Piotr Szczurowski 11.07.2022 10:30

TVP ma problem. Operator kamery zwyzywał mężczyznę. "Ja jestem Polakiem, a ty jesteś skur******m"

Twitter: @siejkosky

TVP od pewnego czasu uchodzi za rządową stację, której celem jest szczucie Polaków i szerzenie propagandy PiS. Wiele wskazuje na to, że pracownicy Telewizji Polskiej, niezależnie od szczebla kariery, mają bardzo podobne poglądy.

TVP psuje się od głowy? Niekoniecznie - udowadnia to zachowanie operatora TVP3 Warszawa

W sieci pojawiło się nagranie, na którym uwieczniono, jak operator kamery TVP3 Warszawa w wulgarny sposób zbluzgał pod siedzibą stacji rowerzystę. Do sieci trafiło nagrania z incydentu, a biuro prasowe TVP potwierdziło zdarzenie... ale zaznaczyło, że operator został sprowokowany. Innymi słowy "zachował się źle, ale miał powód".

11-sekundowy filmik opublikowano na Twitterze. Widzimy na nim mężczyznę z kamerą na statywie, który wulgarnie wyzywa osobę na rowerze.

- Ja jestem Polakiem, a ty jesteś skur******m, Sowietem albo Niemcem jeb***m. Idź, zwal konia, tam pod TVN - rzucił operator TVP Warszawa w kierunku nagrywającego.

Biuro prasowe TVP odniosło się do incydentu z udziałem operatora. W rozmowie z portalem Press.pl twierdzi, że nagranie przedstawia jedynie fragment całego zajścia i stanowi "tylko wyselekcjonowaną część zdarzenia w postaci odpowiedzi współpracownika TVP, pomijając jego początek i tym samym przyczynę".

- Z uzyskanych wyjaśnień wynika, że zarejestrowana reakcja naszego współpracownika była emocjonalna, gdyż została sprowokowana obelgami ze strony autora nagrania. Do dokonania pełnej oceny zdarzenia niezbędne jest przeanalizowanie nagrania całości zdarzenia, a nie tylko jego wybranego fragmentu - przekazało serwisowi Press.pl biuro prasowe TVP.

TVP 3 Warszawa. Operator kamery zwyzywał rowerzystę

Trzeba przyznać, że operator z nagrania doskonale pokazuje, jaka mentalność obecnie panuje w Telewizji Polskiej. Powiedzieć, że "jest nie najlepiej" to eufemizm.

Wielu widzów unika jak ognia TVP, włączając ją jedynie, np. podczas spotkań reprezentacji. Zachowanie szeregowego pracownika stacji, które nagrano na filmie, raczej tej sytuacji nie poprawi.