Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wojna

Wojna

Screen Bild / Putins Geliebte Alina Kabajewa
28.04.2022 13:06 "Bild": Kochanka Putina ma ogłosić zwycięstwo Putina w wojnie z Ukrainą. Padła konkretna data

Niemiecka gazeta "Bild" poinformowała, że Alina Kabajewa ma ogłosić zwycięstwo Władimira Putina w wojnie z Ukrainą - poznaliśmy nawet możliwą datę takiego zdarzenia. - Najbardziej niesmaczny występ Aliny Kabajewej jest jeszcze przed nami - podkreślił dziennik.Związek Aliny Kabajewy i Władimira Putina od lat pozostaje pilnie strzeżoną tajemnicą. Kilka lat temu światowe media donosiły, że para stanęła na ślubnym kobiercu. Wkrótce po tym zdarzeniu, w ich życiu miała pojawić się trójka pociech, w tym bliźnięta. Mimo upływu lat, Kreml nie potwierdził tych informacji.O Alinie Kabajewej znów zrobiło się głośno, po niezwykle interesującej publikacji niemieckiego dziennika "Bild". Gazeta poinformowała, że kochanka Putina może ogłosić jego zwycięstwo w wojnie z Ukrainą. - Wstęga świętego Jerzego i symbol "Z" tworzą razem dewiacyjną propagandę. W ten sposób Kreml i była gimnastyczka utożsamiają zwycięstwo nad nazistowskimi Niemcami z inwazją na Ukrainę - można przeczytać na łamach gazety w odniesieniu do niedawnego wystąpienia byłej gimnastyczki. Kobieta rosyjskiego dyktatora bardzo długo unikała publicznych występów, co zrodziło wiele spekulacji. Kilka tygodni temu, media na całym świecie informowały, że Kabajewa wraz z dziećmi Putina przebywa w luksusowej willi położonej w Szwajcarii. Ostatnio jednak domniemana kochanka Putina pojawiła się w roli honorowego gościa na festiwalu sportowym swojego imienia, który odbył się w Moskwie w dniach 23-24 kwietnia. Kabajewa wzięła również udział w próbie młodych gimnastyczek.- Przez długi czas uważano ją za zaginioną, odizolowaną w szwajcarskich górach. Aktualnie kochanka Putina wróciła i znów bije w propagandowy bęben dla swojego kremlowskiego dyktatora - przekazał Bild.W czasie festiwalu Kabajewa pozowała na tle "ścianki" z zawierającej widoczne litery "Z", które od czasu zbrodniczej inwazji na Ukrainę, są symbolem bestialstwa i barbarzyńska rosyjskich wojsk, jak i samego prezydenta.

Screen Youtube Helga Kejda
28.04.2022 07:59 Sztokholm: Rosjanka zaatakowała Ukrainkę pod rosyjską ambasadą. Wyzywała i groziła śmiercią

Do niebywałego incydentu doszło na jednej z ulic Sztokholmu. Ukrainka, zamieszkująca stolicę Szwecji, została zaatakowana przez starszą Rosjankę. Agresywna kobieta w perfidny sposób ubliżała autorce nagrania, podkreślając, że jest nazistką, prostytutką, że jej ubrania są tanie, a także że wkrótce umrze. Poszkodowana kobieta zamieściła swój materiał w sieci. Jak się okazało, wywołał on niemałe poruszenie.Zdarzenie miało miejsce kilka dni temu tuż przed ambasadą Rosji w Sztokholmie. Helga Kajda, obywatelka Ukrainy, która na co dzień mieszka w Szwecji, padła ofiarą bezczelnego ataku starszej kobiety. Jak poinformowała Ukraińska Prawda, poszkodowana zareagowała w chwili, gdy starsza kobieta deptała ukraińską flagę. Bez chwili zawahania zwróciła jej uwagę, a także wplątała się w bardzo nieprzyjemną dyskusję.Niestety, ale starsza kobieta zareagowała bardzo agresywnie, ponieważ zaczęła obrażać Ukrainkę, a także źle wyrażać się o ukraińskich symbolach oraz kobietach z tego kraju. - Podeszła i zaczęła mnie werbalnie atakować. Włączyłam kamerę w telefonie i zapytałam, dlaczego to robi. Odpowiedź była taka, że jestem nazistką, prostytutką, brzydko wyglądam, a moje ubrania są tanie i wkrótce umrę - poinformowała Helga Kajda, autorka nagrania.Starsza kobieta w mocnych słowach wypowiadała się na temat Ukraińców, a także stwierdziła, że flaga narodowa tego kraju jest faszystowskim symbolem. Na domiar złego, jawnie groziła dziewczynie, że ją spoliczkuje, a także skrytykowała jej ubiór.- Nosisz tanie buty i spodnie za 150 koron. A ja mam płaszcz, który kosztował 25 tysięcy koron - wyśmiewała się Rosjanka.Oczywiście Helga zgłosiła sprawę na lokalną policję, która niezwłocznie zajęła się sprawą. Bardzo szybko ustalono tożsamość kobiety, a także poinformowano, że firma rekrutacyjna, w której pracowała, bez chwili zawahania zwolniła bezczelną Rosjankę.Incydent oburzył również przedstawicieli ambasady Ukrainy w Szwecji. Byli oni wstrząśnięci zachowaniem kobiety, która w otwarty sposób atakowała ich kraj. - Ambasada zwróciła się do szwedzkich organów ścigania o przeprowadzenie oceny prawnej incydentu i poczynienie stosownych kroków - poinformowano.Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Kontrwywiad zatrzymał obywateli Rosji i Białorusi. Są podejrzani o szpiegowanie przeciwko PolscePięciu żołnierzy Putina zgwałciło 14-latkę. Ukraińcy ujawnili wstrząsające informacjeMatura biologia 2022. Wymagania na maturę z biologii. Co musisz wiedzieć, żeby zdać? Źródło: Pravda.ua / Goniec.pl

Putin
27.04.2022 22:29 Ukraina: Rosyjscy żołnierze zmuszają pracowników elektrowni do wywieszenia portretu Putina

Szef Enerhoatomu Petro Kotin przekazał niebywałe informacje na temat działań rosyjskich wojsk na terenie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Okupanci zmuszają tamtejszy personel do wywieszenia portretu Władimira Putina, a także odpowiedniego przygotowania obchodów 9 maja w Enerhodarze. Już od ponad dwóch miesięcy trwa rosyjska inwazja na terytorium Ukrainy. Każdego dnia światowe media informują o kolejnych wstrząsających działaniach wojsk Władimira Putina, które w bestialski sposób prześladują ludność cywilną na okupowanych terytoriach.Do niezwykle kuriozalnych sytuacji dochodzi na terenie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. O tym, czego dopuszczają się Rosjanie, poinformował Petro Kotin, szef tamtejszego Enerhoatomu.

Andrzej Duda
27.04.2022 19:23 Andrzej Duda uderzył w Unię Europejską. Smutne słowa o uchodźcach z Ukrainy

Andrzej Duda w stanowczy sposób uderzył w Unię Europejską. Polski prezydent zaznaczył, że jest mocno rozczarowany faktem, że nasz kraj nie otrzymuje niezbędnego wsparcia w sprawie uchodźców z okupowanej Ukrainy. Polityk podkreślił, że jest to niezwykle ważna kwestia, która powinna być realizowana jak najszybciej. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że nasz kraj jest niezwykle zaangażowany w pomoc obywatelom Ukrainy, którzy uciekli z własnego kraju przed krwawą i bestialską wojną. Prezydent Duda wyraził swoje rozczarowanie faktem, że Unia Europejska nie udziela wsparcia Polsce w związku z pomocą oferowaną narodowi ukraińskiemu. - To dla mnie ogromny zawód, że nie jest nam udzielana europejska pomoc w sprawie uchodźców. To kwestia, która powinna być realizowana jak najszybciej - podkreślił Andrzej Duda. W środę 27 kwietnia polski prezydent spotkał się w Pradze ze swoim czeskim odpowiednikiem, Miloszem Zemanem. Głównym tematem rozmów była odpowiednia koordynacja działań strony czeskiej, jak i polskiej w skutecznej pomocy Ukrainie.- Sytuacja, w której dziś się znajdujemy, jest zupełnie szczególna. Nigdy jeszcze, w naszych czasach, nie doszło do agresji zbrojnej na taką skalę; agresji, na kraj wolny i niepodległy, bez żadnej przyczyny, łamiąc normy prawa międzynarodowego - zaznaczył Duda.

Pixabay
27.04.2022 17:12 W samym środku miasta hałda śmieci, a wśród nich zwłoki zmaltretowanego psa. Co się stało?

Do makabrycznego odkrycia doszło na terenie Jaru Brzeźnicy w Płocku. Członkowie tamtejszej grupy Śmieciobranie znaleźli ogromne ilości śmieci, jak również zwłoki psa. Zwierzę zostało przywiązane do drzewa za pomocą łańcucha. Aktywiści poinformowali, że to nie pierwszy raz, gdy znajdują zmaltretowane psy w tym samym miejscu.Członkowie Śmieciobrania Płock po raz kolejny wybrali się posprzątać Jar Brzeźnicy, który jest urokliwym miejscem przyrodniczo-krajobrazowym. Niestety, ale raz jeszcze znaleźli w tym miejscu ogromną ilość śmieci, jak również inne, straszliwe znalezisko.Członkowie grupy przekazali, że głównym celem ich działania było posprzątanie tego niezwykle pięknego miejsca, które od lat jest zanieczyszczane przez ludzi spędzających tu wolny czas. Aktywiści z grupy Śmieciobranie poinformowali również, że w związku ze świętem Ziemi przypadającym 22 kwietnia, wywieźli z Jaru Brzeźnicy m.in. dwa grille, a także inne śmieci pozostawione przez osoby, które rozpalały ogniska pomiędzy dwoma drzewami.Podkreślili również, że na miejscu znaleziono znaczną liczbę zużytych opon, które mogły znajdować się tym miejscu nawet kilka lat.

Pixabay
27.04.2022 10:54 Pięciu żołnierzy Putina zgwałciło 14-latkę. Ukraińcy ujawnili wstrząsające informacje

Przedstawiciele ukraińskiego Rzecznika Praw Człowieka poinformowali, że na terenie okupowanej Buczy doszło do przerażającego incydentu z udziałem żołnierzy Władimira Putina. Rosjanie dopuścili się grupowego gwałtu na kilkunastoletniej dziewczynce. W komunikacie przekazano, że poszkodowana nastolatka jest teraz w ciąży. Niezwykle wstrząsająca sytuacja została nagłośniona za pomocą ukraińskiego Kanału24. Rozmówczyni stacji telewizyjnej opowiedziała o niewiarygodnym barbarzyństwie, którego dopuszczali się rosyjscy żołnierze względem Ukraińców. Niestety, ale jedną z jej podopiecznych dotknęła wielka tragedia. Na terenie okupowanej Buczy Rosjanie zgwałcili grupowo 14-letnią dziewczynkę, która w wyniku tego czynu zaszła w ciążę. Nastolatka chciała ją przerwać, jednak po analizie medycznej okazało się, że gdyby zabieg został przeprowadzony, w przyszłości 14-latka nie mogłaby mieć dzieci. W związku z tym poszkodowana zdecydowała się donosić ciążę.Jak informuje strona ukraińska, przypadek z Buczy nie jest jedynym przykładem ilustrującym barbarzyństwo Rosjan. Psycholog dyżurująca na infolinii ukraińskiego Rzecznika Praw Obywatelskich potwierdziła, że takie jednostkowe przypadki mogą być liczone w setkach. Aktualnie zajmuje się ona kilkoma sprawami, które dotyczą gwałtu rosyjskich żołnierzy na młodych Ukrainkach.

Kamiński
26.04.2022 13:15 Polska ogłasza sankcje na Rosję. Na liście znane firmy i nazwiska

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji opublikowało listę pięćdziesięciu firm oraz nazwisk, które zostaną objęte sankcjami w związku z rosyjską agresją na Ukrainę. Konsekwencje spotkają między innymi Gazprom i sieć sklepów GoSport.Mariusz Kamiński poinformował, że celem sankcji jest "uderzenie w rosyjską gospodarkę tak, żeby Rosja nie mogła prowadzić wojny na Ukrainie". Polska lista ma być uzupełnieniem unijnej. Odnosi się do podmiotów i oligarchów prowadzących interesy na terenie Polski.

Propaganda
26.04.2022 11:22 Propaganda w rosyjskiej telewizji. "Nie ma takiego języka jak ukraiński"

W państwowej telewizji Rossija 1 wyemitowano materiał, w którym zaznaczono, że "nie ma takiego języka jak ukraiński". Te słowa padły z ust Siergieja Michejewa, który zasłynął w marcu, kiedy to groził atakiem nuklearnym w Europie, jeśli dojdzie do utworzenia misji pokojowej NATO w Ukrainie.Julia Davis, dziennikarka "The Daily Beast", która podzieliła się nagraniem w sieci, zauważyła, że "nikt w studio się nie sprzeciwiał" kontrowersyjnym poglądom Siergieja Michajewa. Przypomnijmy, że rosyjski propagandzista jest politologiem.

Kabajewa Putin
26.04.2022 10:45 Wall Street Journal: Sankcje dla Kabajewy byłyby "osobistym ciosem dla Putina"

Alina Kabajewa, deputowana do Dumy Państwowej, była gimnastyczka i domniemana kochanka Władimira Putina, nie została objęta sankcjami. Według doniesień "Wall Street Journal" amerykańscy urzędnicy obawiają się, że taka decyzja mogłaby spowodować dalszą eskalację konfliktu pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Rosją.Sankcje objęły do tej pory wszystkie najważniejsze osoby w kraju, a także samego Władimira Putina. Konsekwencji uniknęła do tej pory Alina Kabajewa, którą rząd Stanów Zjednoczonych uważa za partnerkę życiową i matkę przynajmniej trojga dzieci przywódcy Rosji.

VYACHESLAV PROKOFYEV/AFP/East News
25.04.2022 17:51 Znamy oczekiwania Putin względem USA. Rosyjski ambasador wypowiedział wstrząsające słowa

Rosjanie postanowili wystosować specjalny komunikat z niezwykle perfidnym żądaniem do amerykańskich władz. Kreml zaapelował do Stanów Zjednoczonych, by natychmiast wstrzymały dostawy uzbrojenia na terytorium Ukrainy. Z ust rosyjskiego dyplomaty padły wstrząsające słowa. Już od dwóch miesięcy trwa straszliwa wojna na terenie Ukrainy. Każdego dnia, światowe media obiegają informacje o perfidnym zachowaniu strony rosyjskiej, która na wszelkie możliwe sposoby, chce eskalować napięcie na okupowanym terytorium. Nie jest tajemnicą, że siły rosyjskie za wszelką cenę chcą zająć terytorium Ukrainy, nawet pomimo szeregu niepowodzeń, które napotykają na wojennym froncie. Jak się okazuje, by osiągnąć zamierzony cel, Rosjanie są gotowi grozić Stanom Zjednoczonym. Władimir Putin ma za złe USA, że ta pomaga Ukrainie, dostarczając jej niezbędny sprzęt wojskowy.- Podkreśliliśmy, że niedopuszczalna jest sytuacja, w której Stany Zjednoczone zalewają Ukrainę bronią. Żądamy zaprzestania tej praktyki - zaznaczył ambasador Rosji w Waszyngtonie, Anatolij Antonow.Dyplomata dodał, że zachowanie władz USA "dodatkowo zaogni sytuację" na terenie Ukrainy.

MIKHAIL KLIMENTYEV/AFP/East News
25.04.2022 16:04 Niebywała reakcja Putina na zwycięstwo Macrona. Kreml wysłał specjalny komunikat

Władimir Putin zareagował na wyniki niedzielnych wyborów prezydenckich we Francji. Rosyjski przywódca pogratulował zwycięstwa Emmanuelowi Macronowi, wydając krótki, aczkolwiek niezwykle treściwy komunikat. Listy gratulacyjne dla francuskiego prezydenta wysłali również przywódcy USA oraz Chin. Nie milkną echa niedzielnego zwycięstwa Emmanuela Macrona w wyborach prezydenckich. Francuzi po raz kolejny zdecydowali, że to właśnie dotychczasowy prezydent, a nie Marine Le Pen ma być reprezentantem całego narodu.Tuż po ogłoszeniu oficjalnych wyników, Macron otrzymał tysiące gratulacji, a także życzeń owocnej prezydentury. Światowe media czekały jednak na jedną, niezwykle istotną wiadomość. Mowa o komunikacie wydanym przez Władimira Putina. Rosyjski prezydent złożył na ręce prezydenta Francji Emmanuela Macrona wyjątkowy telegram gratulacyjny z okazji wyjątkowego zwycięstwa.

gf-NuGL-cpPt-xZN2 mama-i-dziecko-zgineli-w-odessie-664x442-nocropa
24.04.2022 14:13 Trzymiesięczna Kira i jej mama zginęły podczas bombardowania Odessy. Dramat w Ukrainie

Wojna w Ukrainie każdego dnia pozbawia życia niewinnych cywilów. Choć kraj opuściły już miliony uchodźców, niektórzy Ukraińcy pozostali w domach. Wśród nich była maleńka Kira oraz jej mama, które zginęły w bombardowaniu Odessy.Kira w chwili śmierci miała zaledwie trzy miesiące. Dziewczynka zakończyła krótkie życie w sobotę 23 kwietnia, u boku ukochanej mamy. Kobieta i dziecko mieszkały w Odessie, która do tej pory - pomimo licznych alarmów - była względnie bezpiecznym miastem.

Kopia Kopia Kopia Kopia Kopia Kopia Kopia Kopia Sklejka okrągła 1
24.04.2022 08:48 Donald Tusk spędził swoje urodziny w niebywały sposób. "Wyjątkowy wyczyn"

Donald Tusk postanowił nie próżnować i spędził swoje 65 urodziny w wyjątkowy sposób. Oprócz spotkania z bliskimi postawił sobie niezwykle nietypowe, a zarazem wyjątkowe wyzwanie. Polityk wyruszył w niebywałą trasę. - Mój ambitny cel, to dobiec i przeżyć - podkreślił szef Platformy Obywatelskiej. W piątek 22 kwietnia swoje 65 urodziny obchodził jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich polityków, Donald Tusk. Szef PO z przytupem wszedł w wiek emerytalny, stawiając sobie niezwykle trudne zadanie. Wyzwanie, które podjął, wprawiło w osłupienie opinię publiczną, aczkolwiek osiągnął zamierzony cel.Polityk rozpoczął swój specjalny dzień od wizyty u swojej córki, a także spokojnego spaceru. Tuż po południu wszedł na zdecydowanie wyższe obroty i zdecydował się świętowanie na "sportowo".Były szef rządu postanowił przebiec maratoński dystans 42 kilometrów. Jak wynika z jego mediów społecznościowych, było to wymagające, aczkolwiek satysfakcjonujące wyzwanie.

Wojsko rosyjskie
23.04.2022 22:25 Wstrząsająca relacja z Ukrainy. Rosjanie tworzą "czarne listy" osób nielojalnych

Ukraińskie służby przekazały, że siły rosyjskie dopuszczają się niebywałych czynów względem ludności cywilnej. Żołnierze Putina mają sporządzać "czarne listy" na kontrolowanych przez siebie terytoriach. "Nielojalni" obywatele są spisywani w głównej mierze w gminach znajdujących się w obwodzie charkowskim. Poinformowano, że nagminnie dochodzi o aktów szabrownictwa.Już od niemal 60 dni trwa rosyjska operacja na terenie Ukrainy. Codziennie światowe media informują o kolejnych zbrodniach dokonywanych przez wojska Władimira Putina. Do niebywałych scen dochodzi w niektórych gminach znajdujących się na terenie obwodu charkowskiego. Lokalne władze przekazały, że okupanci w stanowczy sposób chcą kontrolować wszystkich mieszkańców. Nadzorowane jest przemieszczanie się, a Rosjanie sprawdzają dokumenty w punktach kontrolnych. Co ciekawe, okupanci tworzą specjalne "czarne listy" osób, które są nielojalne względem Rosji oraz "nowych" władz.

AFP PHOTO / RUSSIAN DEFENCE MINISTRY, AFP/East News
23.04.2022 19:06 Przechwycono rozmowę rosyjskiego żołnierza. Poinformował o problemach armii Putina

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała o przechwyceniu rozmowy telefonicznej rosyjskiego żołnierza stacjonującego w obwodzie mikołajowskim. W sobotę 23 kwietnia udostępniono nagranie, z którego wynika, że Rosjanie będą coraz mocniej angażować się w ofensywę we wschodniej części okupowanego terytorium. Żołnierz narzekał również na atmosferę w jednostce. Z jego ust padły niebywałe słowa. Już od niemal dwóch miesięcy trwa rosyjska inwazja na terytorium Ukrainy. W tym czasie siły Władimira Putina dopuszczały się wielu wstrząsających zbrodni, które zszokowały międzynarodową opinię publiczną. W sobotę 23 kwietnia ukraińskie służby przechwyciły rozmowę rosyjskiego żołnierza, który informował zarówno o planach, jak i atmosferze wokół armii Federacji Rosyjskiej. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) postanowiła udostępnić nagranie, by pokazać, w jaki sposób działają siły Władimira Putina. W rozmowie telefonicznej żołnierz przekazał, że Rosjanie planują zwiększenie swojej ofensywny i masowe ataki na pozycję ukraińskich sił. - Nasi chłopcy przygotowują pisanki wielkanocne dla chachłów. Czołgiści piszą na pociskach "Chrystus zmartwychwstał!". Umilamy sobie czas, jak możemy - poinformował wojskowy.Służba Bezpieczeństwa Ukrainy podkreśliła, że przechwycona rozmowa była prowadzona przez żołnierza stacjonującego na terenie obwodu mikołajowskiego.

Twitter / Stand with Ukrainie
23.04.2022 18:03 Miała wysadzić 52 rosyjskie czołgi. Ujawniono, kim tak naprawdę jest piękna Ukrainka

Światowe media od kilkunastu dni żyją historią młodej Ukrainki, która od początku rosyjskiej inwazji na terytorium Ukrainy zdołała wysadzić aż 52 czołgi należące do okupantów. Jak poinformował portal Konkret24, historia o jej niezwykłych dokonaniach została lekko podkoloryzowana. Wojna w Ukrainie już od dłuższego czasu zajmuje uwagę światowych mediów, które każdego dnia przekazują masę informacji pochodzących z pierwszej linii frontu. Od niedawna, uwagę internautów przyciągnęła pewna młoda Ukrainka, która rzekomo stała się ekspertką od wysadzania rosyjskich czołgów.W mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie pięknej kobiety ubranej w wojskowy mundur wraz z licznymi orderami. Wpisy pod postem wskazywały na to, że jest ona odpowiedzialna za wysadzenie w powietrze 52 sowieckich czołgów. Bohaterka ma długie ciemne włosy, a także ciemnobrązowe oczy. Ubrana jest w mundur taktyczny należący do ukraińskiego wojska. Można na nim zauważyć wiele odznaczeń, z czego jedno z nich miało wstążkę w ukraińskich barwach.Zdjęcie zyskało niezwykłą popularność w angielskojęzycznej wersji Twittera. - Ta ukraińska piękność wysadziła w powietrze 52 czołgi rosyjskich najeźdźców. #UkraineWar #UkraineRussiaWar" - brzmiał jeden ze wpisów. Dzień później to samo zdjęcie zostało opublikowane na innym koncie. Dodano do niego podobny podpis, świadczący o tym, że kobieta ze zdjęcia zniszczyła kilkadziesiąt rosyjskich czołgów. - Prześlij dalej, jeśli myślisz, że jest bohaterką - brzmiał udostępniony post. Warto podkreślić, że szczególnie ten ostatni tweet zyskał sporą popularność na słynnej platformie. Polubiło go niemal 800 użytkowników, a prawie 390 podało go dalej.This Ukrainian beauty blew up 52 invading Russian tanks. #UkraineWar Putin pic.twitter.com/IYeCivFAr7— StandWithUkraine (@StandWith_UK) April 18, 2022 Co ciekawe, w tym samym czasie, zdjęcie zostało udostępnione na polskim Twitterze. Jak można się spodziewać, posty były niezwykle reakcyjne. Jeden z nich polubiło 1,4 tys. użytkowników, a ponad 280 podało dalej.

SERGEI SUPINSKY/AFP/East News
23.04.2022 16:01 Zełeński nie ma żadnych wątpliwości. Wskazał kraj, który może stać się celem Putina

Wołodymyr Zełeński przekazał, że Władimir Putin nie cofnie się przed realizacją swoich celów, a agresja na terytorium Ukrainy nie będzie jedyną operacją. Prezydent Ukrainy poinformował, że zdobył kluczowy dowód na imperialistyczne plany rosyjskiego dyktatora. Wskazał, który kraj może być następny. Już od niemal dwóch miesięcy trwa inwazja Federacji Rosyjskiej, która jest prowadzona na terenie Ukrainy. Według światowych mediów, Władimir Putin ma znacznie większe ambicje, dlatego będzie próbował zaatakować inne państwa. Znany portal EurasiaReview.com przywołał wypowiedź prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełeńskiego, który powołał się na wypowiedź rosyjskiego generała Rustama Minnekajewa. Wojskowy przedstawił plan działania Rosji, który jest przewidziany w dłuższej perspektywie czasu. Warto zaznaczyć, że w piątek 22 kwietnia Minnekajew w bezpośredni sposób przyznał, że Kreml planuje już inwazję na kolejne europejskie państwa.Rusłan Minnekajew podkreślił, że głównym celem rosyjskich sił jest zajęcie całego wschodniego rejonu Donbasu, ale przede wszystkim stworzenie korytarza lądowego, który łączyłby się z Półwyspem Krymskim. Putin ma nadzieję, że jego wojska będą w stanie prowadzić zmasowaną ofensywę aż do granicy z Mołdawią, w przyszłości okupowaną.

Władimir Putin
23.04.2022 08:01 Rosjanie chcą uniknąć mobilizacji do wojska w nietypowy sposób. Putin ma poważny problem

Niezależne rosyjskie media przekazują niezwykle nietypowe informacje dotyczące mobilizacji wojskowej. Z danych wynika, że zdecydowana większość młodych mężczyzn chce za wszelką cenę uniknąć poboru do wojska. Od początku inwazji na Ukrainę, w Rosji podpalono aż pięć biur werbunkowych. Podpalacze poinformowali, że w ten sposób chcieli wyrazić swoje niezadowolenie, jak również uniknąć służby wojskowej.Jak się okazuje, nie wszyscy Rosjanie chcą brać udział w zbrojnej inwazji na teren Ukrainy. Pewien odsetek mężczyzn zamierza za wszelką cenę uniknąć poboru. Niektórzy z nich zdecydowali się na bardzo dramatyczny krok, by uniknąć wysłania na front.Z doniesień niezależnych rosyjskich portali wynika, że w ostatnim czasie zwiększyła się liczba podpaleń biur werbunkowych na terenie Federacji Rosyjskiej. Media wskazują, że od początku działań wojennych na Ukrainie, podpalono aż 5 obiektów.Ostatnie podpalenie miało miejsce w miniony poniedziałek, 18 kwietnia w regionie położonej niedaleko Moskwy Mordowii. Tamtejszy serwis informacyjny "7x7" poinformował, że napastnicy użyli koktajlów Mołotowa. Zniszczonych zostało kilka komputerów i baza danych poborowych w osadzie Zubowa Poljana.W związku z przeprowadzonym atakiem, proces rekrutacyjny nowych żołnierzy został wstrzymany.

EAST NEWS
22.04.2022 21:34 Rosyjscy żołnierze kazali 17-latce patrzeć. Później wykorzystali jej mamę i siostrę

Niezwykle wstrząsające informacje dotyczące rosyjskich zbrodni przekazała ukraińska rzeczniczka praw człowieka, Ludmyła Denisowa. Przytoczyła historię z podkijowskiego Irpienia, gdzie Rosjanie na oczach 17-latki zgwałcili zarówno jej matkę, jak i siostrę. Niestety, ale w wyniku odniesionych obrażeń, obie kobiety zmarły. Nie jest żadną tajemnicą, że rosyjskie siły okupujące teren Ukrainy dopuszczają się niezwykle kuriozalnych, wręcz wstrząsających czynów. Głównym celem ich działań jest przede wszystkim ludność cywilna, która nie ma najmniejszych szans na skuteczną obronę. O haniebnych czynach armii rosyjskiej poinformowała rzeczniczka praw człowieka na Ukrainie, Ludmyła Denisowa. Przytoczyła sytuację, która miała miejsce na terenie okupowanego Irpienia, gdzie trzech Rosjan na oczach 17-latki gwałciło jej mamę i 15-letnią siostrę.Niestety, ale wykorzystywane kobiety nie zdołały przeżyć, a zszokowana 17-latka spędziła kilka dni w domu wraz z ciałami swoich bliskich. Dopiero po wyzwoleniu miasta przez rodzime siły wyjechała do swojej babci.

Screen Twitter / Mychajło Podoljak
22.04.2022 20:45 Doradca Zełeńskiego skierował do Francuzów mocne słowa. "Musicie zobaczyć efekt swoich działań"

Wynika z niego, że wojska Władimira Putina używają na Ukrainie broni, którą otrzymali od Francji, mimo obowiązujących od 2015 roku sankcji.Ustalono, że tego typu pojazdy trafiły do rosyjskiego wojska w latach 2015-2016, czyli tuż po nałożeniu na Federację Rosyjską specjalnego embarga na eksport jakichkolwiek technologii wojskowych.A tiny car of the French brand. A family was trying to escape but was killed by 🇷🇺 murderers. Killed, as it is now proved, with French weapons sold in circumvention of sanctions in 2015. Anyone in 🇪🇺 who tries to make up to 🇷🇺 must see the result of their actions. pic.twitter.com/adlHG4Cv2C— Михайло Подоляк (@Podolyak_M) April 22, 2022 Z przekazanych danych, osobowe Renault zostało zniszczone za pomocą bojowego wozu piechoty BMD-4, który w finalnym rozrachunku trafił w ręce ukraińskich sił. Mychajło Podoljak nie ma najmniejszych wątpliwości, że francuska firma Thales sprzedała Rosji niezbędne komponenty, potrzebne w procesie produkcji. BMD-4 miały być montowane w Wołogdzie i posiadać oficjalną licencję. Doradca prezydenta Wołodymyra Zełeńskiego w upublicznił za pośrednictwem Twittera nagranie pokazujące skale zniszczeń wojennych na terenie Ukrainy. Mychajło Podoljak podkreślił, że Rosjanie korzystają z broni, którą otrzymali od Francji, pomimo obowiązujących od 2015 roku sankcji powiązanych z aneksją Krymu. Już od prawie dwóch miesięcy trwa rosyjska agresja na terytorium Ukrainy. Każdego dnia publikowane są nowe, bulwersujące nagrania, przedstawiające brutalność, a także bezduszność Rosjan, dokonujących wiele zbrodni wojennych. W piątek na temat działań Federacji Rosyjskiej wypowiedział się doradca prezydenta Ukrainy, Mychajło Podoljak, który zamieścił krótki filmik na swoim Twitterze. - Maleńki samochód francuskiej marki. Rodzina próbowała nim uciec, ale została zabita przez rosyjskich morderców. Zabita, jak zostało udowodnione, francuską bronią sprzedaną z obejściem sankcji w 2015 roku. Każdy kraj należący do Unii Europejskiej, który próbuje podlizywać się Rosji, musi zobaczyć efekt swoich działań - brzmi wpis Podoljaka dodany w opisie filmu.

ARKADIUSZ ZIOLEK/East News
22.04.2022 19:42 Zmiany w PIT obejmą miliony Polaków. Znika jednak ulga, z której wielu korzystało

Polski rząd przyjął nowy, rewolucyjny projekt zakładający kolejne zmiany w prawie podatkowym. W założeniu ma on obniżyć stawkę PIT aż o 5 punktów procentowych z 17 do 12 procent. Dodatkowo w planach rządu jest zlikwidowanie tzw. ulgi dla klasy średniej. Aktualnie projekt ustawy zostanie skierowany do Sejmu, gdzie będą trwały prace nad jego finalnym kształtem. Polski rząd postanowił zafundować obywatelom kolejne zmiany odnoszące się do podatków. W głównej mierze chodzi o projekt o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz niektórych innych ustaw. Szczegółowy plan został przygotowany i opublikowany przez Ministerstwo Finansów.Na temat szykowanych zmian wypowiedział się szef polskiego rządu, Mateusz Morawiecki. Premier podkreślił, że wprowadzone regulacje obejmą miliony Polaków. - Najpierw, aby sprawiedliwości podatkowej stało się zadość, podnieśliśmy kwotę wolną od podatku do 30 tysięcy złotych. Podniesienie progu podatkowego do 120 tysięcy złotych to ruch w kierunku budowania siły klasy średniej - zaznaczył podczas swojego przemówienia Morawiecki. Przekazał, że zdecydowano się na likwidacje ulgi dla klasy średniej, dodając przy tym, że ten pomysł by powszechnie krytykowany przez rodzime społeczeństwo. - Likwidujemy słusznie krytykowaną ulgę dla klasy średniej. Dziękujemy za słowa krytyki. Likwidacja tej ulgi pomoże w uproszczeniu podatków - mówił premier. Morawiecki wskazał, że wprowadzone obniżki PIT-u obejmą miliony polskich obywateli. Dodał, że wprowadzona zmiana będzie miała niezwykle pozytywny wpływ dla naszych portfeli. Szef rządu podkreślił również, że projekt zakłada uproszczenie rozliczenia kwoty wolnej od podatku dla zarabiających w kilku miejscach. W praktyce oznacza to możliwość składania PIT-2 u więcej niż jednego pracodawcy. - W ten sposób osoby pracujące na kilku etatach będą mogły odczuć obniżkę już od pierwszej wypłaty - poinformował Morawiecki. Premier przekazał pozytywne informacje dla polskich przedsiębiorców. Wskazał, że zaproponowana zmiana w sposobie rozliczania składki zdrowotnej jest równoznaczna z niższymi podatkami dla 1,4 miliona usługodawców.

-/AFP/East News
22.04.2022 18:54 Szojgu podpisał porozumienie wojskowe z dużym krajem. Prawdę ukrywali kilkanaście dni

Ministrowie obrony Rosji oraz Kamerunu podpisali oficjalne porozumienie wojskowe. Joseph Beti Assomo oraz Siergiej Szojgu spotkali się w Moskwie, gdzie doszło do zatwierdzenia niezbędnych dokumentów. Jak informują światowe media, umowa została zawarta już ponad tydzień temu, 12 kwietnia, aczkolwiek jej treść ujawniono dopiero teraz.Pomimo straszliwych zbrodni wojennych, a także stwarzania poważnego zagrożenia dla światowego pokoju, niektóre państwa chcą otwarcie współpracować z bestialskim reżimem Władimira Putina. W miniony wtorek 12 kwietnia doszło do podpisania oficjalnej umowy o współpracy wojskowej pomiędzy Rosją oraz Kamerunem. W imieniu afrykańskiego kraju traktat negocjował minister obrony Joseph Beti Assomo, z kolei Rosję reprezentował Siergiej Szojgu. 13-stronnicowy dokument obliguje oba kraje do wymiany opinii i informacji na temat polityki obronnej i bezpieczeństwa międzynarodowego, rozwoju stosunków w dziedzinie wspólnych szkoleń, medycyny, topografii, a także hydrografii wojskowej.Jak podkreślają eksperci, warunki umowy nie są zbyt przejrzyste i nie odnoszą się do problemów zewnętrznych trawiących Kamerun, jak np. walki z islamską bojówką z Boko Haram, która jest poważną bolączką dla tamtejszego rządu. Warto podkreślić, że to nie pierwsza oficjalna umowa pomiędzy tymi państwami. Pierwsza z nich została podpisana w 2015 roku, tuż po zajęciu Krymu. Od tamtej pory, oba państwa prężnie rozwijają swoje dyplomatyczno-militarne stosunki.

LISI NIESNER/AFP/East News
22.04.2022 17:45 Olaf Scholz przyznał się do błędu Niemiec ws Rosji. Z ust kanclerza padły znamienne słowa

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz w bardzo krytyczny sposób odniósł się do działań Federacji Rosyjskiej na terenie Ukrainy. Zapewnił, że jego kraj dołoży wszelkich starań, by pomóc potrzebującemu narodowi m.in. poprzez dostawy broni. Podkreślił również, że Rosja powinna zostać ukarana sankcjami już po aneksji Krymu w 2014 roku. Od dłuższego czasu w światowych mediach panuje przekonanie, że strona niemiecka nie chce wspomóc walczącej Ukrainy. Wielu ekspertów, czy też polityków w otwarty sposób atakuje naszych zachodnich sąsiadów, zarzucając zerową reakcję na barbarzyńskie działania strony rosyjskiej. Odpowiedź na wszelkie zarzuty wystosował kanclerz Niemiec, Olaf Scholz, który zapewnił, że jego kraj udzieli niezbędnej pomocy Ukrainie, wysyłając potrzebne uzbrojenie. Polityk na łamach tygodnika "Spiegel" przekazał, że zarówno on, jak i cały naród niemiecki zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji. Poinformował, że partia SPD jest partią pokojową, a jej przedstawiciele mają świadomość dramatycznych skutków dwóch wojen światowych. - Nadal robimy wszystko, co w naszej mocy, aby militarnie pomóc Ukrainie - mówił Scholz, podając za przykład fakt, że Niemcy przekazały ukraińskim siłom broń przeciwpancerną i przeciwlotniczą, amunicję, pojazdy i wiele rodzajów sprzętu wojskowego z zasobów Bundeswehry.Niemiecki przywódca zaznaczył jednak, że możliwości niemieckich sił zbrojnych, jeśli chodzi o dalsze dostawy broni pochodzącej z ich rezerw, nie są nieskończone i "zostały w dużej mierze wyczerpane". Podczas swojej wypowiedzi podkreślił, że Niemcy dokonały przekazania broni przy wsparciu USA, Francji, Włoch, Wielkiej Brytanii i Kanady. - Jesteśmy też gotowi pomóc naszym sojusznikom w szybkim szkoleniu z obsługi tej broni". Wyjaśnił też, że ważne jest, aby sprzęt wojskowy można było wykorzystać bez przedłużających się szkoleń, a najszybciej można to zrobić z bronią konstrukcji sowieckiej, którą Ukraińcy bardzo dobrze znają - dodał Olaf Scholz.

YURI KADOBNOV/AFP/East News / Screen RIA Novosti
22.04.2022 17:08 Portal śledczy ujawnił, co Putin miał zrobić własnej córce. Iście dyktatorska decyzja

Znany kanał śledczy General SVR opublikował na swoim telegramie niebywałe doniesienia na temat jednej z córek Władimira Putina. Rosyjski dyktator miał jej zakazać opuszczania Rosji, ponieważ obawia się, że mogłaby ona już więcej nie wrócić. 37-letnia Maria Woroncowa miała się dowiedzieć o decyzji ojca w nietypowy sposób. Już prawie dwa miesiące trwa rosyjska inwazja na terytorium Ukrainy. Niestety, ale każdego dnia światowe media informują o nowych, kuriozalnych czynach, których dopuszczali się rosyjscy żołnierze względem bezbronnej ludności cywilnej. Światowe media zastanawiają się, gdzie tak naprawdę znajdują się dzieci dyktatora, a także jaki mają stosunek do zaistniałej sytuacji. Jakiś czas temu, informowały one o tym, że aktualna partnerka Putina, Alina Kabajewa wraz z czwórką jego najmłodszych dzieci, znalazła schronienie w Szwajcarii. Tym razem medialne doniesienia dotyczą jednej z dwóch "oficjalnych" córek rosyjskiego przywódcy, Marii Worońcowej. Dziennikarze śledczego portalu General SVR poinformowali za pośrednictwem swojego Telegramu, że kobieta otrzymała kategoryczny zakaz opuszczania Rosji, który został nałożony przez jej ojca. Władimir Putin obawia się, że mogłaby już nigdy nie wrócić.

EAST NEWS
22.04.2022 15:51 Anna uciekła z Ukrainy przed wojną i zniszczeniem. W Polsce zgwałcił ją partner mamy

Do niebywałego dramatu doszło w stolicy województwa dolnośląskiego. Młoda Ukrainka została zgwałcona przez 60-letniego mężczyznę, który wykorzystał fakt, że kobieta uciekała przed wojną. Jak się okazało, kobieta została wykorzystana przez konkubenta jej matki, który trafił już do policyjnego aresztu.Jakiś czas temu w polskich mediach było bardzo głośno o gwałcie na młodej Ukraince, która przybyła do Polski w poszukiwaniu bezpieczeństwa oraz spokoju. Niestety, ale została ona zgwałcona przez bezdusznego mężczyznę, który zaoferował jej schronienie pod swoim dachem. Jak się okazuje, nie był to ostatni tego typu przypadek, ponieważ kilka dni temu we Wrocławiu doszło do niewypowiedzianego aktu przemocy, który wstrząsnął całym miastem. Informacje na temat tej sprawy przekazała w piątek 22 kwietnia Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu. Niestety, ale na terenie stolicy Dolnego Śląskakolejna kobieta uciekająca przed zbrodniczym reżimem Putina została zgwałcona. Ofiarą jest Anna B., która przybyła do naszego kraju 30 marca, czyli tuż po wybuchu wojny w Ukrainie.

Screen / Twitter
21.04.2022 14:39 Przyjaciel Putina grozi krajom NATO. "Będziemy je miażdżyć. Nie będzie litości"

Bliski przyjaciel Władimira Putina, Władimir Sołowiow podczas rozmowy na antenie telewizji Rossija24 wyraził żywą nadzieję, że po zakończeniu operacji na terenie Ukrainy, Federacja Rosyjska zaatakuje członków Sojuszu Północnoatlantyckiego. Z ust propagandysty padły skandaliczne słowa. Do wstrząsających scen doszło w czasie emisji programu o oryginalnym tytule "Wieczór z Władimirem Sołowiowem". Prowadzący, będący jedną z najjaśniejszych twarzy kremlowskiej propagandy wypowiedział się na temat aktualnej sytuacji na Ukrainie. Wezwał Władimira Putina do podjęcia zdecydowanych działań. Nie od dziś wiadomo, że dziennikarz stacji Rossija24 w bardzo nienawistnych słowach wypowiadał się na temat członków NATO, jak również Polski. 58-letni Rosjanin w skandalicznych słowach wypowiedział się na temat aktualnej sytuacji na terenie Ukrainy. W najnowszych odcinku swojego programu groził członkom NATO, że już wkrótce może dojść do wybuchu III wojny światowej. Podkreślił, że działania zbrojne będą prowadzone przeciwko wrogom Rosji. - Nie tylko Ukraina zostanie poddana "denazyfikacji". Wojna przeciwko Europie i światu przybiera teraz inny kierunek, a my będziemy musieli zachowywać się bardziej surowo - zaznaczył. Dodał również, że działania na terenie Ukrainy nie wystarczą, a Rosja musi zareagować na działania państw NATO, które wzmocniły swoje siły militarne. - Będziemy miażdżyć machinę wojenną NATO, tak samo, jak i mieszkańców krajów NATO. NATO będzie musiało zadać sobie pytanie: Czy mamy wystarczająco dużo broni, aby się bronić? Czy mamy wystarczająco dużo ludzi? A wtedy nie będzie litości, nie będzie litości - mówił podczas swojego programu. And now 🇷🇺 state TV talks about “war against Europe and the world” once the operation against 🇺🇦 has been concluded. Without mercy. pic.twitter.com/faBjJy7U1t— Carl Bildt (@carlbildt) April 21, 2022 Nie od dziś wiadomo, że Władimir Sołowjow głosi wiele kontrowersyjnych, a wręcz kuriozalnych tez. Dziennikarz jest przyjacielem Władimira Putina, z którym od wielu lat utrzymuje niezwykle ciepłe relacje. Sołowjow jakiś czas temu obraził prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełeńskiego, którego nazwał diabłem i złem wcielonym. - Przeklinam cię! Tyś jest zwykły diabeł i zło wcielone, nie Żyd! - krzyczał podczas swojego programu rosyjski prezenter. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Brytyjski ekspert zdradził, co się stanie, jeśli Rosja zdobędzie DonbasPutin zdradził prawdziwy cel wojny w Ukrainie. Jego tłumaczenie dosłownie zwala z nógMatura z języka polskiego 2022. Arkusze maturalne CKE z lat 2018 - 2021Źródło: Goniec.pl

VYACHESLAV PROKOFYEV/AFP/East News
21.04.2022 13:21 Władimir Putin ogłosił nowy plan ws Mariupola. Przedstawił go na oczach milionów Rosjan

Władimir Putin zdecydował się na przerwanie ataków na zakłady metalurgiczne Azowstalu umiejscowione w okupowanym Mariupolu. O swojej decyzji poinformował ministra obrony, Siergieja Szojgu, który przyjął, jak i wykonał rozkaz rosyjskiego prezydenta. Spotkanie obu polityków było transmitowane za pośrednictwem propagandowej telewizji Rossija24. W czwartek 21 kwietnia doszło do oficjalnego spotkania Władimira Putina oraz ministra obrony Rosji, Siergieja Szojgu. Głównym tematem rozmów była aktualna sytuacja na Ukrainie, a przede wszystkim postępy wojsk rosyjskich na terenie zakładów metalurgicznych Azowstal w Mariupolu. Siergiej Szojgu poinformował Putina, że do ustabilizowania działań, a przede wszystkim finalizacji całej akcji, potrzeba jeszcze kilku dni. Podkreślił również, że w chwili obecnej trwa potężna blokada obiektu, przez którą ukraińskie siły nie mają wystarczających sił, by przeciwstawić się działaniom agresora. Dodał również, że na terenie zakładów znajdują się cywile, którzy szukają schronienia, jak również obrońcy miasta. Szojgu podkreślił, że siły Federacji Rosyjskiej zrobiły wszystko, co w ich mocy, by chronić bezbronną ludność cywilną. W jego opinii, akcja ewakuacyjna zakończyła się sukcesem, ponieważ z Mariupola ewakuowano ponad 142 tysiące "obywateli".Warto podkreślić, że spotkanie obu polityków było transmitowane na łamach propagandowej telewizji Rossija24. Jej przekaz był bezpośrednio skierowany do rosyjskich obywateli, którzy poprzez skuteczną dezinformację nie mają pojęcia o tym, co tak naprawdę dzieje się na terytorium Ukrainy.

AFP PHOTO / RUSSIAN DEFENCE MINISTRY, AFP/East News
21.04.2022 12:09 Ukraiński wywiad przechwycił rozmowę rosyjskich żołnierzy. Ujawniono, co chcą zrobić z jeńcami wojennymi

Ukraińskie służby poinformowały o przejęciu rozmowy dwóch rosyjskich żołnierzy. Wynika z niej, że Rosjanie otrzymali wyraźny rozkaz zabicia wszystkich jeńców wojennych, którzy zostali pojmani w mieście Popasna w obwodzie ługańskim. Wywiad poinformował, że to jawna "zbrodnia wojenna". Już od ponad 2 miesięcy trwa rosyjska inwazja na terytorium Ukrainy. Codziennie publikowane są nowe informacje dotyczące rosyjskich zbrodni popełnianych wobec ludności cywilnej. W ostatnim czasie ukraiński wywiad poinformował o tym, że przejął rozmowę dwóch rosyjskich żołnierzy dotyczącą jeńców wojennych z regionu Popasna. Według oficjalnego przekazu wszyscy pojmani wojskowi mają zostać zabici. Taka informacje wstrząsnęła światową opinią publiczną, a także pokazała, że Rosjanie nie cofną się nawet przed największą zbrodnią. W tym przypadku wiele osób wskazuje, że takie działanie może być określone mianem zbrodni wojennej.