Wojna w Ukrainie. W najnowszym przemówieniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaapelował do społeczności międzynarodowej o uznanie Federacji Rosyjskiej za państwo terrorystyczne. Wojska okupanta od kilku dni bombardują całe miasta, zabijając ludność cywilną przy użyciu zabronionych prawem międzynarodowym środków.Wołodymyr Zełenski zabrał głos w sprawie uderzenia rosyjskich wojsk na Charków. Rankiem 1 marca żołnierze Putina rozpoczęli nalot na centralny plac miasta. Oficjalna liczba ofiar nie jest jeszcze znana.
Wojna w Ukrainie. Rada Najwyższa Ukrainy przekazała informacje o wkroczeniu wojsk Łukaszenki w rejon Czernihowa. Wcześniej o planach połączenia sił białoruskiej i rosyjskiej armii informowały media zza oceanu. Mimo tego, władze Białorusi zaprzeczają jakoby zamierzały brać udział w "operacji wojskowej" Putina.Spełnia się czarny scenariusz. W szóstym dniu wojny w Ukrainie władze w Kijowie poinformowały, że do wojsk rosyjskich dołączyła armia białoruska. Oddziały Łukaszenki miały pojawić się w pobliżu Czernihowa.
Jak pisaliśmy już wcześniej, sankcje nałożone przez USA, Unię Europejską i inne kraje zachodnie odcięły największe rosyjskie banki od systemu SWIFT, umożliwiającego obsługę płatności zagranicznych. Dodatkowo zamrożono aktywa centralnego banku Rosji ulokowane za granicą, a rosyjskie firmy oraz ministerstwo finansów nie mogą także pozyskiwać finansowania na zachodnich rynkach.Z czasem nastąpiło odbicie. Dolar umacnia się wobec niemal wszystkich innych walut po ogłoszeniu nowych sankcji na Rosję w odpowiedzi na inwazję na Ukrainę. Jak nieoficjalnie podano, rosyjskie firmy od momentu ataku straciły łącznie ponad 200 mld dolarów.W związku z tym rosyjskie banki mają uniemożliwić międzynarodowe transakcje. Dodatkowo z dekretu wynika, że nie będzie możliwe dokonywanie obsługi długu zagranicznego. Decyzja prezydenta jest odpowiedzią na sankcje nałożone na Rosję po napaści na Ukrainę.Wojna w Ukrainie. Władimir Putin zakazał obywatelom Rosji przesyłania pieniędzy za granicę - podał w poniedziałek „Wall Street Journal” na swoich stronach internetowych. Prezydent Rosji wydał dekret, który od 1 marca zakazuje transferu pieniędzy obywateli tego kraju za granicę.Sankcje nałożone na Rosję przyczyniły się również do kilkudziesięcioprocentowych spadków wartości akcji rosyjskich firm na giełdach oraz negatywnie wpłynęły na wartość rubla. W poniedziałek, 28 lutego, kurs rosyjskiego rubla spadł do rekordowo niskich poziomów. W szczytowym momencie za jednego dolara trzeba było zapłacić oficjalnie ponad 109 rubli, a niektóre banki sprzedawały je jeszcze drożej.
Wojna na Ukrainie. Jak donosi Reuters, 28 lutego FIFA i UEFA zawiesiły rosyjskie reprezentacje i kluby w międzynarodowej piłce nożnej. To posunięcie powoduje, że Rosja zostanie wykluczona z tegorocznych Mistrzostw Świata i turnieju kobiet Euro 2020. Podobnych sytuacji w świecie sportu jest coraz więcej.Decyzje FIFA i UEFA oznaczają, że zarówno reprezentacje narodowe, jak i kluby, zostaną zawieszone w uczestnictwie w rozgrywkach do odwołania. Do sytuacji odniosła się już Rosyjska Federacja Piłki Nożnej, która stwierdziła, że „kategorycznie nie zgadza się” z decyzją i dodała, że jest ona sprzeczna z „duchem sportu”.Pokłosiem decyzji UEFA jest awans RB Lipsk do ćwierćfinału Ligi Europejskiej, który miał się zmierzyć ze Spartakiem Moskwą. Wyeliminowanie rosyjskiego klubu oznacza walkower. Ponadto UEFA wycofała się ze współpracy z rosyjskim koncernem energetycznym Gazprom, który sponsorował rozgrywki.Również w poniedziałek, 28 lutego, zarząd Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) zalecił federacjom sportowym zakazanie rosyjskim i białoruskim sportowcom i działaczom udziału w zawodach. Decyzja została podjęta „w celu ochrony integralności światowych zawodów sportowych i bezpieczeństwa wszystkich uczestników”.Coraz więcej dyscyplin sportowych zamyka się na rosyjskich i białoruskich sportowców. Jedna z najlepszych tenisistek świata, pochodząca z Ukrainy (15 w rankingu WTA) Elina Svitolina powiedziała, że nie zagra z Rosjanką Anastasią Potapową (WTA: 81) w Monterrey Open i odmówiła gry z jakimkolwiek rosyjskim lub białoruskim graczem, dopóki władze tenisowe nie wdrożą zaleceń MKOl.Oświadczenie MKOl pojawiło się na krótko przed Zimowymi Igrzyskami Paraolimpijskimi w Pekinie, które rozpoczną się w piątek, 4 marca. Międzynarodowy Komitet Paraolimpijski (IPC) spotka się w środę, aby omówić kwestię Rosyjską. Już wcześniej decyzję w tej sprawie podjęło Brytyjskie Stowarzyszenie Olimpijskie oraz Narodowy Komitet Olimpijski Niemiec - które zgodnie zażądały natychmiastowego wykluczenia Rosji i Białorusi z międzynarodowego sportu.
Wojna w Ukrainie. Urzędnik ukraińskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych poinformował, że rosyjscy żołnierzy karmieni są przeterminowaną żywnością. Większość towarów nie nadaje się do spożycia od 7 lat. Co więcej, w przestrzeni coraz częściej pojawiają się także doniesienia o będącym na wykończeniu zaopatrzeniu dla armii Putina, która zaczyna się buntować.Przedstawiciel ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko zamieścił w serwisie Telegram nagranie, na którym obnażył prawdę na temat tego, jak przez swoich zwierzchników traktowani są rosyjscy żołnierze.
Wojna na Ukrainie. Ministerstwo Obrony Ukrainy opublikowało szacunkową listę strat wojennych, które odniósł rosyjski agresor. Warto przy tym zaznaczyć, że Ukraińcy nie tylko niszczą, ale często też przejmują porzucone przez rosyjskie wojsko uzbrojenie i sprzęt.Zgodnie z informacjami opublikowanymi przez ukraiński resort obrony, wojska agresora straciły 5710 żołnierzy, 198 czołgów, 846 transporterów, 77 systemów artyleryjskich, 29 samolotów i 29 śmigłowców.Warto przy tym podkreślić, że jest to stan na 1 marca godzinę 6:00. Dwa dni wcześniej liczby prezentowały się następująco (stan na 27 lutego):Około 4300 żołnierzy, 146 czołgów, 706 pojazdów opancerzonych, 54 systemy artyleryjskie, 27 samolotów i 26 śmigłowców.Ukraińcy przy tym podkreślają, że są to dane orientacyjne i w przyszłości będą doprecyzowane. W odróżnieniu od poprzedniego komunikatu, nowy nie zawierał danych nt. wziętych do niewoli żołnierzy. Ich liczba musi jednak rosnąć ‒ wczoraj rano miało ich być ok. 200.
Wojna w Ukrainie. Prezydent Andrzej Duda rozmawiał w poniedziałek wieczorem z przywódcą Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Głowa naszego państwa przekazała w mediach społecznościowych, że sytuacja jest bardzo trudna i potrzebne jest dodatkowe wsparcie. Rosjanie konsekwentnie kontynuują bombardowanie ukraińskich miast.Prezydent Andrzej Duda regularnie rozmawia z Wołodymyrem Zełenskim, który na bieżąco przekazuje mu najistotniejsze informacje na temat sytuacji. Najnowsze doniesienia są wyjątkowo niepokojące.
Wojna na Ukrainie. Akcje rosyjskich spółek notowanych na giełdach gwałtownie tracą na wartości. W poniedziałek rano niektóre spadki kursów wynosiły po kilkadziesiąt procent. Wszystko to jest efektem sankcji nałożonych na Rosję za atak na Ukrainę. Inwestorzy sprzedają również papiery zachodnich banków w obawie, że upadające rosyjskie firmy nie będą w stanie spłacić długów zaciągniętych w instytucjach.Akcje rosyjskiego Sbierbanku potaniały na londyńskiej giełdzie o ponad 70 proc., a kurs akcji Gazpromu spadł o ponad 40 proc. W podobnej skali tracił Rosnieft, a papiery Łukoil potaniały o połowę.Tak poważne spadki wartości rosyjskich firm to efekt sankcji nałożonych na Rosję przez Zachód po jej inwazji na Ukrainę. Unia Europejska zakazała transakcji z rosyjskim bankiem centralnym, a Rosja została wykluczona z międzynarodowego systemu informacji o transakcjach SWIFT.Bezpośrednią przyczyną największych spadków były deklaracje dużych inwestorów o pozbyciu się akcji firm z Rosji ze swoich portfeli inwestycyjnych. M.in. Norweski Państwowy Fundusz Emerytalny, największy fundusz inwestycyjny świata, zapowiedział, że pozbędzie się wszystkich rosyjskich aktywów.
Wojna w Ukrainie. W piątym dniu rosyjskiej agresji Witalij Kliczko udzielił wywiadu amerykańskiej telewizji CNN. Mer Kijowa oznajmił, że podobnie jak wielu Ukraińców jest gotów do walki z okupantem i zapłacenia najwyższej ceny za niepodległość kraju. - To nasza przyszłość i ktoś chce przyjść do naszego domu i ukraść nam ją - stwierdził.Sytuacja w Ukrainie cały czas się zaognia. Rosjanie próbują zrealizować swoj główny cel, jakim jest opanowanie Kijowa, w którym swoje siedziby mają nieuznawane przez Moskwę władze. Miasto od kilku dni żyje w nieustannym napięciu, dzielnie stawiając opór agresorowi.
W trakcie nadzwyczajnej sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ ambasador Ukrainy Serhij Kysłyca odczytał wiadomości, które zabity rosyjski żołnierz wysłał tuż przed śmiercią do swojej matki. Pozostali dyplomaci zamilkli. Poza tym Kysłyca zaapelował w imieniu wszystkich Ukraińców o powstrzymanie rosyjskiej inwazji. Poniedziałkowa sesja Zgromadzenia Ogólnego (ZO) została zwołała przez Radę Bezpieczeństwa ONZ. Rosja, mimo że jest stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa, nie mogła tego zablokować, ponieważ prawo weta nie obejmuje spraw proceduralnych.
Prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał wniosek o członkostwo Ukrainy we wspólnocie europejskiej. Wcześniej pojawiły się informacje, że dokument jest już gotowy i czeka jedynie na akceptację ukraińskiego włodarza. Do sieci trafiło zdjęcie.W poniedziałek prezydent Wołodymyr Zełenski po raz kolejny zwrócił się z apelem do władz Unii Europejskiej o przyjęcie Ukrainy do wspólnoty. Kilka godzin później ukraiński prezydent podpisał wniosek w tej sprawie.- Jestem przekonany, że na to zasłużyliśmy, jestem pewien, że to możliwe - podkreślał prezydent Zełenski.
W poniedziałek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ponownie zaapelował do władz Unii Europejskiej o przyjęcie jego kraju do wspólnoty. Jak przekazało Polskiej Agencji Prasowej źródło unijne, wniosek w tej sprawie ma już być gotowy.- Jestem przekonany, że na to zasłużyliśmy, jestem pewien, że to możliwe - mówił prezydent Zełenski, apelując o jak najszybsze podjęcie rozmów w sprawie dołączenia Ukrainy do UE.
Ukraińska marynarka wojenna potwierdziła nieoficjalne doniesienia o obrońcach Wyspy Węży, którzy mieli ponieść śmierć wskutek ataku rosyjskiego okrętu wojennego. 13 strażników granicznych przeżyło batalię i zostało wziętych do niewoli.Wyspa Węży znajduje się na Morzu Czarnym w odległości zaledwie 50 km od ukraińskiego wybrzeża. Teren ten został w piątek przejęty przez Rosjan, którzy zaatakowali 13-osobową grupę strażników granicznych, którzy odmówili złożenia broni. - Tu rosyjski okręt wojenny, poddajcie się i złóżcie broń. W przeciwnym razie rozpoczniemy atak - słychać na nagraniu, które w sieci udostępnił szefa rosyjskiego MSW Anton Heraszczenko. Ukraińscy obrońcy wyspy stanowczo odmówili poddania się:- Rosyjski okręcie wojenny: pier*** się! - odpowiedzieli.Russian warship: "I suggest you lay down your arms and surrender, otherwise you'll be hit"Ukrainian post: "Russian warship, go fuck yourself"All 13 service members on the island were killed. pic.twitter.com/sQSQhklzBC— BNO News (@BNONews) February 25, 2022
Kolejny dzień wojny w Ukrainie przynosi nowe rewelacje na temat walczących z Rosjanami Ukraińców. Jeden z nich, Witalij Wladimirowicz, który wysadził most w pobliżu Geniczeska i tragicznie zginął, w przeszłości mieszkał przez jakiś czas w Lesznie w Wielkopolsce. Koledzy bohatera opublikowali na Facebooku poruszający post pożegnalny, w którym oddali cześć żołnierzowi.Ta historia poruszyła wiele osób. Młody marynarz i zarazem żołnierz poświęcił swoje życie, by walczyć za niepodległość Ukrainy. Był jedną z pierwszych ofiar wojny rozpętanej przez Władimira Putina.
Wojna w Ukrainie trwa już piąty dzień. W walki zaangażowanych jest wielu ukraińskich żołnierzy, ale każdy dodatkowy ochotnik jest na wagę złota. Z tego powodu prezydent Wołodymyr Zełenski ogłosił w poniedziałek, że wypuści na wolność więźniów, którzy posiadają doświadczenie bojowe. Mają oni walczyć w najbardziej zapalnych punktach.Codziennie w Ukrainie giną cywile i żołnierze walczący o swoją ojczyznę. Każda śmierć to osobisty dramat rodziny zabitego, ale także wielka strata dla ukraińskiej strony, bohatersko odpierającej atak wroga.Władze kraju starają się podejmować wysiłki na rzecz zaangażowania w walki jak największej liczby osób. W związku z tym mężczyźni w wieku poborowym nie mogą opuszczać terytorium Ukrainy, tworzono jest też legia cudzoziemska.Sytuacja, w której znajdują się nasi wschodni sąsiedzi jest wciąż dramatyczna. Wojna to jednak czas trudnych i kontrowersyjnych decyzji, na podejmowanie których nie ma wiele czasu. Jedną z nich ogłosił właśnie w poniedziałkowym wystąpieniu prezydent Wołodymyr Zełenski.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Wojna w Ukrainie. Prezydent Wołodymyr Zełenski w najnowszym wystąpieniu wezwał kraje Unii Europejskiej o niezwłoczne przyjęcie państwa do Wspólnoty w ramach specjalnej procedury. Polityk jest pewien, że jego kraj w pełni na to zasłużył, wykazując się ogromnym bohaterstwem i broniąc granic europejskich.Wołodymyr Zełenski kontynuuje swoje apele do społeczności międzynarodowej. Po tym, jak w końcu namówił niektóre kraje do wyłączenia Rosji z systemu SWIFT i wysłania zaopatrzenia dla ukraińskich żołnierzy, polityk ponowił stary postulat włączenia kraju w struktury unijne.
Wojna w Ukrainie. Po wybuchu konfliktu cały świat poznał prawdziwe oblicze Wołodymyra Zełenskiego. Popularny niegdyś komik okazał się być prawdziwym bohaterem i sługą narodu. Jego heroiczna postawa sprawiła, że dziś zaufaniem darzy go aż 91 proc. obywateli. Co więcej, 70 procent wierzy w zwycięstwo z Rosją.Wołodymyr Zełenski to w ostatnich dniach najczęściej wymieniany ukraiński bohater. Nasi wschodni sąsiedzi nie bez powodu pękają z dumy, świat z podziwem spogląda na kolejne ruchy polityka, a najnowsze badania opinii społecznej tylko potwierdzają ogromny sukces ukraińskiego przywódcy.
Wojna w Ukrainie. Gospodarcze skutki konfliktu dotykają Rosję. Rubel osłabia się w stosunku do dolara i euro, a rosyjski bank centralny dramatycznie podnosi oprocentowanie pożyczek do poziomu 20 procent. Władze zadecydowały też, że do godziny 15:00 czasu lokalnego w poniedziałek handel na moskiewskiej giełdzie nie zostanie otwarty.Atak Rosji na Ukrainę przynosi skutki, jakich z pewnością nie spodziewał się Władimir Putin. Największym ciosem wymierzonym w przywódcę Rosji jest załamanie krajowej gospodarki, które postępuje w miarę nakładania kolejnych sankcji przez Zachód.
Grupa rosyjskich opozycjonistów i naukowców utworzyła Antywojenny Komitet Rosji. W ten sposób sprzeciwiają się agresywnej polityce Rosji, w tym rozpętaniu wojny w Ukrainie. Niezależne badania wskazują, że działaniom Putina sprzeciwia się większość Rosjan, którzy coraz liczniej wychodzą na ulice, by zaprotestować.Agresywne działania Władimira Putina spotykają się z coraz większą krytyką. Sprzeciwia się im już nie tylko cały demokratyczny świat, ale i sami obywatele Rosji. W rosyjskich miastach gromadzą się tłumy nawołujące do zaprzestania militarnej ofensywy na Ukrainę, głos zabierają także krytycy Kremla i ważne autorytety.
Talked to 🇬🇧 Prime Minister @BorisJohnson and 🇵🇱 President @AndrzejDuda about the current security situation. Agreed on further joint steps to counter the aggressor. Anti-war coalition in action!— Володимир Зеленський (@ZelenskyyUa) February 27, 2022 Co ciekawe, wcześniej zapowiadane na niedzielę negocjacje na linii Rosja-Ukraina zostały przełożone. Zełeński poinformował, że podjęto wspólne kroki w celu przeciwdziałaniu Rosji. Polityk zakończył swój wpis wyjątkowym zdaniem. - Rozmowy są przeniesione na jutro, ponieważ ukraińska delegacja jedzie poprzez Polskę - powiedział dla "Rzeczpospolitej" Juryj Waskrasienski. - Ukraińska delegacja obawiała się jechać drogą bezpośrednią, by nie trafić pod ostrzał - wyjaśnił miński politolog.Wieczorne i nocne ostrzały Rosjan sprawiły, iż delegacja reprezentująca Ukrainę zdecydowała się wybrać prowadzącą do miejsca rozmów trasę , która nie należy do najkrótszych.Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński z radością poinformował o owocnej rozmowie z premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem oraz prezydentem Polski Andrzejem Dudą. Współpraca pomiędzy krajami znacznie się zacieśnia. O tym fakcie w dobitny sposób świadczy wpis na ukraińskiego prezydenta. - Koalicja antywojenna w akcji! - napisał na Twitterze w nocy z niedzieli na poniedziałek Wołodymyr Zełeński.Wołodymyr Zełeński udostępnił na swoim Twitterze niezwykłe ważną wiadomość. Prezydent Ukrainy poinformował, że odbył niezwykle owocną rozmową z przywódcami zarówno Wielkiej Brytanii, jak i Polski. Tematem, który został podjęty podczas rozmów z Borisem Johnsonem oraz Andrzejem Dudą, była aktualna sytuacja bezpieczeństwa.
Jeżeli można wierzyć nagraniu, które pojawiło się w sieci, to do niebywałych scen doszło na terenie jeden z ukraińskich wsi. Pewien rolnik wykazał się niezwykłą pomysłowością oraz polotem. Zdecydował się na zuchwałą kradzież sprzętu wojskowego. Rosyjska armia została upokorzona na całej linii.Wielu Ukraińców chwyciło za broń, byle tylko bronić swojej ojczyzny. Jak się okazuje, działania dywersyjne nie są prowadzone tylko i wyłączenie na terenie wielkich miast, ale również na wsiach. Idealnie pokazuje to poniższe nagranie. Pewien rolnik zdecydował się na niezwykle ryzykowny ruch. Za pomocą swojego traktora ukradł Rosjanom czołg. Wystarczyła chwila nieuwagi, odpowiednie działanie pomysłowego Ukraińca i drogi sprzęt wojskowy został przechwycony w nietypowy sposób.
Kamil Stoch to niekwestionowany mistrz zarówno na skoczni, jak i poza nią. Polski sportowiec po raz kolejny pokazał się z bardzo dobrej strony, zarówno jako sportowiec, ale również człowiek. To, co zrobił tuż po swoim skoku, widział cały świat. Na swoich nartach napisał kilka słów odnoszących się do sytuacji na Ukrainie. Konflikt na linii Rosja-Ukraina wykracza poza wszelkie ramy, skutecznie oddziałując na wiele aspektów codziennego życia. W dosadny sposób reaguje na nią również środowisko sportowe, którego członkowie, dając upust swoim emocjom, nierzadko reagują w emocjonalny, aczkolwiek właściwy sposób.Idealnym przykładem jest Kamil Stoch, który podczas konkursu w Lahti przyciągnął uwagę mediów nie tylko dobrymi skokami, ale również przesłaniem, które postanowił umiejscowić na swoich nartach.
Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski został laureatem polskiej nagrody Orła Jana Karskiego. Kilka dni temu jej Kapituła postanowiła przyznać ją "w edycji specjalnej Prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełeńskiemu". W oficjalnym oświadczeniu podkreślono, że Zełenski otrzymał nagrodę Orła w głównej mierze "za bohaterską obronę Ukrainy i wartości moralnych cywilizacji Zachodu, którym ten najwyraźniej nie jest w stanie dziś sprostać".Kapituła podkreśliła również, że "kwestia tragedii na Ukrainie ulega postępującej relatywizacji i braku jasnej postawy wobec tragedii narodu niszczonego w środku Europy".Zauważono, że problem na terenie Ukrainy jest bardzo poważny i powinien zostać jak najszybciej rozwiązany przez kraje Zachodu. W uzasadnieniu kapituły można przeczytać, że gdyby Jan Karski żył, potępiłby zachowanie przywódców państw zachodnich. Oto fragment oficjalnego komunikatu:W dniu dzisiejszym Kapituła Nagrody Orła Jana Karskiego podjęła decyzję o przyznaniu jej w edycji specjalnej Prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełeńskiemu za: bohaterską obronę Ukrainy i wartości moralnych cywilizacji Zachodu, którym ten najwyraźniej nie jest w stanie dziś sprostać. Zwracamy uwagę, że kwestia tragedii na Ukrainie ulega postępującej relatywizacji i braku jasnej postawy wobec tragedii narodu niszczonego w środku Europy. Ma rację Wołodymyr Zełeński, kiedy w rozpaczy woła, że Ukraina pozostawiona została sama sobie. Gdyby Jan Karski żył, zapewne powtórzyłby to samo, co w przypadku rzezi bałkańskich, których społeczność międzynarodowe nie powstrzymała. - podkreślono.- Uważajmy, aby grzech zaniedbania wobec Ukrainy i dzielnego narodu nie musiał nas prześladować, tak jak grzech zaniedbania wobec Holocaustu - dodał członek Kapituły, rabin profesor Abraham Skórka, który od wielu lat jest bliskim przyjacielem papieża Franciszka.Waldemar Piasecki, który również wchodzi w jej skład, poinformował, że ze względu na trudną sytuację na Ukrainie, nagroda dla Wołodymyra Zełenskiego zostanie najprawdopodobniej wręczona za pośrednictwem ambasadora Ukrainy w Polsce, Andrija Deshchytsia.Warto podkreślić, że Jan Karski ufundował nagrodę Orła w 2000 roku, na krótko przed swoją śmiercią. Nagrodę polskiego dyplomaty, człowieka, który poinformował świat o Holokauście, otrzymują Polacy, którzy „z godnością dbają o Polskę”, a także obywatele innych krajów, którzy „wspierają Polskę, nie będąc Polakami”.Wśród laureatów tej prestiżowej nagrody są m.in. Tadeusz Mazowiecki, Lech Wałęsa, Adam Michnik, Marek Edelman, Szymon Perez, czy też Borys Niemcow.W skład Kapituły Nagrody Orła Jana Karskiego wchodzą m.in. dr Wiesława Kozielewska-Trzaska, rabin prof. Abraham Skórka, ks. prof. Andrzej Szostek, ks. abp. prof. Alfons Nossol, ks. prof. Alfred Wierzbicki, prof. Julian Kornhauser, Aleksander Kwaśniewski, Abraham Foxman, Waldemar Piasecki.Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Ukraina będzie rozmawiać z Rosją. Prezydent Zełenski potwierdził doniesienia, wybrano miejsceMateusz Morawiecki przekazał ważną informację z granicy. Gorące podziękowania premieraTajemnica małżeństwa Putinów. Była żona "cara Rosji" wyzwoliła się spod rządów tyranaJeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected] Źródło: RP.pl
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Załenski poinformował o złożeniu przeciwko Rosji pozwu w Międzynarodowym Trybunale Sprawiedliwości w Hadze. Ukraińskie władze nawołują do nakazania wojskom Władimira Putina natychmiastowego zaprzestania działań wojennych.Wołodymyr Załenski poinformował o decyzji ukraińskich władz za pomocą mediów społecznościowych. Ukraina chce, by "Rosja została pociągnięta do odpowiedzialności za wypaczenie koncepcji ludobójstwa w celu usprawiedliwienia agresji".- Ukraina oficjalnie złożyła pozew przeciwko Rosji w Międzynarodowym Trybunale Sprawiedliwości ONZ w Hadze. Domagamy się, aby Rosja została pociągnięta do odpowiedzialności za wypaczenie koncepcji ludobójstwa w celu usprawiedliwienia agresji. Prosimy sąd o natychmiastowe nakazanie Rosji zaprzestania działań wojennych i wyznaczenie rozprawy w przyszłym tygodniu - przekazano na instagramowym koncie prezydenta Załenskiego. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Володимир Зеленський (@zelenskiy_official)
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że Rosjanie planują zablokować Kijów. W tym celu działania koncentrują się na ściąganiu od północy wojsk. Cały czas trwają także wysiłki okupanta, by zapewnić swoim oddziałom dostawy paliwa i żywności.Wojna w Ukrainie miała być dla Władimira Putina szybka i łatwa do wygrania, jednak dzięki poświęceniu i odwadze Ukraińców okazała się być trudnym bojem, przepełnionym nieoczekiwanymi zdarzeniami.O tym, że nie wszystko idzie po myśli rosyjskiego przywódcy informowało już brytyjskie ministerstwo obrony. Mimo niepowodzeń, okupant kontynuuje swoją agresję, a jego plany próbuje rozszyfrować zdeterminowana armia Ukrainy.
Władimir Putin to człowiek wielu tajemnic. Jedną z nich są związki prezydenta Rosji, w tym trwające 30 lat małżeństwo z Ludmiłą Aleksandrowną, zakończone rozstaniem. Najprawdopodobniej to kobieta podjęła decyzję o opuszczeniu męża, mając dość życia w cieniu tyrana. Kilka lat temu publicznie nazwała go "wampirem".Władimir Putin, jak na prawdziwego dyktatora przystało, nigdy nie mówi o swoim życiu prywatnym, jedynie podsycając plotki na jego temat. Nieco więcej wiemy od jego byłej partnerki, Ludmiły Aleksandrownej, choć i to są jedynie strzępy informacji.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozsyła ważną wiadomość dla abonentów ukraińskich numerów telefonów, którzy zalogowani są do polskiej sieci. Uciekający przed konfliktem w Ukrainie mogą liczyć na darmową opiekę medyczną oraz nocleg wraz z transportem.Od początku wojny w Ukrainie do Polski trafiło już 156 tysięcy uchodźców, a polskie władze deklarują, że przyjmą wszystkich uciekających przed konfliktem zbrojnym. Ci, którym uda się przekroczyć granicę, mogą liczyć w naszym kraju na ogromne wsparcie, o czym na bieżąco informuje rząd Mateusza Morawieckiego.
Aleksandr Łukaszenko rozmawiał telefonicznie z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Według doniesień, białoruski przywódca miał zapewnić, że nie zamierza instalować w swoim kraju broni jądrowej i konwencjonalnej. Wcześniej przyznał, że z terytorium Białorusi wystrzelono rakiety w kierunku Ukrainy.Do rozmowy między przywódcami doszło w sobotę. Połączenie trwało około 80 minut i w całości dotyczyło konfliktu militarnego między Rosją i Ukrainą.