W Watykanie zawrzało, wszystko po decyzji papieża Franciszka. Wierni coraz głośniej o tym dyskutują
Stan zdrowia papieża Franciszka jest poważny, czego nie ukrywa Watykan. Głowa Kościoła Katolickiego od dwóch tygodni przebywa w szpitalu, a ostatnie komunikaty nie napawają optymizmem. Mimo, że cały świat trzyma kciuki za powrót papieża do zdrowia, to Stolica Apostolska jest gotowa na każdą ewentualność. Teraz w Rzymie zawrzało od plotek po ostatniej decyzji papieża.
Pontyfikat papieża Franciszka
Jorge Mario Bergoglio, znany jako papież Franciszek, stoi na czele Kościoła Katolickiego i Watykanu od 2013 roku. Jego wybór na papieża nastąpił po bezprecedensowej rezygnacji Benedykta XVI, czyli Josepha Ratzingera, który ustąpił z powodu problemów zdrowotnych. Jego poprzednik zmarł 31 grudnia 2022 roku w wieku 95 lat, zapisując się w historii jako najdłużej żyjący papież.
ZOBACZ: Nie wytrzymali, gdy zobaczyli wpis posła PiS. “Przestań, człowieku, żerować na ludzkiej tragedii”
Franciszek, pochodzący z Argentyny, to postać budząca zarówno uznanie, jak i kontrowersje. Od początku pontyfikatu kładzie duży nacisk na pomoc ubogim, piętnuje nierówności społeczne i otwiera Kościół na dialog z ludźmi spoza jego struktur. Jego poglądy na temat dostępu do sakramentów dla dzieci spoza tradycyjnych małżeństw wywołały szeroką debatę wśród duchownych i wiernych. Pontyfikat Franciszka to czas zmian, prób reform i dostosowania Kościoła do wyzwań współczesności – dla jednych to krok w dobrą stronę, dla innych źródło obaw o zachowanie tradycyjnych wartości.
Papież Franciszek długo przebywa w szpitalu. Watykan regularnie raportuje o jego stanie zdrowia
14 lutego 2025 roku papież Franciszek został hospitalizowany z powodu obustronnego zapalenia płuc, które poważnie utrudniało mu oddychanie. Trafił do Polikliniki Gemelli, jednej z czołowych placówek medycznych współpracujących z Watykanem. Początkowo jego stan wydawał się stabilizować – gorączka zaczęła ustępować, co dawało nadzieję na szybki powrót do zdrowia. Jednak kolejne badania i obserwacje przyniosły mniej optymistyczne informacje, a przedłużający się pobyt w szpitalu wskazywał na pojawienie się poważniejszych komplikacji.
Watykan regularnie informuje wiernych o stanie zdrowia papieża, jednak sobotni komunikat z 22 lutego wywołał niepokój na całym świecie. Stolica Apostolska poinformowała ówcześnie, że Franciszek "dobrze odpoczął", co jedynie pogłębiło obawy. Wkrótce po tym pojawiły się bardziej alarmujące doniesienia – papież przeszedł przedłużony kryzys astmatyczny, co wymusiło pilne podanie tlenu. Dodatkowo, badania wykazały małopłytkowość związana z anemią, co sprawiło, że konieczna była transfuzja krwi.
Mimo tych trudności, papież pozostał przytomny i spędził dzień w fotelu, choć jak wskazano, czuł się gorzej niż poprzedniego dnia.
W ubiegłą niedzielę papież Franciszek osobiście zapewnił wiernych o swoim optymizmie, pomimo trudnej sytuacji zdrowotnej. W opublikowanym komunikacie papież wyraził wdzięczność za troskę lekarzy oraz wsparcie modlitewne, które płynęło z całego świata:
Kontynuuję z ufnością pobyt w Poliklinice Gemelli, poddając się niezbędnej kuracji, a odpoczynek także stanowi część terapii. Dziękuję z serca lekarzom i personelowi medycznemu tego szpitala za okazywaną troskę i za poświęcenie, z jakim pełnią służbę wśród osób chorych.
Dziękuję za tę bliskość i za modlitwy pocieszenia, które otrzymałem z całego świata. Zawierzam wszystkich wstawiennictwu Maryi i proszę, byście modlili się za mnie – napisał papież w oficjalnym oświadczeniu Watykanu
W dniach po kryzysie oddechowym z 22 lutego, stan zdrowia papieża uległ poprawie. Wtorkowy biuletyn medyczny z Watykanu przekazał, że sytuacja papieża jest „krytyczna, ale stabilna”. Choć obawy o jego stan zdrowia nadal są obecne, wcześniejsze informacje dawały nadzieję na poprawę – papież przyjął komunię świętą, a mimo osłabienia, podjął się pracy. Agencja Reuters donosiła m.in., że Franciszek poruszał się bez bólu, co uznano za dobry znak.
Obecnie stan Franciszka nie jest krytyczny, lecz “złożony”. Mimo wszystko papież ma poważne problemy ze zdrowiem i coraz mniej jest w stanie sprawować swoją funkcję. Media huczą o możliwej abdykacji Argentyńczyka, a wczoraj Watykan ogłosił ważne wieści. Głowa Kościoła Katolickiego podjęła zaskakującą decyzję, a w Rzymie aż huczy od plotek.
ZOBACZ TEŻ: Nie żyją Gene Hackman, jego żona i pies. Córka aktora przerwała milczenie, mówi o przyczynie śmierci
Papież Franciszek zwołał konsystorz w Watykanie. Możliwa abdykacja?
W ostatnich dniach niemiecka agencja KNA poinformowała, że papież Franciszek zamierza zwołać konsystorz, czyli oficjalne spotkanie wszystkich kardynałów. Według doniesień miał przekazać tę decyzję podczas rozmowy w szpitalu z watykańskim sekretarzem stanu, kardynałem Pietro Parolinem, oraz jego zastępcą, arcybiskupem Edgarem Peną Parrą.
W czwartek już oficjalnie poinformowano, że papież zwołał konsystorz, czyli zgromadzenie kardynałów. Dokładna data nie została jeszcze ustalona, ze względu na stan zdrowia Franciszka. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w 2013 roku podczas takiego zjazdu kardynałów Benedykt XVI ogłosił swoją abdykację. Konsystorz zwołany obecnie przez Franciszka oficjalnie dotyczyć ma dwóch nowych kanonizacji świętych Kościoła Katolickiego.
Nieoficjalnie mówi się oczywiście o możliwej abdykacji papieża Franciszka. W przypadku rezygnacji głowy Kościoła, konieczne będzie przeprowadzenie konklawe, czyli wyboru nowego papieża. Według prognoz ekspertów obecnie największe szanse na wybór ma Mario Grech z Malty, Matteo Zuppi z Włoch i Luis Antonio Tagle z Filipin.
