rosji.

Co ciekawe, żołdak Putina opublikował na swoim koncie filmy z 19 kwietnia, na których świętuje z rosyjskimi żołnierzami w jednym z okolicznych barów. Informacje na temat wojskowego zbiera słynna agencja Reuters. W rozmowie z dziennikarzami część z jego znajomych potwierdziła, że mężczyzna był w Ukrainie, a także, w jakiej jednostce odbywał wówczas służbę. 

Reuters potwierdził, że liczba 68 oznacza na tablicach rejestracyjnych region Tambow na południe od Moskwy. - Nowe śledztwo agencji Reutera w sprawie żołnierzy, którzy byli w Buczy, jest świetne, a najlepsze jest to, jak jeden facet namalował swój nick z Instagrama na ścianie w mieszkaniu cywilów - napisał na swoim Twitterze dziennikarz Aric Toler, potwierdzając tym samym doniesienia agencji.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: Goniec.pl