Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Wojna w Ukrainie. Kaczyński po raz pierwszy od ataku Rosji zabrał głos
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 03.03.2022 14:06

Wojna w Ukrainie. Kaczyński po raz pierwszy od ataku Rosji zabrał głos

Kaczyński pierwszy raz zabrał głos od ataku Rosji na Ukrainę
Piotr Molecki/East News

W czwartek, 3 marca, Jarosław Kaczyński w Sejmie pierwszy raz zabrał głos w sprawie rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Choć od wkroczenia wojsk na terytorium naszego sąsiada minął tydzień, dopiero teraz prezes PiS postanowił się wypowiedzieć.

- Armia ma mieć funkcję odstraszającą. Chcemy pokoju, nie chcemy wojny. Żeby ten pokój był faktem to przeciwnicy, których znamy, muszą być przeświadczeni, że atak na Polskę się nie opłaca. Musimy mieć bardzo silną armię - powiedział wicepremier w myśl zasady „Si vis pacem, para bellum” (z łac. Jeśli chcesz pokoju, przygotuj się do wojny).

Wojna w Ukrainie. Jarosław Kaczyński po raz pierwszy zabrał głos

- Zdajemy sobie sprawę z ograniczeń nałożonych przez Unię w sprawie deficytu budżetowego. Trwają rozmowy i jest szansa na to, by wydatki na zbrojenia nie były zaliczane do tego deficytu - poinformował wicepremier Jarosław Kaczyński podczas czwartkowego wystąpienia w Sejmie.

Polityk podkreślił, że ustawa była przygotowywana przed wybuchem wojny. Nie sądził jednak, że „pierwsze, tak drastyczne posunięcia, będą podjęte tak szybko".

- Jest stan wyższej konieczności. Polska jest dzisiaj dużo silniejsza niż przed laty. Mamy przeszło trzy razy większe PKB. Musimy z tego poczucia biedy i mikromanii narodowej wychodzić. Przesłanka druga jest taka, że zdajemy sobie sprawę z ograniczeń nałożonych przez Unię w sprawie deficytu budżetowego. Trwają rozmowy i jest szansa na to, by wydatki na zbrojenia nie były zaliczane do tego deficytu - poinformował w trakcie wystąpienia Kaczyński.

Wojna w Ukrainie. Polska chce zwiększyć wydatki na obronność

- Gdyby plan Putina powiódł się w ciągu kilkudziesięciu godzin, reakcja świata byłaby mniej ostra. Musimy zdać sobie sprawę, że tylko ten, kto się broni, otrzyma pomoc, także pomoc z NATO. Na taką pomoc liczymy, ale najpierw musimy liczyć na samych siebie - stwierdził wicepremier.

Projekt ustawy o obronie ojczyzny zakłada szybszy niż w obecnej ustawie „o modernizacji i finansowaniu armii” udział wydatków na obronność w PKB. Do 2023 roku wydatki mają osiągnąć 2,3 proc. PKB (pierwotnie w 2024 r.); osiągnięcie poziomu 2,5 proc. planuje się na rok 2024 (pierwotnie 2030 r.)

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: onet.pl