Ważne informacje dla klientów. Chodzi o ceny masła
Choć ostatnie miesiące nie rozpieszczały klientów robiących zakupy, najnowsze dane dotyczące rynku masła mogą przynieść cień optymizmu. Eksperci mówią o spowolnieniu wzrostów cen. Co to oznacza dla naszych portfeli? Przedstawiamy szczegóły.
Eksperci o spowolnieniu cen masła
Masło od lat stanowi podstawę codziennego jadłospisu w polskich domach. Nie tylko jako element śniadania, ale też jako składnik wykorzystywany przy przygotowywaniu dań czy wypieków. Nic dziwnego, że jego cena staje się swego rodzaju barometrem nastrojów konsumenckich. Dla wielu Polaków to produkt, przy którym najbardziej odczuwają zmiany cen, a tym samym muszą zastanowić się, jak rozłożyć domowe pieniądze. Według raportu opracowanego przez UCE Research i Uniwersytet WSB Merito widać jednak pewne oznaki stabilizacji.
Po okresie intensywnych podwyżek maj przyniósł wyraźne spowolnienie. Średnia cena kostki masła wyniosła 7,62 zł. Co prawda było to więcej niż przed rokiem, ale znacznie mniej niż w poprzednich miesiącach. W styczniu ceny rosły o niemal 30 proc. rok do roku, w lutym nawet o 32,5 proc., a w kolejnych miesiącach tempo spadków było zauważalne. Wszystko wskazuje na to, że konsumenci mogą liczyć na nieco mniejszy szok przy kasie podczas codziennych zakupów.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Skąd wynika stabilizacja w cenach masła?
Na rynku masła pojawiły się sygnały, że presja na wzrost cen zaczyna słabnąć. Analitycy tłumaczą to kilkoma ważnymi zmianami w otoczeniu gospodarczym. Przede wszystkim ustabilizowały się ceny surowców mleczarskich, które mają bezpośredni wpływ na końcowe koszty produktu. Do tego dochodzi spadek cen energii oraz pasz, czyli elementów nieodłącznie związanych z produkcją masła. Lepsze warunki w gospodarstwach mleczarskich również nie pozostają bez znaczenia.
ZOBACZ: Tusk właśnie to ogłosił. Ceny prądu zamrożone do końca roku
W efekcie, jak pokazują dane z raportu UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito, rynek może wchodzić w fazę korekty. Choć trudno jeszcze mówić o trwałych obniżkach, to wiele wskazuje na to, że szczyt wzrostów mamy już za sobą. W czasach, gdy pieniądze liczy się coraz uważniej, a jedzenie drożeje w wielu kategoriach, każda stabilizacja daje nadzieję na większą przewidywalność przy codziennych zakupach.
Ile w najbliższej przyszłości może kosztować masło?
Masło należy do tzw. produktów wizerunkowych, czyli tych, które najbardziej przyciągają uwagę klientów. Z tego powodu sieci handlowe chętnie wykorzystują je w akcjach promocyjnych, zwłaszcza pod własnymi markami. Eksperci zauważają, że to właśnie tam mogą pojawić się najpierw zauważalne spadki cen. Promocyjne oferty mogą obniżyć koszt kostki masła do poziomu 6,50–6,80 zł, co z perspektywy klientów stanowi znaczącą ulgę.
ZOBACZ: Na te produkty Polacy najchętniej wydają pieniądze. Nie są to tanie drobiazgi
Z kolei ceny regularne mogą utrzymywać się w granicach 7,80–8,20 zł. Takie widełki pozwalają na większą elastyczność w podejmowaniu decyzji zakupowych. W czasach, gdy jedzenie stale drożeje, a każda oszczędność ma znaczenie, konsumenci zaczynają uważniej analizować swoje zakupy. Promocje na masło mogą więc stanowić jeden z bodźców do zmiany sklepu czy nawyków zakupowych. Z punktu widzenia osób liczących pieniądze jest to kolejny element strategii przetrwania w czasach wysokich kosztów życia.