Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Wołodymyr Zełenski zwrócił się do narodu. Poruszające przemówienie chwyta za serce
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 25.02.2022 01:22

Wołodymyr Zełenski zwrócił się do narodu. Poruszające przemówienie chwyta za serce

Zełenski
Facebook/Wołodymyr Zełenski

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wygłosił w czwartek kolejne orędzie do narodu. W gorzkich słowach przyznał, że Ukraińcy czują się osamotnieni w walce z okupantem i zaapelował do państw Zachodu o pomoc. Oświadczył również, że jest w Kijowie i nie zamierza go opuszczać.

Rosja zaatakowała Ukrainę po tym, jak Władimir Putin wydał rozkaz przeprowadzenia specjalnej operacji wojskowej w Donbasie. Od wczoraj zniszczone zostały tysiące obiektów wojskowych, a także cywilnych. W ostrzałach zginęło ponad 100 osób.

W tej trudnej dla wszystkich Ukraińców chwili mogą oni liczyć na swojego przywódcę, Wołodymyra Zełenskiego, który po raz kolejny w ciągu ostatnich kilku dni wygłosił pokrzepiające orędzie, w którym nie zabrakło też goryczy i rozrywających serce słów.

Zełenski gorzko o wsparciu Zachodu

W czwartek po południu Zełenski mówił do swoich rodaków, że "to, co widzimy dzisiaj, to nie po prostu detonacja rakiet i huk samolotów".

- To dźwięk nowej żelaznej kurtyny, która opuszcza się, odcinając Rosję od świata cywilizowanego. Naszym zadaniem jest zapewnić, by ta kurtyna przebiegała nie po naszym terytorium, a wzdłuż granicy z Rosją - stwierdził.

Słowa prezydenta naszych wschodnich sąsiadów przepełnione były ogromnym żalem i smutkiem, które rozrywały serce. Zełenski nie krył rozczarowania postawą niektórych państw zachodnich, które pozostawiły Ukrainę samą w walce z okupantem.

- Zapytałem dziś dwudziestu siedmiu przywódców europejskich, czy Ukraina będzie w NATO. Zapytałem ich wprost. Wszyscy się boją, nie odpowiadają. My niczego się nie boimy. Nie boimy się, bo bronimy naszego państwa. Nie boimy się Rosji. Nie boimy się rozmawiać z Rosją. Nie boimy się mówić o wszystkim, także o gwarancjach bezpieczeństwa dla naszego państwa. Nie boimy się mówić o statusie neutralnym - nie jesteśmy teraz w NATO. Ale jakie mamy gwarancje w tym przypadku? A najważniejsze jest to, które konkretne kraje nam je dadzą? - dopytywał Zełenski.

Poruszające przemówienie prezydenta Ukrainy

W swoim orędziu Zełenski podziękował wszystkim, którzy dziś wspierają Ukrainę, jednak przyznał, że "nie widzi ludzi gotowych walczyć razem z nimi" i wskazywał, że jego kraj "został pozostawiony sam sobie". Zaapelował także do mieszkańców Kijowa o ostrożność i zapewnił, że nikt nie jest w stanie zmusić Ukraińców, by oddali swoją wolność i suwerenność.

- Jeśli wy, szanowni europejscy przywódcy, szanowni światowi liderzy wolnego świata, nie pomożecie nam dziś, nie pomożecie zdecydowanie Ukrainie, to jutro wojna zapuka do waszych drzwi - zapowiedział. Odniósł się także do fałszywych informacji rozpowszechnianych przez rosyjską stronę, według których rzekomo opuścił on Kijów. Jak zapewnił, pozostaje w stolicy,a jego rodzina nie zamierza opuszczać kraju, mimo iż są oni teraz pierwszym celem wroga.

- Rozmowy o zakończeniu wojny są potrzebne. Ale teraz los Ukrainy zależy wyłącznie od naszej armii, naszych bohaterów. Od naszego narodu. Od wielkiego wsparcia wszystkich przyjaciół naszego państwa - zakończył.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: goniec.pl, TVN24