Zamkną w Polsce 150 sklepów kultowej marki. Tysiące osób stracą pracę

Połowa Delikatesów Centrum zniknie z rynku

Delikatesy Centrum, jedna z najbardziej rozpoznawalnych sieci supermarketów w mniejszych miastach, przechodzą największą reorganizację w swojej historii. Na około 300 działających obecnie sklepów aż 150 zostanie zamkniętych. Pozostałe mają zostać przekształcone w placówki franczyzowe, co oznacza, że do 2027 r. Eurocash nie będzie już prowadzić żadnego sklepu własnego pod tą marką.

Decyzje, choć dla firmy konieczne, dla tysięcy pracowników są dramatyczne. Jak poinformowano podczas konferencji, pracę straci łącznie 3 tys. osób. Zwolnienia obejmą zarówno pracowników sklepów, jak i kadrę biurową – prawie tysiąc stanowisk zostanie zredukowanych w administracji, a reszta to personel sklepowy. — To były trudne decyzje — podkreśla Piotr Nowjalis, CFO grupy Eurocash.

Zmiany oznaczają, że wiele lokalnych społeczności straci swoje dotychczasowe punkty zakupowe, a część miast pozostanie bez sklepu w tym segmencie. Jednocześnie firma zapowiada, że franczyzobiorcy będą mogli przejmować część placówek, o ile będą gotowi prowadzić biznes w nowym modelu.

Presja dyskontów wymusiła radykalne kroki

Powody tak drastycznej restrukturyzacji Eurocash ujawnił prezes Paweł Surówka, nie pozostawiając złudzeń co do skali problemu. — Czujemy na plecach oddech konkurencji. Bez radykalnych zmian nie moglibyśmy stawić jej czoła — powiedział, wskazując wprost na Biedronkę i Lidla. Dyskonty wygrywają przede wszystkim efektywnością kosztową, ogromną skalą działania i możliwością prowadzenia agresywnej polityki cenowej.

Właściciel Delikatesów Centrum nie jest w stanie konkurować z gigantami, którzy w ostatnich latach intensywnie umacniają swoją pozycję. Biedronka i Lidl przejmują coraz większą część rynku, wypychając mniejsze sieci i sklepy średniego formatu. Eurocash musiał więc postawić na strategiczne decyzje, które mają na celu nie tyle rozwój, co przetrwanie w nowej rzeczywistości rynkowej.

Firma zapowiada oszczędności na poziomie aż 400 mln zł do 2027 r. Cięcia obejmą nie tylko sklepy, ale także centra logistyczne i strukturę organizacyjną całej grupy. Z 20 jednostek biznesowych i 50 podmiotów prawnych powstać ma jedna, znacznie bardziej przejrzysta organizacja.

Eurocash zmienia model biznesowy: od hurtowni do franczyzy

Restrukturyzacja Delikatesów Centrum to element dużo większej rewolucji wewnątrz Eurocashu. Firma przestaje być przede wszystkim hurtownią, a staje się operatorem franczyzowym. — Ze spółki hurtowej chcemy się zamienić w spółkę franczyzową — zapowiedział prezes Surówka.

Dziś grupa zarządza już siecią 15 tys. sklepów franczyzowych, które generują łączne obroty na poziomie 40 mld zł rocznie. To sprawia, że Eurocash jest trzecim największym detalistą w Polsce – ustępuje jedynie Biedronce i Grupie Schwarz (właścicielowi Lidla i Kauflandu).

Nowy model ma uprościć biznes, ograniczyć koszty i oddać większą odpowiedzialność lokalnym przedsiębiorcom. Eurocash planuje skupić się na wsparciu franczyzobiorców, budowaniu silnych marek własnych, logistyce oraz technologii, zamiast bezpośrednio prowadzić sklepy.

Restrukturyzacja jest jednak ogromnym wyzwaniem społecznym. Zamknięcie 150 sklepów i zwolnienie 3 tys. osób to jedna z największych redukcji zatrudnienia w polskim handlu ostatnich lat. Firma podkreśla, że pracownicy otrzymają wsparcie, ale nie zmienia to faktu, że rynek pracy w wielu regionach odczuje skutki tych decyzji.