Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Finanse > Przepracowała 20 lat za najniższą krajową. Niesłychane, jaką emeryturę wypłaca jej ZUS, Polacy łapią się za głowy
Karol Domański
Karol Domański 27.04.2025 12:00

Przepracowała 20 lat za najniższą krajową. Niesłychane, jaką emeryturę wypłaca jej ZUS, Polacy łapią się za głowy

pieniądze, list z ZUS
Fot. ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Czy 20 lat legalnej pracy w oparciu o najniższe wynagrodzenie wystarczy, by otrzymać godną emeryturę? To pytanie zadaje sobie wielu Polaków, którzy przez dekady pracowali uczciwie, choć bez spektakularnych zarobków. System emerytalny w Polsce nie premiuje wszystkich jednakowo i właśnie dlatego warto przyjrzeć się konkretnym wyliczeniom. Różnice między kobietą a mężczyzną, mimo identycznego stażu, mogą być zaskakujące. 

Warunki przyznania emerytury - wiek to dopiero początek

W powszechnym przekonaniu osiągnięcie wieku emerytalnego otwiera automatyczną drogę do świadczeń z ZUS. Tymczasem system wymaga spełnienia dodatkowych warunków, w tym przede wszystkim udokumentowanego okresu, w którym odprowadzano składki na ubezpieczenie emerytalne. Choć wystarczy zaledwie jeden dzień, by nabyć formalne prawo do emerytury, taka symboliczna aktywność zawodowa nie gwarantuje ani wysokiego świadczenia, ani nawet minimalnego zabezpieczenia socjalnego.

Dlatego kluczową rolę odgrywa nie tylko wiek, ale również kapitał emerytalny zgromadzony przez lata pracy. W praktyce to właśnie wysokość wpłacanych składek decyduje o tym, ile otrzymamy na starość. Osoby, które przez większość zawodowego życia pracowały za minimalną krajową, mogą być zaskoczone tym, jak niską emeryturę wyliczy im system - nawet jeśli uczciwie pracowały przez dwie dekady.

Tusk w ogniu krytyki. Andrzej Duda się nie hamował, z ust prezydenta padły ostre słowa

Emerytura minimalna z ZUS - dlaczego nie każdy ją otrzyma?

Emerytura minimalna nie przysługuje każdemu, kto osiągnął wiek emerytalny. Ustawodawca przewidział konkretne warunki: kobiety muszą mieć udokumentowane co najmniej 20 lat pracy, a mężczyźni - 25. Jeśli ktoś nie spełnia tych wymagań, nie może liczyć na uzupełnienie świadczenia do ustawowej stawki minimalnej, nawet jeśli przez wiele lat regularnie opłacał składki. To rozwiązanie ma chronić przed nadużywaniem systemu, ale często uderza w osoby, które przez lata pracowały w najniżej wynagradzanych sektorach.

Od 1 marca 2025 roku emerytura minimalna wynosi 1878,91 zł brutto. Co roku podlega waloryzacji, jednak jej wysokość nadal pozostaje dla wielu osób ledwie wystarczająca na pokrycie podstawowych kosztów życia. Tym bardziej szokujące może być dla niektórych, że mimo osiągnięcia wieku emerytalnego i lat pracy, nie są do niej uprawnieni - wyłącznie z powodu kilku brakujących lat w stażu. Różnice te szczególnie boleśnie odczuwają mężczyźni, którzy nie przepracowali wymaganego progu 25 lat.

Przepracowała 20 lat za najniższą krajową. Taką emeryturę wypłaca jej ZUS

Wielu Polaków przez dekady pracowało za minimalne wynagrodzenie, traktując to jako tymczasowe rozwiązanie, które z czasem miało się poprawić. Jednak dla niektórych 20 lat za najniższą krajową stało się codziennością. Co to oznacza na emeryturze? Kobieta, która w takim trybie dotrwała do 60. roku życia, może liczyć na podniesienie swojego świadczenia do kwoty emerytury minimalnej. Taki staż uprawnia emerytkę do emerytury minimalnej, która wynosi 1878,91 zł brutto.

To mechanizm ochronny, który zapewnia jej przynajmniej podstawowe zabezpieczenie finansowe.

W znacznie gorszej sytuacji znajdują się mężczyźni z takim samym stażem i wynagrodzeniem. 20 lat pracy nie wystarczy im do otrzymania emerytury minimalnej. Ich świadczenie będzie wyliczane wyłącznie na podstawie kapitału emerytalnego. Może to oznaczać różnice sięgające nawet kilkuset złotych miesięcznie. Z tej perspektywy staje się jasne, że długość i warunki zatrudnienia mają nie tylko finansowy, ale i społeczny wymiar - kształtują realne szanse na godne życie po zakończeniu kariery zawodowej.