USA stawia trzy warunki Ukrainie. To musi zrobić Zełenski

Co dalej z umową pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą? Mike Waltz, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA, ogłosił właśnie trzy kluczowe warunki, które Wołodymyr Zełenski musi spełnić, by wznowić rozmowy z Donaldem Trumpem.
USA oczekuje od Zełenskiego spełnienia trzech warunków, by wznowić rozmowy
Napięta sytuacja na linii USA – Ukraina trwa od piątku, gdy w Gabinecie Owalnym doszło do burzliwej dyskusji między Wołodymyrem Zełenskim a Donaldem Trumpem. W rozmowie brał również udział zastępca prezydenta USA – J.D. Vance. Zełenski podczas rozmowy sprzeciwił się negocjacjom z Putinem, argumentując to faktem, iż Moskwa wielokrotnie łamała wcześniej zawarte porozumienia. Jego postawa mocno zirytowała Trumpa i J.D. Vance’a, którzy uznali słowa prezydenta Ukrainy za dowód na brak chęci zakończenia wojny.
Już wystarczająco mówiłeś, twój kraj jest wielkich tarapatach, nie wygrywacie, ale dzięki nam macie dużą szansę. Ty nie chcesz zakończyć walk, więc niech Amerykanie dowiedzą się, co mówisz. Nie macie kart w rękach, powinniście być nam wdzięczni. Nie możecie nam mówić, że chcę tego, chcę tamtego. Powinieneś być wdzięczny. Będzie bardzo trudno "robić interesy" w ten sposób - mówił wówczas Trump.
Prezydent USA podkreślał, że podpisując porozumienie, Zełenski będzie w dużo lepszej pozycji.
Nie masz wystarczającej liczby żołnierzy. Nie możesz nam mówić, czy chcę zawieszenia broni, czy nie. Ale albo się dogadacie, albo się skończycie. Jak z tego wyjdziemy, to będziecie musieli walczyć sami. Jak podpiszemy to porozumienie będziesz w o wiele lepszej pozycji. Ale w ogóle nie jesteś wdzięczny. To nie jest miłe - skwitował Trump.
Ostatecznie do porozumienia i podpisania umowy nie doszło, a Wołodymyr Zełenski przedwcześnie opuścił Biały Dom. Czy obie strony wrócą do rozmów? USA przedstawia jasne warunki, które musi spełnić prezydent Ukrainy w tej kwestii.

Zełenski musi spełnić trzy warunki, by wrócić do rozmów z Trumpem
Wołodymyr Zełenski w niedzielę informował, że USA i Ukraina komunikowały się ze sobą od piątku, czyli od momentu feralnej kłótni w Białym Domu. Nawiązując do napiętych relacji z Trumpem, ocenił, że "ta sytuacja minie". Zapewnił również, że nadal jest gotowy, by podpisać z USA umowę o minerałach.
Naszą polityką jest kontynuowanie tego, co wydarzyło się w przeszłości, jesteśmy konstruktywni. Jeśli zgodziliśmy się podpisać umowę o wydobyciu minerałów, jesteśmy gotowi ją podpisać - oświadczył.
Zełenski dodał, że "umowa leży na stole" i będzie podpisana, jeśli tylko obie strony będą gotowe. Tymczasem amerykańska strona stawia w tej kwestii jasne warunki. Mike Waltz, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA przekazał szczegóły.
Tego USA oczekują od Zełenskiego, są 3 warunki
Już wcześniej informowaliśmy o doniesieniach stacji Fox News, która powołując się na swoje źródła w Białym Domu podała, że Donald Trump oczekuje publicznych przeprosin ze strony Zełenskiego. W przeciwnym razie wyklucza jakikolwiek postęp w sprawie umowy o zasobach mineralnych z Ukrainą.
Ten temat pozostanie zamrożony, dopóki Zełenski nie stanie przed kamerą i nie przeprosi - zacytowano słowa jednego z wysokich rangą urzędników Białego Domu.
Mike Waltz, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA przedstawił trzy kluczowe warunki, które Wołodymyr Zełenski musi spełnić, by wznowić rozmowy z Donaldem Trumpem. Podkreślił, że Biały Dom oczekuje publicznych przeprosin za sytuację z piątku i awanturę w Gabinecie Owalnym, gotowości do podpisania umowy na eksploatację surowców, a także udziału w rozmowach pokojowych.
Nie sądzę, byśmy prosili o zbyt wiele - podkreślił Waltz.
W poniedziałek wieczorem Donald Trump, stwierdził, że Zełenski "nie jest zainteresowany pokojem" i liczy na dalsze wsparcie z USA, co daje mu przewagę nad Rosją.
Właśnie o tym mówiłem – ten gość nie chce pokoju, dopóki ma wsparcie Ameryki. A Europa, podczas spotkania z Zełenskim, otwarcie przyznała, że nie jest w stanie działać bez Stanów Zjednoczonych – prawdopodobnie niezbyt trafne oświadczenie, jeśli chodzi o pokaz siły wobec Rosji. O czym oni myślą? - napisał Trump.

Nie rozmawialiśmy o zawieszeniu pomocy wojskowej dla Ukrainy - powiedział w poniedziałek Donald Trump.
Prezydent USA poinformował, że niebawem przedstawi nowe informacje na temat umowy ws. minerałów.
Po prostu myślę, że powinien być bardziej wdzięczny - powiedział Trump dziennikarzom. - Dam znać jutro wieczorem - odpowiedział, pytany o umowę z Ukrainą. - Jeśli ktoś nie chce zawrzeć umowy, myślę, że tej osoby nie będzie z nami zbyt długo. Ta osoba nie będzie słuchana zbyt długo, ponieważ wierzę, że Rosja chce zawrzeć umowę. Wierzę, że na pewno Ukraińcy chcą zawrzeć umowę - dodał Trump.





































