Nadchodzi fala mrozów. Wiemy jak będzie w Polsce

Jakie zmiany pogodowe przyniesie nadchodzące ochłodzenie i mróz w Polsce?

Sytuacja synoptyczna nad Europą ulega dynamicznym przeobrażeniom. Obserwujemy stopniową rozbudowę układów barycznych, które otwierają drogę dla chłodniejszych mas powietrza. Zmiany te są już widoczne w przebiegu dobowym temperatury.

W ostatnich dniach mróz zaczął lokalnie wracać do Polski w rejonach nocnych i porannych rozpogodzeń, w efekcie oddziaływania wyżu. Zjawisko to występuje punktowo i jest ściśle skorelowane z lokalnym ukształtowaniem terenu oraz brakiem zachmurzenia.

Dalszy rozwój sytuacji zależeć będzie od trwałości blokady wyżowej. Stabilizacja ciśnienia sprzyja osiadaniu chłodnego powietrza przy gruncie. W najbliższym czasie trend spadkowy temperatur może się utrzymać.

Kiedy i skąd napłynie zimne powietrze arktyczne do Polski?

Obecny mróz w Polsce nie jest tak silny, jak ten w centrum fali ochłodzenia na kontynencie europejskim. Biegunem zimna pozostaje wschód kontynentu. Regiony Moseyevo i Sura w Rosji są aktualnie najbardziej mroźne w Europie. Potwierdzają to dane pomiarowe, gdyż w minionej dobie w Rosji zanotowano temperatury -30,3 st. C. w Moseyevo oraz -29,8 st. C. w pobliżu Sura. Dynamika zmian przyspieszy pod koniec miesiąca. W ostatniej dekadzie grudnia zimne powietrze z najbardziej mroźnych regionów Rosji zacznie stopniowo przemieszczać się na południe i południowy zachód, w kierunku wschodniej i częściowo środkowo-południowej Europy.

Adwekcja chłodu nastąpi wzdłuż wschodnich peryferii układu wyżowego. Taka cyrkulacja powietrza jest typowa dla zimowych spływów arktycznych. Proces ten będzie postępował sukcesywnie, obejmując kolejne regiony.

Napływ mroźnej masy powietrza może potrwać kilka dni. Ostateczny zasięg fali chłodu zależeć będzie od rozkładu ciśnienia nad Atlantykiem. Głębokość spadków temperatury w Polsce jest ściśle powiązana z trajektorią tego niżu.

Od czego zależy intensywność mrozu i czy spodziewać się opadów śniegu?

Skala spadków temperatury jest uzależniona od kilku czynników atmosferycznych. Kluczową rolę odgrywa wielkość zachmurzenia w porze nocnej. Przy bezchmurnym niebie następuje silne wypromieniowanie ciepła z gruntu w przestrzeń kosmiczną.

Obecność pokrywy śnieżnej dodatkowo potęguje to zjawisko poprzez wysokie albedo. Śnieg odbija promieniowanie słoneczne w dzień, a nocą działa jak izolator, pozwalając na szybkie wychładzanie warstwy przyziemnej. W przypadku braku śniegu mróz jest zazwyczaj łagodniejszy.

Opady śniegu są z kolei związane z frontami atmosferycznymi i wilgotnością napływającego powietrza. W warunkach silnego wyżu powietrze jest często suche, co ogranicza występowanie opadów. Dopiero zmiana cyrkulacji na bardziej wilgotną może przynieść opady białego puchu.

Jak sprawdzalna jest prognoza silnego ochłodzenia i mrozu w Polsce?

Prognozowanie pogody na okres powyżej kilku dni obarczone jest pewnym marginesem błędu. Modele numeryczne aktualizowane są kilka razy na dobę. Każda nowa porcja danych wejściowych może nieznacznie korygować przewidywaną trajektorię mas powietrza.

Stabilne układy wyżowe są zazwyczaj łatwiejsze do przewidzenia niż dynamiczne niże. Dlatego prawdopodobieństwo wystąpienia ochłodzenia jest wysokie, natomiast dokładne wartości temperatur mogą ulec zmianie. Lokalne warunki mikroklimatyczne również wpływają na ostateczny odczyt termometrów.

Należy na bieżąco śledzić komunikaty meteorologiczne. Sytuacja baryczna nad Europą jest układem naczyń połączonych. Nawet niewielkie przesunięcie centrum wyżu może zadecydować o tym, czy mróz będzie siarczysty, czy umiarkowany.