Wściekły ojciec pokazał plan lekcji syna. Zawrzało w całej Polsce
Uczniowie właśnie rozpoczęli drugi tydzień roku szkolnego co oznacza, że ich praca na dobre się rozpoczęła. Wielu rodziców od lat podnosi, że najmłodsi są przeciążeni wielogodzinnym pobytem w szkole, do którego od pewnego etapu dochodzi jeszcze obowiązek wykonywania dodatkowych zajęć w domu. W sieci pojawiło się zdjęcie planu zajęć z jednego z liceów. – Toż to robota na pełny etat, a potem zadania domowe – komentuje autor.
Nowy rok szkolny, uszczuplona podstawa programowa
Ruszył nowy rok szkolny, podczas którego niektórzy uczniowie rzekomo będą mieć nieco mniej pracy. Jak zapewniała ministra edukacji Barbara Nowacka, od początku roku szkolnego 2024/2025 uczniowie klas IV-VIII szkoły podstawowej pracują na uszczuplonej o 20 proc. podstawie programowej, dotyczącej przedmiotów: języka polskiego, języka obcego nowożytnego, języka łacińskiego, języka mniejszości narodowej lub etnicznej, języka regionalnego - kaszubskiego, historii, wiedzy o społeczeństwie, matematyki, biologii, chemii, geografii, fizyki, informatyki. Zakres nauczania został uszczuplony także w liceach i technikach.
ZOBACZ: Księżna Kate wydała ważne oświadczenie. Lekarze przerwali chemioterapię
Ujawnili prawdę o pieczywie z Biedronki i Lidla. Wiele osób nie miało pojęciaPokazał plan zajęć licealisty
Podstawa programowa została nieco odchudzona, jednak nie widać tego na planach zajęć uczniów. Tak wynika przynajmniej ze zdjęcia, jakie udostępnił jeden z użytkowników serwisu X. Jak zapewnia, widnieje na nim plan lekcji nastolatka, chodzącego do drugiej klasy liceum.
Toż to robota na pełen etat, a potem zadania domowe. A to dopiero druga klasa – komentuje autor posta o nicku togr999.
ZOBACZ: O 19:50 wspomnieli o "Ustawie Kamilka". Tym razem pokrzywdzona miała tylko 4 miesiące
"Robota na pełen etat" uczniów liceum
Plan lekcji licealisty wygląda następująco: zajęcia od godziny 8 do 15.25 przez cztery dni, jedynie w piątek do 14.35. Jak zapewnia autor zdjęcia, udało się jadnak zrezygnować z jednej lekcji religii w tygodniu.
U nas dało się zrobić jedna lekcję religii, ale wymagało to zgody proboszcza i jeszcze archidiecezji – napisał.
Jedna z komentujących dodała, że “druga klasa jest najgorsza pod względem liczby lekcji”.