Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Finanse > Klient znanej sieci zatrzymany za "pluszakowy przekręt". Postawiono mu aż 71 zarzutów
Marcin Czekaj
Marcin Czekaj 08.10.2025 09:19

Klient znanej sieci zatrzymany za "pluszakowy przekręt". Postawiono mu aż 71 zarzutów

Klient znanej sieci zatrzymany za "pluszakowy przekręt". Postawiono mu aż 71 zarzutów
Fot. KAPIF

Mieszkaniec Podlasia został zatrzymany za “pluszakowy przekręt”. Mężczyzna miał bowiem wyłudzać maskotki od jednej z sieci handlowych. Zabawki były oferowane w ramach specjalnego programu lojalnościowego. Mężczyźnie postawiono aż 71 zarzutów.

Jak Polacy oszukują w sklepach?

Sklepy w Polsce nie mają łatwego życia. Tak przynajmniej wynika z policyjnych statystyk. Jak się okazuje, jednym z najczęstszych oszustw, do którego dochodzi w naszym kraju, jest nabijanie na kasę samoobsługową zaniżonych cen produktów. Klienci bowiem chętnie kupują pomidory malinowe, ale nabijają cenę zwykłych, które są dużo tańsze. Niektórzy “zapominają” również skasować części z produktów.

To jednak jeszcze nie koniec przekrętów w polskim wydaniu. Sklepy internetowe skarżą się bowiem na oszustwa przy zwrotach produktów. Klienci często zamawiają drogie perfumy albo buty, a następnie zwracają podróbki. Oszustw dokonują także sami pracownicy sieci handlowych. Dla przykładu: mieszanka Żyrardowa zabierała paragony pozostawione przez klientów, a następnie dokonywała fikcyjnych zwrotów. Ze względu na jej działania sieć, w której pracowała, poniosła straty w wysokości 2 tysięcy złotych.

Teraz okazuje się, że oszuści odkryli nową metodę działania. Mowa o oszustwach “na pluszaka”. Mieszkaniec Białegostoku dokonał bowiem wyłudzenia, o którym już teraz mówi cała Polska. Oto co się wydarzyło.

Mieszkaniec Białegostoku wyłudzał pluszaki

Z informacji, które przekazała Komenda Miejska Policji w Białymstoku, wynika, że 42-letni mieszkaniec stolicy Podlasia będzie musiał tłumaczyć się w sądzie z wyłudzania pluszaków. Mowa o zabawkach oferowanych przez jedną z sieci handlowych w ramach programu lojalnościowego. Policjantów miał zawiadomić jeden z pracowników sieci.

ZOBACZ: Tyle obecnie trzeba zapłacić za tonę węgla. Aktualne ceny

Jak podaje “Interia Biznes”, funkcjonariuszom udało się już ustalić, że jeden z klientów sklepu przychodząc na zakupy, zabrał wykorzystane gazetki, które znajdował się obok kasy. Uprawniały one do odbioru pluszaków w ramach wspomnianej akcji. By móc ponownie odebrać maskotki mężczyzna podmienił w gazetkach kody kreskowe. Wpadł, ponieważ nagrał go zainstalowany w sklepie monitoring. Starty jednak idą w tysiące, a mężczyzna usłyszał aż 71 zarzutów. Oto co wiadomo na ten moment.

Straty szacuje się na kilka tysięcy złotych

Sklep wyliczył, że straty w wyniku wyłudzenia mogły sięgnąć nawet 3,5 tysiąca złotych. Z tego powodu 42-latek usłyszał aż 71 zarzutów oszustwa. Za czyn grozi mu nawet 8 lat więzienia. Policja zatrzymała go w jego miejscu zamieszkania.

Analiza nagrań pozwoliła policjantom ustalić, że za wszystkimi przypadkami stoi ten sam sprawca. Straty, jakie poniósł sklep, oszacowano łącznie na ponad 3,5 tys. zł. Dzięki intensywnej pracy operacyjnej funkcjonariusze zatrzymali oszusta w jego miejscu zamieszkania – przekazała cytowana przez “Interia Biznes” białostocka policja.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News