Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Pan Arkadiusz pokazał twarze złodziei, którzy okradali jego sklep. Teraz sam może trafić do więzienia
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 03.10.2022 09:32

Pan Arkadiusz pokazał twarze złodziei, którzy okradali jego sklep. Teraz sam może trafić do więzienia

Złodzieje bezkarni, a pan Arkadiusz może trafić do więzienia na trzy lata
"Państwo w Państwie" wydanie z dn. 02.10.2022 r.; Polsat

Złodzieje chronieni są prawem, a okradziony właściciel sklepu musi borykać się z problemami prawnymi. Powód? Opublikował zdjęcia młodzieńców, którzy zamiast zapłacić za towar, wynieśli go ze sklepu. - To nie może być tak, że jakieś tam prawo, jakieś przepisy chronią złodzieja, chronią przestępcę. Nie powinno to mieć miejsca - gorzko stwierdza pan Arkadiusz.

Złodzieje wchodzili do sklepu i "rozglądali" się za towarem. Pan Arkadiusz Ostrowski opowiedział o tym, co go spotkało w programie "Państwo w Państwie" Polsatu.

Złodzieje czują się w Polsce bezkarni i historia pana Arka dowodzi, że nie jest to bezpodstawna pewność siebie. Polskie prawo broni przestępców, a pragnących sprawiedliwości ludzi ściga?

Złodzieje ukradli mu towar, ale to on ma problem

Złodzieje nie noszą na sobie czerwonego emblematu z wiadomością, iż planują wyjść ze sklepu z przedmiotami, za które nie zapłacą. Pan Arkadiusz z Żor nie spodziewał się, że grupa nastolatków zainteresowanych jego towarem do wędkowania to w rzeczywistości przestępcy.

- Po prostu no przychodzili chłopaki, myślałem, że to zwykli wędkarze. Chodzili, oglądali, w różnych grupach przychodzili, raz w dwójkę, raz w trójkę, raz w pięciu. No i nagle okazało się, że tam, gdzie się kręcili, nie ma towaru na półkach - powiedział Artur Ostrowski, właściciel sklepu w rozmowie z dziennikarzami programu "Państwo w Państwie".

Mężczyzna czuł się bezradny. Zdecydował, że skoro prawo mu nie pomaga, to weźmie sprawy w swoje ręce i ujawni tożsamość złodziei. Rodzice przedsiębiorczych wędkarzy nie byli zadowoleni. Niestety nie z powodu zachowania swoich dzieci, ale faktu, iż ich wizerunek (uchwycony w czasie kradzieży) wraz z danymi osobowymi pojawił się na publicznym profilu w mediach społecznościowych. To początek wielkich problemów pana Arkadiusza.

Straty sklepu wędkarskiego nie są małe

Grupa nastolatków regularnie pojawiała się w progach lokalnego sklepu wędkarskiego pana Arkadiusza. Tylko jednego dnia w ich plecaku znalazł towar na łączną kwotę niemal 600 zł.

- Trochę tego nazbierali w ciągu jednego dnia, strach pomyśleć, co było wcześniej, jeżeli tu przychodzili w pięciu, czy w czterech. Jakie były skutki wynoszenia tych rzeczy - dodał w rozmowie z dziennikarzami z programu "Państwo w Państwie", stojący w obronie właściciela sklepu przyjaciel, pan Arkadiusz Witkowski.

Złodzieje, których wizerunek był znany poszkodowanemu oraz policji pozostaną bezkarni? Pan Arkadiusz zgłosił sprawę na policję, ale funkcjonariusz postanowił być z nim brutalnie szczery. - Sam policjant powiedział mi, że co najwyżej dostaną ostrzeżenie od sądu, po prostu zostałem, żeby to tak powiedzieć po bokserskiemu, znokautowany taką informacją - powiedział przed kamerami Polsatu regularnie okradany pan Arkadiusz.

Dodał, że zdjęcia młodych złodziei ujawnił w sieci z bezsilności. Efekty przerosły jego oczekiwania. Nie było to jednak miłe zaskoczenie. Pewnego dnia do jego drzwi zapukał listonosz i dostarczył specyficzny list.

Udostępnił zdjęcia, teraz grozi mu kara

50 tysięcy złotych. Takiej kwoty domagają się rodzice jednego z przedsiębiorczych młodzieńców będących fanatykami wędkarstwa. Radca prawny reprezentujący parę wskazał, że pan Arkadiusz publikując zdjęcia złodziei, naruszył... godność i dobre imię jednego z nastolatków.

Rodzice utrzymują - co zgłosili także na policję - iż pan Artur posunął się do groźby, by zmusić nastolatków do ujawnienia danych osobowych. Właściciel sklepu wędkarskiego, gdzie dochodziło do złodziejskich łowów, utrzymuje, że nie jest to prawdą. Sprawą zajmuje się teraz prokuratura, a nad okradzionym mężczyzną zawisła wizja skazania na trzy lata pozbawienia wolności.

- To nie może być tak, że jakieś tam prawo, jakieś przepisy chronią złodzieja, chronią przestępcę. Nie powinno to mieć miejsca. Powinno się to piętnować, pokazywać i koniec - dodał gorzko przed kamerami "Państwa w Państwie" pan Arkadiusz.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Polsat news