Wielka akcja policji na polskich drogach. Posypią się mandaty, kierowcy muszą mieć się na baczności
Kierowcy nigdy nie powinni tracić czujności, ale w piątek 19 maja będzie ona wyjątkowo wskazana wszystkim, chcącym uniknąć przykrych konsekwencji. Na drogach pojawią się bowiem dodatkowe patrole policji, które przeprowadzą kontrolno-prewencyjną akcję “Prędkość”. Funkcjonariusze skupią się na dokonywaniu pomiarów prędkości zwłaszcza tam, gdzie najczęściej dochodzi do wypadków. Na prawdziwych piratów drogowych zapolują natomiast mundurowi ze specjalnej grupy SPEED.
Policyjna akcja "Prędkość"
Polska Policja nie próżnuje i krótko po tym, jak przeprowadziła działania pod kryptonimem “Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego” rusza z kolejną akcją, tym razem pod nazwą “Prędkość”.
W jej ramach w dniu 19 maja na wszystkich drogach w kraju spodziewać się możemy większej niż zwykle liczby kontroli pomiarów prędkości, ze szczególnym naciskiem na miejsca, w których najczęściej wydarzają się niebezpieczne zdarzenia drogowe.
Jak przekazał nadkomisarz Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji, siadający za kierownicę muszą zdawać sobie sprawę z tego, że przekraczanie ustalonych limitów jest przyczyną tych zdarzeń, które generują najwięcej ofiar śmiertelnych.
- Dlatego kierujący, którzy nie będą stosować się do obowiązujących przepisów, a zwłaszcza ci, którzy rażąco przekroczą dozwolone limity prędkości, muszą liczyć się z konsekwencjami - zaznaczył.
Klienci będą walić do Biedronki drzwiami i oknami. Same hity, trzeba się spieszyćFunkcjonariusze apelują o zdrowy rozsądek
Oprócz zwykłych mundurowych z drogówki swoje działania na drogach prowadzić będą równolegle także specjalistyczne grupy policyjne SPEED, które skupiają się na wyłapywaniu kierowców wyjątkowo swobodnie traktujących obowiązujące zasady.
- Apelujemy do kierujących, aby przestrzegali dozwolonych limitów prędkości, a także zwalniali w miejscach, gdzie przepisy i zdrowy rozsądek wymagają zachowania szczególnej ostrożności. Taka wzmożona czujność niezbędna jest m.in. w okolicach przejść dla pieszych, przejazdów dla rowerzystów oraz w rejonie skrzyżowań - powiedział nadkom. Opas.
Nadmierna prędkość przyczyną większości tragedii
Jak wynika z policyjnych statystyk, ostatnie lata przyniosły znaczącą poprawę sytuacji na drogach, co może wiązać się z faktem, że za przekroczenie prędkości powyżej 50 km/h w obszarze zabudowanym tracimy prawo jazdy. Przykładowo, w 2021 r. takich przykrych zdarzeń było jeszcze 50 083, a w 2022 r. już 25 588.
Nie zmienia to jednak tego, że jeśli policjanci zatrzymują dokumenty, to najczęściej właśnie z powodu nadmiernego dociskania przez kierowców pedału gazu. Wiele podobnych szarż wciąż kończy się, niestety, dramatycznie.
- W 2022 roku niedostosowanie prędkości do warunków ruchu było przyczyną 23,1 proc. wypadków drogowych. Były to wypadki najbardziej tragiczne w skutkach. Z tego powodu zginęło aż 626 osób (38,6 proc. ogółu ofiar), a rannych zostało 5541 osób - zauważa nadkom. Opas.
Źródło: PAP