Wędkarze z Lublina dokonali makabrycznego odkrycia. Na wodzie w Zalewie Zemborzyckim unosiły się zwłoki mężczyzny. Wyciągnęli ciało na brzeg i niezwłocznie powiadomili służby. Śledczy mają już pierwsze ustalenia w sprawie - ofiarę udało się zidentyfikować.
Około godziny 12 w okolicy mostu Północnego (im. Marii Skłodowskiej-Curie) w Warszawie zaroiło się od służb. Z Wisły wyłowiono ciało około mężczyzny. Na miejscu trwają pracę policji pod nadzorem prokuratura. W sprawie zabrała głos matka zaginionego 10 miesięcy temu Krzysztofa Dymińskiego. To właśnie jej mąż odnalazł zwłoki.
Mieszkaniec wsi Dys pod Lublinem postanowił udać się na spacer w okolicy, w której trwa budowa przedszkola. Nagle zobaczył, że tuż przed nim znajduje się ludzka czaszka. Szczątki wystawały z ziemi, nie sposób było ich nie zauważyć. Chwilę później okazało się, że na terenie budowy znajdują się kolejne elementy szkieletu. Sprawę wyjaśniają służby.
Przyprawiające o ciarki na plecach odkrycie w domu w Rudnej (woj. wielkopolskie). Nowy nabywca nieruchomości w jednym z pomieszczeń natknął się na coś, co zmusiło go do wezwania na miejsce policji i prokuratury. Grozy sprawie nadaje fakt, że poprzedni właściciel budynku zaginął w niejasnych okolicznościach. Mężczyznę ostatni raz widziano w 1999 roku.
Porażające odkrycie w rzece w Zubrzycy Dolnej. W czwartek (15 lutego) przypadkowa osoba natknęła się na leżące w wozie zwłoki kobiety. Zmarła to doskonale znana lokalnej społeczności 49-latka. Mieszkańcy miejscowości są w szoku.
Policjanci dokonali koszmarnego odkrycia w jednym z budynków koło Żychlina pod Kutnem w województwie łódzkim. Pod podłogą domu znaleźli ciało poszukiwanego od miesiąca 72-latka. Zarzuty w tej sprawie usłyszały dwie osoby.
Makabrycznie rozpoczął się Nowy Rok dla uczniów i pracowników jednej ze szkół podstawowych w Gorzowie Wielkopolskim (woj. lubuskie). Na terenie placówki znalezione zostały zwłoki mężczyzny. Okoliczności jego śmierci wyjaśniają policja i prokuratura. We wtorek i środę (2 i 3 stycznia) zajęcia mają być odwołane.
Tragiczny wątek w sprawie zaginięcia 26-letniego Dawida Moskala. W trakcie akcji poszukiwawczej mężczyzny, służby natknęły się na zwłoki młodej kobiety. Ciało znaleziono w Wiśle na wysokości Chełmna. Wstępnie ustalono, że należy ono do 19-latki z Bydgoszczy, która zniknęła na początku listopada.
Dzieci w Furmanach na Podkarpaciu znalazły w kanale zwłoki. Na miejscu pojawiła się policja, która rozpoczęła wyjaśnianie okoliczności zgonu mężczyzny. Wykluczono jeden scenariusz dotyczący okoliczności śmierci 63-latka.
Niemały skandal pod jedną z kostnic w Ostrowie Wielkopolskim. Przed budynkiem rozpętała się głośna kłótnia, którą zwieńczyły nawet przepychanki, a powodem był spór o ciało zmarłego Ukraińca. Zwłoki mężczyzny koniecznie chciała odebrać firma pogrzebowa z jego kraju, ale nie miała wymaganych do tego dokumentów. Na miejscu musiała interweniować policja.
Nie żyją 19-letnia kobieta i 20-letni mężczyzna ze Słupska. Ciała pary znaleziono leżące w łóżku w jednym z mieszkań. Śledczy ustalają przyczynę ich tajemniczego zgonu. Postępowanie prowadzone jest na razie w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.
Tragiczne informacje z Gdyni. W sobotę (9 grudnia) nad ranem z wody przy tawernie w Orłowie wyłowiono ciało kobiety. Denatka w wieku ok. 50-60 lat nie miała przy sobie żadnych dokumentów. Prokuratura przekazała wstępne ustalenia w sprawie.
Przerażające sceny w Baboszewie nieopodal Płońska na Mazowszu. Policjanci musieli pilnie interweniować w tamtejszym Urzędzie Gminy. Powodem było tragiczne odkrycie, jakiego dokonano w podziemiach instytucji. Jeden z pracowników, zupełnie przez przypadek, natknął się na zwłoki 43-latka.
Tragiczne doniesienia z Pabianic (woj. łódzkie). W sobotę (25 listopada) wieczorem w jednym z mieszkań na terenie miasta odnaleziono zwłoki mężczyzny. Wszelkie ślady na jego ciele wskazują, że zginął od ciosów nożem. W sprawie zatrzymano już dwie osoby.
Kolejne, porażające szczegóły dotyczące zbrodni w Puszczykowie. Do nowych ustaleń mieli dotrzeć dziennikarze Wirtualnej Polski. Według ich wiedzy, potwierdza się informacja jakoby zabójstwa miał dokonać 42-letni ojciec i mąż ofiar. Mężczyzna został zatrzymany w sobotę na terenie jednej z galerii handlowych w Poznaniu, prawdopodobnie kilka dni po dokonaniu zabójstwa. To jednak nie wszystko, bowiem dalsze doniesienia dosłownie mrożą krew w żyłach.
Dramatyczne odkrycie na Jeziorze Długim w Olsztynie (woj. warmińsko-mazurskie). Przypadkowy przechodzień zauważył w zbiorniku dryfujące ludzkie ciało. Na miejsce natychmiast wezwane zostały służby ratownicze. Policja i prokuratura ustalają okoliczności śmierci denata.
Sprawą obławy za Grzegorzem Borysem przez ponad dwa tygodnie żyły wszystkie media w kraju. Ciało mężczyzny podejrzanego o brutalne zabójstwo swojego 6-letniego synka udało się w końcu odnaleźć w gdyńskim zbiorniku wodnym Lepusz. Mimo śmierci poszukiwanego, prokuratura wciąż nie zamyka śledztwa i ma zamiar zbadać wiele wątków. Co w tym czasie dzieje się ze zwłokami 44-latka? “Fakt” dotarł do nieznanych wcześniej informacji.
Nieoficjalne wiadomości na temat zakończenia poszukiwań Grzegorza Borysa pojawiły się w poniedziałek 6 listopada. Prokuratura w Gdańsku zabrała głos. Pojawiły się pierwsze informacje dotyczące kulis znalezienia zwłok. Czy to na pewno poszukiwany 44-latek?
Zwłoki mężczyzny zostały znalezione w lesie w sobotę 4 listopada. Policjanci otrzymali około godziny 8 wiadomość o ujawnieniu ciała na terenie rezerwatu Białowieskiego Parku Narodowego. Śledczy wiedzą kim, najprawdopodobniej jest zmarły. Jego poszukiwania trwały od dawna.
W sobotę 14 października media obiegła elektryzująca wiadomość o zwłokach, które znaleziono w lesie nieopodal wsi Borowce. To właśnie w tej miejscowości ponad dwa lata temu doszło do brutalnej zbrodni, jakiej dopuścił się poszukiwany od tego czasu Jacek Jaworek. Służby nie wykluczają więc, że ujawnione ciało może należeć właśnie do zbiega. Prokuratura w końcu podjęła kluczową decyzję, mogącą doprowadzić sprawę do finału.
Jacek Jaworek został znaleziony? Policja potwierdziła, iż w lesie niedaleko wsi Borowce ujawniono zwłoki w stanie znacznego rozkładu. Policja zabrała głos i wydała jednoznaczny komunikat. Trzeba opierać się na konkretnym dowodzie.
Do tragicznego zdarzenia doszło w środę 20 września w samym środku nocy w Gilowicach (woj. śląskie). Policjanci zostali wezwani do zgłoszenia dotyczącego płonącego samochodu. Na miejsce skierowano wszystkie służby ratunkowe. Chwilę później, strażacy dokonali makabrycznego odkrycia.
Mieszkańcy bloku przy ul. Łojewskiej na warszawskim Targówku od jakiegoś czasu skarżyli się na przerażający fetor na klatce. W pewnym momencie zapach stał się tak dokuczliwy, że postanowili działać i zawiadomili zarządcę. Niedługo po tym fakcie, na miejscu zaroiło się od służb. To, co policja i straż odkryły w jednym z mieszkań, dosłownie jeży włosy na głowie.
Tragiczne doniesienia ze stolicy. Obok komendy policji przy ul. Żeromskiego na Bielanach odnaleziono ludzkie zwłoki. Do równie dramatycznego odkrycia doszło także dzisiaj przed godziną 16.00 na warszawskiej Pradze-Północ, gdzie na terenie budowy przy ulicy Szwedzkiej strażacy wydobyli ciało ze zbiornika na deszczówkę.
Prokuratura w Lublinie właśnie poinformowała, że w sprawie pomyłki w oznaczeniu ciał dwóch ofiar wypadku w Chodlu zostanie przeprowadzone osobne postępowanie. Ma ono odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób doszło do tragicznej pomyłki. Śledczy oczekują aktualnie na wyniki pierwszej ekshumacji. W wypadku, do którego doszło 14 sierpnia, zginęły trzy kobiety, aktorki lokalnego teatru.
Rodzinna tragedia w Stanach Zjednoczonych. W jednym z mieszkań w Nowym Jorku w poniedziałkowy (28.08) wieczór ujawniono ciała czterech osób, w tym dwójki małych dzieci. Wszyscy zmarli mieli rany cięte lub kłute zadane nożem. Policja ma zatrważające podejrzenia.
Dramatyczne odkrycie na krakowskim osiedlu Uroczym. W jednym z mieszkań znaleziono zakrwawione zwłoki 28-latka w pozycji klęczącej. Okoliczności jego śmierci wyjaśnia policja, która zatrzymała już dwie osoby. Według medialnych doniesień, zaledwie dzień wcześniej w lokalu miało dojść do awantury, a do mężczyzny próbowano wezwać pogotowie, ale pomocy odmówiono.
Tragiczne odkrycie w jednym z mieszkań w Redzie (woj. pomorskie). W sobotę wieczorem ujawniono tam ciała 32-letniego mężczyzny i 6-letniej dziewczynki. Okoliczności ich śmierci wyjaśniają policja oraz prokuratura. Wstępne ustalenia śledczych dosłownie mrożą krew w żyłach.