Takie pensje dostają pracownicy Biedronki. Można się zdziwić
Biedronka jest obecnie największym prywatnym pracodawcą w Polsce. Z tego powodu wielu Polaków zastanawia się, ile zarabiają kasjerzy oraz członkowie zarządu. Kwoty te mogą zaskoczyć niejednego. Mowa bowiem o ogromnych różnicach pomiędzy osobami na najniższych i najwyższych stanowiskach. Prezentujemy szczegóły.
Biedronka ma prawie 3800 sklepów w Polsce
Biedronka to obecnie jeden z najpopularniejszych dyskontów spożywczych w Polsce. Z tego powodu sieć posiada aż 3730 placówek w całej Polsce, które codziennie odwiedzają dziesiątki tysięcy klientów. Taka ilość wizyt wiąże się z zapewnieniem odpowiedniego poziomu usług. To właśnie o nie codziennie dbają pracownicy zarówno Ci na niższych, jak i wyższych stanowiskach. Wiele osób może się zastanawiać, jakie wynagrodzenie otrzymuje się zw wykonywanie tego typu pracy. Odpowiedź może zaskoczyć niejednego.
Z relacji portalu dlahandlu.pl wynika, że w ubiegłym roku zarząd Biedronki zanotował na swoich kontach milionowe wypłaty. Z danych uzyskanych przez dziennikarzy wyczytać może, że na konta wpłynęły łącznie 37,2 mln zł. Ponadto dodatkowe 20 tysięcy zł trafiło do członków rady nadzorczej. Razem daje to ponad 37,25 mln zł, co stanowi nieznaczny spadek w porównaniu z poprzednim rokiem (wówczas było to niespełna 38,9 mln zł).
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.
Tyle zarabia zarząd Biedronki
Obecnie zarząd spółki składa się z siedmiu osób. Oznacza to, że każda z nich zarobiła ponad 5,3 mln złotych rocznie. Dzieląc to przez dwanaście miesięcy, wychodzi, że średnia miesięczna pensja to ponad 441,6 tys. zł.
ZOBACZ: Za to mogą zabrać twoją działkę. Złamanie tego przepisu to największy błąd na ROD
Dodajmy, że na czele zarządu stoi Pedro Manuel De Castro Soares Dos Santos, a składzie znajdują się również m.in. Jarosław Adam Sobczyk, Maciej Łukowski oraz Paweł Marcin Stolecki. Całość odbywa się oczywiście pod nadzorem właściciela, czyli portugalskiej Grupy Jerónimo Martins.
Pensje członków zarządu to jednak nic, ponieważ zaskakujące okazuje się ich porównanie z zarobkami osób na niższych stanowiskach. Sprawdzamy, jakie wynagrodzenia otrzymują kasjerzy oraz magazynierzy. Pieniądze te zdziwią niejednego.
Ile zarabiają kasjerzy i magazynierzy w Biedronce?
W zeszłym roku średnie zatrudnienie Jeronimo Martins Polska wynosiło 81 311 osób. Wśród nich 76,8 tys. to pracownicy na stanowiskach nierobotniczych, a nieco ponad 4,4 tys. to osoby pracujące fizycznie. Dla porównania rok wcześniej firma zatrudniała 79 292 osoby. Oznacza to, że ilość jej pracowników wzrosła o niemal dwa tysiące w ciągu 12 miesięcy.
ZOBACZ: Dostaniesz do emerytury dopłatę na rachunek za prąd. ZUS nie może odmówić w takich przypadkach
Warto wspomnieć, że na wynagrodzenie w Biedronce składają się nie tylko wypłaty, ale także specjalne nagrody dla pracowników. W kwestii samych wynagrodzeń “Fakt” informował, że sprzedawca-kasjer, który rozpoczyna pracę w Biedronce, zarabia w granicach 5150 zł - 5,5 tys. zł brutto. Po przeliczeniu tego na “rękę” wychodzi od 3,8 do 4 tys. zł.
Nieco inaczej sprawa wygląda w przypadku kasjerów, którzy posiadają staż powyżej trzech lat. Ich pensja to bowiem od 5,3 tys. zł do 5750 zł brutto. Na “rękę” oznacza to więc od 3,9 do 4,2 tys. zł. Kierownik sklepu zarabia natomiast 7,2 tys. zł brutto na początku swojej kierowniczej przygody, co przekłada się na 5,2 tys. zł w portfelu.
Trzeba jednak pamiętać, że Biedronka to nie tylko sklepy. Na wyższe zarobki w porównaniu do kasjerów liczyć mogą bowiem magazynierzy. Ci z najmniejszym stażem zarabiają bowiem od 5250 do 5550 zł brutto. To przekłada się na 3,9 - 4,1 tys. zł netto. Jak podaje "Fakt”, inspektor do spraw administracyjno-magazynowych otrzymuje wynagrodzenie w granicach 6,1 - 6,4 tys. zł brutto. W sumie daje to 4,4 - 4,6 tys. zł netto.
