Wielu Polaków dostaje SMS-y od Biedronki. To nie oszustwo, ale jest zagrożenie

Biedronka – jak cena i skuteczny marketing zwiększają obroty sieci

Newslettery, darmowe poradniki, a wreszcie aplikacje – współcześnie niemal każda sieć sklepów oferuje skorzystanie z wymienionych narzędzi marketingowych, których celem jest nic innego jak zdobycie danych klientów . Wszystkie formy promocji w internecie łączy fakt, że ich główne założenie to zwiększanie przychodów reklamowego przedsiębiorstwa. Reklama powinna się zwrócić.

To samo dotyczy aplikacji Moja Biedronka . Rejestrując się do programu lojalnościowego, klient otrzymuje w zamian rabaty, co odpowiada regule wzajemności – jednej z najstarszych technik sprzedaży. Sieć Biedronka zbiera wybrane dane, które pomagają monitorować trendy konsumenckie i odpowiednio na nie reagować. Warto mieć świadomość, że za “specjalną ofertę” płacimy konkretnymi informacjami .

Ponadto genialnym rozwiązaniem, z punktu widzenia przedsiębiorstwa, jest wprowadzenie w aplikacji Moja Biedronka mechanizmu losującego rabat dnia. Klient, który z niego skorzysta, może poczuć się wyjątkowy, ponieważ oferta została spersonalizowana pod niego. W rzeczywistości to kolejny element marketingu , na który wielu łatwo daje się złapać .

To wszystko jednak dzieje się za wyraźnym pozwoleniem klientów, którzy aplikację instalują dobrowolnie. Problem leży natomiast tam, gdzie zaczyna się wysyłka SMS-ów .

Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Dlaczego Biedronka wysyła SMS-y klientom?

SMS-y od Biedronki to forma marketingu bezpośredniego. Bardzo skuteczna, o ile dotrze do odbiorcy.

Wychodząc naprzeciw klientom sieć Biedronka informuje ich o rabatach, wysyłając im krótką wiadomość. Działanie to pozwala skrócić dystans między sklepem a konsumentem.

W takim przypadku chodzi o naturalny aspekt psychologiczny – trudniej odmówić zakupu produktu, gdy ktoś pofatygował się, by “osobiście" przedstawić nam lepszą ofertę .

Krótkie, ale regularne SMS-y od Biedronki mają także zadanie zwiększania świadomości marki. W kontekście jej “wojny cenowej" z Lidlem istotne jest, aby jak najwięcej osób – nawet jeśli zrobią zakupy w innym miejscu – wiedziało, że w “Biedronce najtaniej”.

SMS od Biedronki – Widzisz go na ekranie telefonu? Uważaj

Marketingowe SMS-y Biedronki wydają się zatem niegroźne, ale zawierają element, który budzi wątpliwości. Chodzi o linki zamieszczane na końcu komunikatu.

Przykładowo w jednej z wiadomości czytamy:

10 zł RABATU OD RAZU przy jednorazowym zakupie DOWOLNYCH PRODUKTÓW CHEMICZNYCH DO SPRZĄTANIA (…) Stand. war. akcji dost. w sklepie i na [link do strony z regulaminem].

Eksperci ds. bezpieczeństwa cyfrowego ostrzegają, że linki w wiadomościach typu SMS mogą być groźne . Istnieje niebezpieczeństwo, że oszuści podszyją się pod sieć Biedronka czy inne sklepy i swoim linkiem (często skróconym) przeniosą odbiorcę na stronę wyłudzającą dane. N ie trzeba nawet wpisywać żadnych informacji, by doprowadzić do utraty pieniędzy z konta bankowego powiązanego z telefonem . Wprawdzie zwykle nie wystarczy samo otworzenie strony, ale link może przekierowywać do automatycznego pobierania złośliwego oprogramowania, które potrafi narobić sporo szkód na urządzeniu.

W bazy wiedzy na stronie rządowej gov.pl czytamy : “Na ogół nasze wątpliwości budzą te wiadomości, których się nie spodziewamy. Jednak internetowi oszuści, aby uśpić naszą czujność, wysyłają wiadomości takiego typu, aby jak niemniej wzbudzały podejrzenia, czyli takie, które faktycznie moglibyśmy otrzymać”.

Jak zatem uchronić się przed niebezpieczeństwem wynikającym z przesyłanych linków w SMS-ach?

• Jeśli to możliwe, sprawdź adres strony przed kliknięciem.
• Po wejściu na witrynę, upewnij się, że domena nie budzi żadnych podejrzeń i nie zawiera literówek (np. "bierdonka", zamiast “biedronka”).
• W przypadku wykonywania operacji bankowych uważnie śledź komunikaty w aplikacji bankowości elektronicznej.

Czytaj także: Tomasz Piątek: Nawrocki, Cenckiewicz, "pani w różowym” i pułkownik Szarkow