Tragedia przy budowie mostu w Holandii. Media: Polak jedną z ofiar

Tragiczny wypadek w Lochem. Media: Nie żyje Polak

To dramatyczne zdarzenie wydarzyło się w środę (21 lutego) w Lochem w prowincji Geldria na wschodzie Holandii. Brytyjski państwowy nadawca BBC informuje, że wypadek miał miejsce, gdy zerwały się liny, na których podnoszono łuk mostu. Olbrzymia konstrukcja runęła na ziemię i przygniotła znajdujące się tam osoby z obsługi. Zginął jeden Belg i jeden Polak. Dwie osoby trafiły do szpitala.

Szczegóły dotyczące ofiar nie zostały podane do ogólnej wiadomości, a lokalne władze mówią o zawaleniu jako o “wypadku przemysłowym”. W kolejnych etapach prac służby skupią się na odtworzeniu przebiegu tragedii oraz ustaleniu jej dokładnych przyczyn.

Ostatnie chwile życia Tomasza Komendy. Ujawniono nowe fakty Czytaj dalej

Holandia: Zawaliła się część budowanego mostu

Z pewnością śledztwo ws. wypadku ułatwi fakt, że zdarzył się on na oczach dziesiątek osób. Jedna z nich zeznać miała, że widziała kołyszący się łuk, a później usłyszała głośny huk. Według planów, konstrukcja miała przecinać kanał w ramach nowej obwodnicy planowanej dla Lochem.

ZOBACZ: Tragedia na S7. Ciężarówka śmiertelnie potrąciła pracownika lawety

Burmistrz Sebastian van 't Erve przekazał AFP, że pośród świadków dramatu zapanował szok. Drogę planowano od 20 lat, a projektowano od pięciu.

A potem w ciągu zaledwie jednego dnia cała droga się zawaliła, dwie osoby zginęły, a dwie inne zostały ranne - powiedział polityk.

Premier Mark Rutte składa kondolencje rodzinom ofiar

Tragedia wywołała poruszenie także wśród władz państwowych. Premier Holandii Mark Rutte złożył za pośrednictwem portalu X (dawnej Twitter) kondolencje rodzinom ofiar.

Tragiczne doniesienia o poważnym wypadku w Lochem, w którym dwie osoby zginęły, a dwie zostały ranne w wyniku zawalenia się części mostu. Życzę bliskim i wszystkim zaangażowanym dużo siły - napisał.

Źródło: PAP, BBC