Trudno uwierzyć, jaką emeryturę pobiera Krzysztof Cugowski. Kwota zaskoczy niejednego
Krzysztof Cugowski bezsprzecznie jest ikoną polskiej muzyki. Na scenie spędził wiele lat i stworzył mnóstwo znakomitych, ponadczasowych utworów. Jak zatem wygląda sprawa emerytury, którą pobiera wokalista za wieloletnią aktywność zawodową? Rozwiał wszelkie wątpliwości.
Temat emerytur pobieranych przez gwiazdy bywa kontrowersyjny
Niemal za każdym razem, gdy poruszany jest temat emerytur pobieranych przez gwiazdy, wywołuje on zażarte dyskusje. Część artystów, którzy wiele lat spędzili na scenie, niejednokrotnie nie ukrywali swojego niezadowolenia z powodu niskich świadczeń emerytalnych, które otrzymują co miesiąc.
Zatem o jakich kwotach mowa? Jak podaje “Super Express” Alicja Majewska i Majka Jeżowska mogą otrzymywać co miesiąc około 1000 zł, zaś Ryszard Rynkowski może liczyć na nieco wyższą kwotę, wynoszącą około 1400 zł. Beata Tyszkiewicz za to może otrzymywać blisko 1700 zł. W tym zestawieniu niechlubnym rekordzistą jest Marek Piekarczyk. Jego emerytura po waloryzacji ma wnosić 8,83 zł.
Brat Jana Englerta jest cenionym aktorem. "Widujemy się tylko na stypach" Nikt się tego nie spodziewał. Patrycja Markowska przekazała wiadomość dotyczącą Tomka JakubiakaEmerytura Krzysztofa Cugowskiego - jakiej wysokości świadczenie pobiera wokalista?
Choć Krzysztof Cugowski ma 74 lata, nadal jest aktywny zawodowo i cały czas występuje przed publicznością. Ci, jak możemy przypuszczać, zapewne są zadowoleni, że mogą swojego ulubionego wokalistę nadal oglądać na scenie i cieszyć się jego twórczością. Okazuje się jednak, że te występy zapewniają artyście solidny zastrzyk gotówki, który jest pokaźnym dodatkiem do niewielkiej emerytury, którą pobiera wokalista.
ZOBACZ TAKŻE: Niezbędna pomoc lekarzy. Gruchnęła wiadomość o Beacie Kozidrak
O jakiej kwocie zatem mowa? Artysta, który przez kilka dekad sprawiał radość fanom swoimi występami, w książce “Śpiewanie mnie nie męczy - Cugowski rozmawia z Sierockim” wyjawił, że jego konto co miesiąc zasila około 1700 zł emerytury. Jak tłumaczył w rozmowie z “Super Expressem”, kwota ta jest na tyle niska, że będzie musiał pracować dopóty, dopóki będzie mógł -, niczym Mieczysław Fogg - do śmierci.
Ci, którzy byli na etatach w teatrach albo operetkach, to teraz mają w porządku, choć oczywiście też bez szału. Ale ja z dumą jednak pragnę poinformować, że po różnych rewaloryzacjach jest więcej, mam już 1700 złotych proszę państwa i tylko się cieszę, że mi tej emerytury nie przynosi listonosz, bo by się zapewne naigrywał i śmiał w kułak - tłumaczył w książce.
Krzysztof Cugowski szczerze o swojej emeryturze
Krzysztof Cugowski nie tylko nie ukrywa, ile wynosi jego emerytura, ale także zdaje sobie sprawę, że temat świadczeń pobieranych przez gwiazdy, jest bardzo kontrowersyjny. Swoimi przemyśleniami podzielił się w książce.
Poszło to sobie w świat […] Wszyscy, którzy się tym, czyli graniem, parali w PRL-u, mają tak samo. Ten zawód przecież nie istniał - tłumaczył artysta.
Część osób jednak wypomina gwiazdom, że ci nie powinni narzekać na niskie świadczenia emerytalne, skoro w czasach trwania kariery mogą liczyć na pokaźne wynagrodzenia. Krzysztof Cugowski również i na ten temat postanowił się wypowiedzieć. Wyjaśnił, że wbrew pozorom, te kwoty nie są tak wysokie, jak można byłoby przypuszczać. Przyznał, że zdaje sobie sprawę z tego, że mógł zarobić więcej niż przeciętna osoba aktywna zawodowo, lecz kwoty te nie są bajońskie.
Umówmy się, w naszych realiach pieniądze zarobione na tworzeniu muzyki rozrywkowej nie są czymś niewiarygodnym. Oczywiście zarabiam przeciętnie lepiej niż większość ludzi, ale to nie jest tak, że zrobiłem na tym furę pieniędzy i koniec - wyjaśnił artysta.
