Węgry otwarcie uderzają w Polskę. Zarzucają przedłużanie wojny na Ukrainie

Mocne zarzuty w kierunku Polski. Węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto uderzył w polski rząd i oskarżył go o przedłużanie wojny w Ukrainie. Trudno uwierzyć, co jego zdaniem mają blokować Polacy. Oto szczegóły.
Temat wojny w Ukrainie przybiera na sile
W ostatnich dniach sporo mówi się na temat sytuacji w Ukrainie. Wszystko to po niepokojących wypowiedziach i decyzjach, które zapadły w amerykańskim Białym Domu. Przypomnijmy, że 3 marca Donald Trump zadecydował o wstrzymaniu wszelkiej pomocy militarnej dla Kijowa, obejmującej zarówno dostawy broni, jak i innego sprzętu wojskowego, w tym uzbrojenia, które było już w drodze na front.
Prezydent jasno dał do zrozumienia, że skupia się na pokoju. Potrzebujemy, aby nasi partnerzy również byli oddani temu celowi. Wstrzymujemy i dokonujemy przeglądu naszej pomocy, aby upewnić się, że przyczynia się ona do rozwiązania sprawy - wyjaśniał przedstawiciel Białego Domu.
Walki na froncie jednak nadal trwają i zbierają swoje tragiczne żniwo. W sobotni poranek, 8 marca prezydent Ukrainy poinformował o kolejnych atakach, tym razem na Dobropole w obwodzie donieckim. W wyniku użycia przez Rosjan dwóch rakiet balistycznych zginęło 11 osób, 30 zostało rannych, w tym pięcioro dzieci. Ze słów Zełenskiego wynika, że rakiety uszkodziły także osiem pięciopiętrowych budynków, w tym budynek administracyjny oraz wóz strażacki.
Wczoraj wieczorem armia rosyjska uderzyła w centrum Dobropola w obwodzie donieckim dwoma pociskami balistycznymi. Po przybyciu na miejsce naszych służb ratunkowych, rozpoczęli kolejny atak, celowo celując w ratowników. To podła i nieludzka taktyka zastraszania, często stosowana przez Rosjan - mogliśmy przeczytać na X.
Teraz niespodziewanie głos w sprawie konfliktu zabrać postanowił węgierski minister spraw zagranicznych, Peter Szijjarto. Polityk nie gryzł się jednak w język i zdecydował się uderzyć w Polskę. Jego zdaniem nasz kraj przedłuża trwającą wojnę. Oto szczegóły.
Dalsza część artykułu pod wpisem.
Karol Nawrocki wykorzystał życzenia dla kobiet do niecnego zagrania. Jego słowa niosą się po Polsce "Miliony Mateckiego". Kwiatkowski ujawnia ciemne sprawki posła PiSDonald Trump przeniesie amerykańskie wojska na Węgry?
Warto wspomnieć, że jeszcze dziś rano media obiegła sensacyjna informacja o planowanym wycofaniu żołnierzy amerykańskich z Niemiec. Do informacji w sprawie planów Donalda Trumpa dotarli dziennikarze “Daily Telegraph”, którzy przekazali, że USA zamierza wycofać około 35 tysięcy mundurowych, “co jeszcze bardziej pogorszyłoby stosunki USA z Europą”. Co ciekawe, według brytyjskiego dziennika część z wycofanego z Niemiec personelu mogłaby trafić na Węgry, gdzie premierem jest bliski sojusznik Trumpa - Viktor Orban.
Prezydent USA Donald Trump rozważa wycofanie wojsk amerykańskich z Niemiec i chce przesunąć część personelu do sojuszniczych Węgier, rządzonych przez Viktora Orbana - przekazał w piątek brytyjski dziennik "Daily Telegraph".
ZOBACZ: Kolejna zbrodnia Rosjan. Zełenski zabrał głos, jest oświadczenie
Działania te mogą mocno niepokoić, zważając na czwartkowy szczyt UE z udziałem Wołodymyra Zełenskiego, podczas którego szefowie państw i rządów Unii Europejskiej dali zielone światło planowi dozbrajania. Przypomnijmy, że za było 26 krajów. Jedynym państwem, które nie zgodziło się przyjęcie konkluzji, były wspomniane właśnie Węgry.
Sam Orban zapowiedział w czwartek, że zainicjuje w swoim kraju referendum dotyczące ewentualnego przystąpienia Ukrainy do UE. Teraz media obiegły kolejne sensacyjne wieści wprost z Węgier. Okazało się, że tamtejszy minister spraw zagranicznych postanowił oskarżyć Polskę o przedłużanie wojny. Oto co powiedział.
Węgry krytycznie odnoszą się do wsparcia dla Ukrainy
Swoje zdanie na temat zaangażowania polskiego rządu w konflikt trwający na Ukrainie wyrazić postanowił węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto. Miało to miejsce z pośrednictwem wpisu, który pojawił się na jego koncie w serwisie Facebook. Z udostępnionego postu wynika, że zdaniem polityka Polska ponosi odpowiedzialność za przeciągającą się wojnę w Ukrainie.
Szkoda, że polski rząd, wraz z resztą państw UE, próbuje zablokować rozmowy pokojowe. To właśnie taka postawa Brukseli izoluje Unię Europejską - ocenił w mediach społecznościowych.
ZOBACZ: W takim czasie Rosja może zaatakować kraje NATO. Eksperci nie mają wątpliwości
W dalszej części wpisu minister stwierdził, że “zdecydowana większość świata, na czele z USA i Węgrami” popiera rozmowy pokojowe. Jego zdaniem Polska oraz Unia Europejska przyjęła na czwartkowym nadzwyczajnym szczycie w Brukseli stanowisko “za kontynuowaniem wojny”. Szijjarto dodał także, że “podczas gdy praworządność w Polsce jest deptana, bo Bruksela na to pozwala, polskie władze pouczają nas, co leży w interesie Europy”.
Wpis szefa węgierskiej dyplomacji jest odpowiedzią na krytykę ze strony Donalda Tuska, który podczas piątkowego wystąpienia w Sejmie powiedział, że Władimir Putin “do swojej polityki używa albo zdrajców zachodniego interesu, albo użytecznych idiotów”. W wypowiedzi nie zabrakło również nazwiska Viktora Orbana, którego rząd krytycznie odnosi się do wsparcia Ukrainy i utrzymuje bliskie stosunki z Rosją.






































