Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Zdrowie > Uwaga na ryby. Pasożyty czyhają nie tylko w sushi, ale również w świątecznym śledziku
Zuzanna Ptaszyńska
Zuzanna Ptaszyńska 10.12.2022 12:09

Uwaga na ryby. Pasożyty czyhają nie tylko w sushi, ale również w świątecznym śledziku

EN 90073330 0002
Flickr/Cecilia Condal

Święta Bożego Narodzenia nieodzownie kojarzą się z różnego rodzaju rybami, w tym śledziem czy karpiem. Dr Magdalena Cubała-Kucharska postanowiła przestrzec Polaków, którzy udają się po zakupy spożywcze z myślą o okresie świątecznym. Ostrzegła przed czyhającymi na nas pasożytami.

Pasożyty nie tylko w sushi

Choć możliwość złapania tasiemca jest jedną z przesłanek, przez które wiele osób nie sięga po sushi, dr Magdalena Cubała-Kucharska wyjaśnia, że "kosmopolityczny robak jest tak samo powszechny w egzotycznym sushi, co i w naszym rodzimym, marynowanym śledziu".

- W surowych rybach może bytować pasożyt z rodzaju nicieni o nazwie Anisakis simplex. To bardzo często spotykany pasożyt, z wyglądu mogący przywodzić na myśl glistę czy owsik – ostrzega w mediach społecznościowych lekarka.

Dr Magdalena Cubała-Kucharska przestrzegła też Polaków, na co uważać, zanim zaczniemy zajadać się wigilijnymi śledziami. Przekazała też, że choć w śledziu znajdziemy witaminy D3, A czy E oraz z grupy B, a także cennych nienasyconych kwasów tłuszczowych, spożywanie tej ryby nie zawsze jest korzystne dla naszego zdrowia. - Wybierajmy uważnie śledzie, najlepiej ze znanego źródła, a nie od przypadkowej osoby na targu, po zakupie przyjrzyjmy się dokładnie rybie, bo anisakiasis można dostrzec gołym okiem, gdy larwa przemieni się w dorosłą postać. A przede wszystkim raczej wybierajmy ryby pod inną postacią niż surowe. Każdy czeka na tego idealnego śledzia, a ostatnio są same porażki, ponieważ śledzie, które kupujemy, zazwyczaj są z kubełka, gdzie jest woda lekko osolona, a śledź jest prawie że surową rybą. Już nie mówię o ilości tasiemca lub jaj tasiemca, która się znajduje w tychże śledziach, bo jest to ogromne zagrożenie dla naszego zdrowia - wyjaśnia.

Anisakioza to groźna choroba pasożytnicza

Choroba, o której wspomina dr Magdalena Cubała-Kucharska, jest dobrze znana w państwach, w których często spożywane są surowe ryby. W latach 60. XX wiku doszło nawet do masowych zarażeń przez spożycie lekko solonych śledzi. Obecnie najwięcej zakażeń odnotowuje się w Niemczech i Hiszpanii. Najczęściej pasożyty wykrywane są w łososiu, dorszu, śledziu, tuńczyku, makreli, sardynce i soli.

- Larwy mogą przedostawać się do przełyku, żołądka i jelit, tam z kolei mogą powodować dolegliwości sugerujące nawet chorobę Crohna. Poza tym typowe dla anisakiozy objawy wcale nie są nietypowe: to bóle brzucha, mdłości, wymioty, biegunka, niekiedy z obecnością śluzu czy krwi. Występują epizody gorączki i bardzo często mogą się nasilać reakcje alergiczne, tj. przewlekłe pokrzywki – tłumaczyła lekarka w rozmowie z portalem abczdrowie.pl.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: instagram/drcubala, abczdrowie.pl

Tagi: Zdrowie