Z informacji, do których dotarł serwis Pudelek wynika, że Telewizji Polskiej nie było stać na zapłacenie Jasonowi Derulo żądanej przez niego kwoty za występ podczas Sylwestra Marzeń z Dwójką. Jacek Kurski musiał uciec się do pomocy innej państwowej spółki. Jeśli nawet państwowe dotacje nie wystarczają na opłacenie amerykańskiego piosenkarza, to wolimy nie wyobrażać sobie jakiej sumy zażądał Jason Derulo.
Widzowie "Wiadomości" TVP mogli się naprawdę zdziwić. Wydanie serwisu z 29 grudnia nie było podobne do żadnego poprzedniego. Aż 18 minut z około 30-minutowego programu poświęcono bowiem na... promocję Sylwestra Marzeń TVP.Zazwyczaj w "Wiadomościach" TVP odbiorców wita jeden z prowadzących, który przedstawia pierwszy materiał przygotowany na dany dzień. Dziś było jednak inaczej. Widzowie już na starcie zobaczyli bowiem przebitki z Zakopanego mieszające się z fragmentami teledysku największej gwiazdy tegorocznego Sylwestra Marzeń, czyli Jasona Derulo.
"Wiadomości" TVP nie odpuszczają narracji uderzającej w Donalda Tuska. Jak niejednokrotnie działo się to już w przeszłości, w wydaniu z 28 grudnia pokazano fragment wypowiedzi byłego premiera po niemiecku. Dołączono do niej również część wystąpienia Adama Bodnara w tym samym języku."Silna Polska drażni eurokratów" - to tytuł materiału, w którym dziennikarze "Wiadomości" TVP starali się przekonać widzów do słuszności polityki rządu wobec Turowa. Przy tej okazji uderzyli również w lidera PO Donalda Tuska oraz byłego Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara.
Tegoroczny Sylwester zbliża się wielkimi krokami, dlatego Telewizja Polska przedstawiła widzom główną gwiazdę swojego "Sylwestra Marzeń". Na scenie w Zakopanem zobaczymy występ amerykańskiego piosenkarza, Jasona Derulo. Prezes TVP Jacek Kurski nie kryje radości, choć internauci są wyraźnie zawiedzeni tym ogłoszeniem.Jacek Kurski przedstawił główną gwiazdę tegorocznego "Sylwestra Marzeń" w Zakopanem za pomocą swojego Twittera. Pod entuzjastycznym wpisem prezesa Telewizji Polskiej nie zabrakło krytycznych komentarzy.- Sylwester Marzeń wraca do Zakopanego. Do plejady gwiazd polskich i europejskich dołącza dziś megagwiazda światowa - amerykański wokalista, kompozytor, producent i tancerz Jason Derulo - oznajmił uradowany szef TVP na swoim Twitterze.
Tomasz Kammel przeżywa trudne chwile, ponieważ niedawno stracił swojego ukochanego ojca. Tata gwiazdora od jakiegoś czasu zmagał się z chorobą, a jakiś czas temu jego stan gwałtownie się pogorszył. Prezenter TVP natychmiast ruszył do Niemiec i w ostatniej chwili zdążył pożegnać się z tatą. Gdy Tomasz Kammel wrócił do kraju, stacja złożyła mu propozycję urlopu, jednak gwiazdor miał stanowczo odmówić.Christian (Bronisław) Kammel od lat mieszkał w Niemczech, jednak utrzymywał stały kontakt z synem, który gdy tylko usłyszał o jego pogarszającym się stanie zdrowia, natychmiast ruszył na lotnisko i poleciał do Monachium. Gwiazdor zdążył pożegnać się z tatą, który miał odejść zaledwie godzinę po jego przybyciu do niemieckiego szpitala.
Ciąg dalszy sprawy Jacka Kurskiego, który zakażony koronawirusem miał lecieć do Paryża na konkurs Eurowizji Junior. - Przepisu pozwalającego na zwolnienie w takich okolicznościach z izolacji po prostu nie ma - stwierdził jeden z powiatowych inspektorów sanepidu spoza Warszawy w rozmowie z "GW". - Żadnemu diagnoście nie przyszłoby coś takiego do głowy - powiedział specjalista od badań PCR z warszawskiego szpitala. W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" lekarze i specjaliści nie ukrywają, że oświadczenie szpitala MSWiA, jak i cała sprawa Jacka Kurskiego, są zadziwiające.- Onet dla oszczerczego ataku politycznego posunął się do złamania tajemnicy lekarskiej, wykradzenia tajnych danych o zdrowiu i bezmyślnej, antynaukowej interpretacji tych danych - grzmiał w oświadczeniu z 24 grudnia Jacek Kurski. Obecnie zarówno stanowiska szpitala MSWiA w Warszawie, jak i samego prezesa TVP trafiły pod lupę środowiska medycznego. Diagności i lekarze wprost mówią, że Jacek Kurski skorzystał z przywileju, nikt inny nie mógł bowiem pozwolić sobie na uzyskanie statusu ozdrowieńca w tak szybkim tempie.Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Żona i prawniczka senatora Krzysztofa Brejzy, który miał być inwigilowany przez polskie służby, zapowiedziała kroki prawne wobec Telewizji Polskiej, która zasugerowała, że tzw. afera Pegasusa to taktyka opozycji, broniącej się przed oskarżeniami korupcyjnymi. W poniedziałkowym serwisie po raz kolejny stwierdzono bowiem, że Brejza ma kłopoty z prawem i uwikłany był w malwersacje finansowe w inowrocławskim ratuszu."Wiadomości" TVP po raz kolejny zaatakowały opozycję, insynuując jej kłamstwa i manipulacje. W poniedziałkowym wydaniu serwisu ukazał się materiał Konrada Węża, który przekonywał telewidzów, że doniesienia o tzw. aferze Pegasusa to przemyślana taktyka przeciwników obecnego rządu, którzy chcą w ten sposób znaleźć winnego swojej wyborczej porażki.
W poniedziałek 27 grudnia 2021 roku prezydent Andrzej Duda poinformował Polaków, że nie podpisze kontrowersyjnej nowelizacji ustawy medialnej, która trafiła na jego biurko jeszcze przed tegorocznymi Świętami Bożego Narodzenia. Redakcja TVP poinformowała widzów o decyzji głowy państwa ws. tzw. lex TVN w wieczornym wydaniu "Wiadomości". Sam materiał na ten temat trwał... minutę i składał się prawie wyłącznie z wypowiedzi samego Dudy.17 grudnia br. sejmowa komisja niespodziewanie wznowiła prace nad wzbudzającą kontrowersje nowelą ustawy o radiofonii i telewizji, która we wrześniu została odrzucona przez Senat. Przegłosowana przez posłów ustawa trafiła na biurko Andrzeja Dudy.
"Wiadomości" TVP nie wytrzymały długo i w drugi dzień świąt przypuściły atak na opozycję. W materiale Adriana Boreckiego zarzucono jej m.in. granie życiem Polaków oraz sianie hejtu i agresji. Dla kontrastu przedstawiono także liczne dokonania rządu PiS, który ma być dla rodaków jedyną dobrą alternatywą."Wiadomości" TVP zarówno w Wigilię, jak i pierwszy dzień świąt milczały na temat opozycji i skupiły się na celebrowaniu świątecznego czasu. Jednak powstrzymywanie się przed uderzaniem w politycznych przeciwników partii rządzącej nie mogło trwać długo i wszystko wskazuje na to, że dziś się właśnie skończyło.
Po trudnym okresie Maryla Rodowicz wraca na szczyt gwiazd zarabiających prawdziwe krocie. Za finansową dobrą passą ikony polskiej muzyki stoi... TVP. Jacek Kurski już zdążył pochwalić się sukcesem w sieci i podziękować Maryli Rodowicz. Ile zarobi gwiazda? Mowa nawet o setkach tysięcy złotych.- Pani Marylo, dziękuję za szczerość, prawdę, artystyczną jakość i ikoniczne zjawisko Telewizji - napisał o 3 nad ranem Jacek Kurski na Twitterze. Podziękowania dla Maryli Rodowicz to nie przypadek.Maryla Rodowicz współpracuje z TVP i dzięki telewizji Jacka Kurskiego liczyć może nie tylko na zainteresowanie ze strony publicznego nadawcy, ale również na pieniądze trafiające na jej konto.
Widzowie w całej Polsce zadecydowali, którą stację informacyjną najchętniej oglądali w listopadzie. TVN24, który do tej pory był liderem sondaży, został w końcu zdetronizowany przez swojego największego konkurenta - TVP Info. Na Woronicza już odtrąbiono zwycięstwo.TVP Info, Polsat News oraz TVN24 to trzy najpopularniejsze stacje informacyjne w Polsce i jednocześnie najwięksi rywale w wyścigu po serca telewidzów. Szczególnie zaciekły bój toczy się między publicznym nadawcą a amerykańskim kanałem, które nie szczędzą sobie uszczypliwości nawet na antenie.Prawdziwym wskaźnikiem sympatii i popularności są oczywiście słupki oglądalności i wszelakie sondaże. Wyniki najnowszego plebiscytu, w którym rozstrzygano o palmie pierwszeństwa w listopadzie, przyniosły wielkie zmiany na podium.
Telewizja Polska przygotowała prawdziwą gratkę dla fanów Maryli Rodowicz. W pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia stacja TVP1 pokaże dokument o życiu piosenkarki. W filmie "Maryla. Tak kochałam" gwiazda ujawni m.in. szczegóły swoich burzliwych związków, w tym głośnego romansu z Danielem Olbrychskim.- Była wielka miłość, wielka namiętność. Oboje byliśmy na granicy szaleństwa - wyznała piosenkarka przed kamerami.Film dokumentalny "Maryla. Tak kochałam" zostanie premierowo pokazany w sobotę, 25 grudnia 2021 roku, na antenie telewizyjnej jedynki o godzinie 21:00. Obraz wyreżyserowali Michał Bandurski i Krystian Kuczkowski, którzy współpracowali również przy filmie biograficznym o Krzysztofie Krawczyku pt. "Krzysztof Krawczyk. Całe moje życie".
Autorzy facebookowego profilu "Telewizja z tamtych lat" zamieścili w sieci archiwalne nagrania z Telewizji Polskiej. Wiele osób może być zaskoczonych tym widokiem, bowiem widać na nich znanych z anteny Telewizji Polsat Krzysztofa Ibisza i Katarzynę Dowbor.Krzysztof Ibisz od wielu lat jest twarzą stacji Polsat i to właśnie z jej anteną jest kojarzony przez większość telewidzów. Nie wszyscy wiedzą, że jeden z najpopularniejszych krajowych prezenterów telewizyjnych zaczynał swoją karierę w Telewizji Polskiej.
Na antenę Telewizji Polskie powraca program "The Voice Senior". Stacja wyemituje pierwszy odcinek trzeciego sezonu popularnego show w Nowy Rok. W składzie jurorskim nastąpiły jednak wielkie zmiany. Izabelę Trojanowską i Andrzeja Piasecznego zastąpili Maryla Rodowicz i Piotr Cugowski.O godzinie 20:00 w sobotę, 1 stycznia 2022 roku, na antenie TVP2 wyemitowany zostanie pierwszy odcinek nowego sezonu "The Voice Senior". Tym razem swoje talenty wokalne na scenie muzycznego show zaprezentuje widzom i jurorom około 40 uczestników. – Od tych ludzi bije pozytywna energia, mimo że przechodzili bardzo trudne chwile w życiu – wyznał Witold Paszt, cytowany na łamach serwisu tvp.info.
Arkadiusz Myrcha i Michał Woś we wczorajszym programie "Gość Wydarzeń" nie szczędzili słów krytyki pomiędzy działaniami rządów Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości. Wszystkiemu z dziką satysfakcją przyglądała się prowadząca Danuta Holecka. Nie brakło ironicznych komentarzy czy uśmiechów ze strony prezenterki TVP. Przedstawiciel Solidarnej Polski i Koalicji Obywatelskiej zasiedli w środę wieczorem w studiu TVP, by porozmawiać o obniżeniu dla Polski przez Komisję Europejską podatku VAT do 0% na produkty żywieniowe.- Każda chwilowa obniżka podatku, w szczególności VAT, jest dobra. Pytam tylko pana premiera, dlaczego tak późno? To polski rząd jest odpowiedzialny za politykę fiskalną. Można było to zrobić wcześniej. Obniżenie podatku jest potrzebne teraz, kiedy mamy święta i ludzie mają najwięcej wydatków - powiedział Michał Woś z Koalicji Obywatelskiej. Na jego wypowiedź błyskawicznie zareagowała prowadząca program Danuta Holecka.- Dyrektywa wchodzi w życie pod koniec przyszłego roku. My się można powiedzieć awanturowaliśmy o to, dlatego w Polsce od lutego będzie 0% VAT na podstawowe produkty żywieniowe. Polski rząd się tego domagał. Czy takie działanie nie jest w kategoriach sukcesu - powiedziała prezenterka TVP.- Oczywiście, że to jest duży sukces. Potrafimy załatwiać na arenie międzynarodowej ważne sprawy dla Polaków. Co zrobiła Platforma, gdy był kryzys? Podniosła podatki - wtóruje Holeckiej wiceminister sprawiedliwości.Michał Woś podkreślił, że to właśnie obecny rząd załatwił specjalne warunki dla Polski. Pomimo że dyrektywa zostanie wprowadzona od przyszłego roku to nasz kraj otrzymał zgodę już teraz.- Zamiast się cieszyć, że jest to sukces, to pan mówi, dlaczego tak późno - dodaje wiceminister.Poseł Myrcha od razu odpowiedział w bardzo ostrych słowach.- Przed wyborami w 2015 roku obiecywaliście obniżenie podatku VAT do 22%. Ile mamy dzisiaj? Nadal 23% - powiedział przedstawiciel KO.- Niech Pan nie kłamie - przerwał Woś.- W 2016 wprowadziliście ustawę, która podtrzymuje 23%, i w 2017 również. Pan się denerwuje, bo taka jest prawda - odpowiedział Myrcha.
1624. odcinek "M jak miłość" był ostatnim, który telewidzowie obejrzą w tym roku. Serial na jakiś czas zniknie z anteny Telewizji Polskiej i powróci dopiero po Nowym Roku. Warto jednak cierpliwie poczekać na nowe odcinki, ponieważ scenarzyści zadbali, by fani serialu się nie nudzili.Pierwszy odcinek serialu "M jak miłość" pokazano na antenie TVP 4 listopada 2000 roku. To jedna z najdłużej emitowanych polskich produkcji, która przez ponad 20 lat zebrała rzesze wiernych fanów.
Z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia Telewizja Polska zorganizowała koncert Kolęd, który zostanie wyemitowany na antenie stacji w czasie tegorocznej Wigilii. W widowisku "Gwiazdy na Gwiazdkę" udział wzięło wielu czołowych polskich artystów, a także prezydent Andrzej Duda i jego żona.Świąteczny koncert odbył się w kościele Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny w Pułtusku. W świątyni pojawili się nie tylko zaproszeniu do udziału w widowisku artyści, ale także prezydencka para. Agata Kornhauser-Duda zachwyciła swoją stylizacją.
TVP chce pokazać w niedzielny wieczór wielki hit z ubiegłego roku pt. "Zenek". Stacja wyprodukowała film biograficzny mający pokazywać życie gwiazdy disco polo, Zenka Martyniuka. O której godzinie i na jakim kanale zostanie wyemitowany?- Oparta na biografii Zenona Martyniuka historia chłopaka z podlaskiej wsi, który realizuje marzenie - śpiewa i bawi ludzi. Film ukazuje drogę Zenona do sukcesu, który osiągnął dzięki uporowi, ciężkiej pracy i wyrzeczeniom - brzmi opis dystrybutora.
Choć ustawa medialna została przyjęta w ekspresowym tempie, to dziennikarze TVP nie spieszyli się z informowaniem widzów o piątkowych decyzjach Sejmu. "Wiadomości" TVP wyemitowały materiał o lex TVN po upływie ponad doby od głosowania. Nie zabrakło oskarżeń pod adresem TVN i ataków na opozycję.O przyjęciu lex TVN mogli dowiedzieć się tylko najbardziej wytrwali widzowie. TVP wyemitowała materiał o przyjęciu ustawy pod sam koniec sobotniego wydania "Wiadomości".
"Szansa na sukces": finał tegorocznej edycji przyniósł wiele emocji, ale zwycięzca mógł być tylko jeden. Laureat, podobnie jak w latach ubiegłych, zapewnił sobie występ podczas koncertu "Debiutów" na przyszłorocznym festiwalu w Opolu.W finałowych zmaganiach "Szansy na sukces" udział wzięli: Aleksandra Hinc, Izabela Pawletko, Julia Sekulska, Joanna Mądry, Weronika Lalik, Franciszek Barnowski, Ola Konopka, Nikola Warda, Wiktoria Wiater, Michał Matuszewski, Anna Piotrowska oraz kwartet LeonVoci.W pierwszej rundzie finałowym każdy zawodnik wykonywał utwory wspólnie z gwiazdami, które zagościły w tegorocznych odcinkach programu. Głosami widzów do ostatecznej batalii dostali się tylko trzej finaliści, a dokładnie: Wiktoria Wiater, Michał Matuszewski i Franciszek Barnowski.W rundzie decydującej każdy musiał zaśpiewać po jednym utworze wylosowanym przez Marka Sierockiego. Warto zaznaczyć, że w puli znajdowały się wszystkie utwory, które zostały odśpiewane w "Szansie na sukces" w 2021 roku.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Były dziennikarz TVP, Marcin Jakóbczyk, zdecydował się zabrać głos w temacie słynnego wypadku Beaty Szydło w 2017 roku. Reporter zdradził, jak telewizja przekłamywała rzeczywistość tylko po to, żeby wybielić zachowanie BORu i ówczesnej premier.Sprawa wypadku Beaty Szydło wróciła wczoraj na medialny świecznik za sprawą "Gazety Wyborczej", która opublikowała rozmowę z byłym oficerem BORu. Emerytowany funkcjonariusz przyznał, że on i jego koledzy składali fałszywe zeznania celem przerzucenia winy za wypadek na kierowcę seicento. Szczegóły możecie znaleźć tutaj.Teraz głos w sprawie zabrał Marcin Jakóbczyk, który w 2017 roku pracował w lokalnych strukturach Telewizji Polskiej. Ze szczegółami opisał wszystkie wydarzenia, które nastąpiły tuż po wypadku Beaty Szydło.- Rozmawiałem ze świadkami wypadku - nikt nie słyszał sygnałów. Powiedziałem o tym na antenie, podczas lajfa dla TVP Info i nawet dałem się wypowiedzieć świadkowi. Usłyszałem wtedy w słuchawce, od wydawcy, kilka mocnych słów, których tutaj nie wypada przytaczać. Gdy w kolejnym lajfie pokazałem, że w miejscu wypadku jest podwójna ciągła, której kolumna rządowa bez sygnałów nie powinna przekraczać - zdjęto mnie z anteny - czytamy w poście zamieszczonym przez dziennikarza na Facebooku.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Piątkowe wydanie "Wiadomości" TVP w ogóle nie poruszyło głównego tematu w mediach: lex TVN. Niespodziewane podjęcie prac nad ustawą medialną przez Sejm i jej ostateczne przegłosowanie nie okazało się tematem istotnym dla głównego wydania serwisu informacyjnego Telewizji Polskiej.Co było najważniejszymi wydarzeniami w piątek 17 grudnia według "Wiadomości" TVP? Sylwester, budżet państwa, Polski Ład, ale nie przyjęcie lex TVN.Prowadząca wydanie "Wiadomości" TVP Danuta Holecka nie zapowiedziała materiału na temat przegłosowania ustawy medialnej. Widzowie śledzący piątkowe wydarzenia w Sejmie mogli być zdziwieni.
Katarzyna Cichopek opublikowała w sieci nowe zdjęcie, jednak zupełnie nie spodziewała się takiej reakcji swoich fanów. Pod fotografią zrobioną w kuchni gwiazdy TVN pojawiły się nieprzychylne komentarze dotyczące wystroju pomieszczenia. Zdaniem internautów, jest tam "pusto" i "bez życia".Gwiazda serialu "M jak miłość" i współprowadząca "Pytania na śniadanie" aktywnie udziela się w mediach społecznościowych. Gwiazda chętnie bierze również udział w kampaniach reklamowych i zachęca internautów do kupowania polecanych przez nią produktów.
Krajowe media obiegły wyjątkowo smutne informacje o Tomaszu Kammelu. Jak donosi redakcja "Super Expressu" prezenter Telewizji Polskiej przechodzi trudne chwile, ponieważ niedawno musiał pożegnać swojego ukochanego tatę, Christiana.Tomasz Kammel w miniony weekend udał się do Niemiec, gdzie od lat mieszka jego ojciec. Wcześniej gwiazdor Telewizji Polskiej miał otrzymać informację o tym, że stan zdrowia jego 75-letniego taty znacznie się pogorszył.
"Gazeta Wyborcza" rozmawiała z byłym pracownikiem ochrony Jacka Kurskiego. Anonimowy mężczyzna opowiedział o tym, w jaki sposób ochroniarze byli dobierani, a także czego się po nich spodziewano. Często zdarzało się, że musieli robić zakupy dla żony prezesa TVP lub wozić jej pranie do pralni. Polecenia wydaje im niejaki "Kapitan Małpa", który komunikuje się z nimi przez Whatsappa. Niektóre polecenia wydają się być w granicach rozsądku, ale czasem chodzi o zrobienie podstawowych zakupów.
"Wiadomości" TVP po raz kolejny uderzyły w Piotra Kraśkę, który przez lata prowadził pojazdy bez uprawnień. W materiale Konrada Węża dziennikarza porównano do drogowych przestępców i zasugerowano, że jego łagodny wymiar kary wiąże się z obroną praworządności i niepokornych sędziów w Polsce.Afera z udziałem Piotra Kraśki, która ostatnio ujrzała światło dzienne, to prawdziwy prezent dla Telewizji Publicznej. "Wiadomości" TVP poświęciły znanemu dziennikarzowi kuriozalny materiał w poniedziałkowym wydaniu, w którym nie zabrakło analogii do odebrania prawa jazdy Donaldowi Tuskowi i Kamilowi Durczokowi.Pracownicy stacji Jacka Kurskiego dbają o to, by widzowie szybko nie zapomnieli o incydencie prezentera i wyrobili sobie na jego temat odpowiednie zdanie. W tym celu w wyemitowanym 14 grudnia wieczornym serwisie informacyjnym znów uderzono w Kraśkę.
19 grudnia na ekranach TVP1 ponownie pojawi się przebojowy "Zenek". Film fabularny będący biografią wokalisty zespołu Akcent spotkał się z ogromnym zainteresowaniem ze strony widzów. "Zenek" to niewątpliwie jedna z najciekawszych propozycji filmowych wyprodukowana w ostatnim czasie przez Telewizję Polską. Choć dzieło podzieliło widzów i krytykę, twórcom nie można odmówić ciekawego pomysłu. "Zenek" podbija serca widowniZenka Martyniuka można kochać lub nienawidzić. Jedno jest pewne. Gwiazdor disco polo nikogo nie pozostawia obojętnym. Po tym, jak na fotelu prezesa Telewizji Polskiej zasiadł Jacek Kurski, artysta przeżywa swój medialny renesans. Piosenkarz pojawia się niemal na wszystkich organizowanych przez państwowe medium festiwalach muzycznych. To spora nowość, ponieważ do 2016 r. TVP unikała pokazywania na antenie gwiazd disco polo, stosując marginalne wyjątki bardziej w postaci ciekawostki niż pełnoprawnego współzawodnictwa z artystami z innych gatunków. Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo Po rewolucji Jacka Kurskiego, disco polo weszło na pierwszy plan. Nie dziwne więc, że zdecydowano się wyprodukować film opowiadający o największej gwieździe tego nurtu. Chodzi oczywiście o Zenona Martyniuka i film "Zenek", który na ekrany kin wszedł w Walentynki 2020 r. zarabiając w Polsce i na świecie prawie trzy miliony dolarów. Powrót do TVP Film trzykrotnie nominowanego do Złotych Lwów Jana Hryniaka nie został doceniony przez gremia przyznające nagrody. Opinie krytyków również były bardzo umiarkowane. Produkcji nie zmiażdżono, ale przyznano, że okazała się być mocno średnia. Z tymi ocenami z pewnością nie zgadzali się jednak widzowie, którzy chętnie wyruszyli do kin, by zobaczyć jak wyglądał przebieg kariery jednego z najciekawszych polskich piosenkarzy muzyki rozrywkowej. Podkreślano również, że zarówno Jakub Zając, grający młodszą wersję Zenka Martyniuka jak i Krzysztof Czeczot, wcielający się w wokalistę w późniejszym okresie kariery, spisali się wyśmienicie. Artystom partnerowało wielu innych wybitnych aktorów jak Jan Frycz, Agnieszka Suchora, Piotr Cyrwus, czy Bartosz Obuchowicz. Gościnnie pojawił się również jeden z idoli wokalisty Akcentu, Limahl. Film "Zenek" zostanie ponownie wyświetlony w TVP1 już 19 grudnia o godz. 20.15. Należy spodziewać się, że przyciągnie przed ekrany telewizorów ogromną rzeszę widzów. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Wielkie wzruszenie na benefisie Bayer Full. Wnuczka Sławomira Świerzyńskiego pojawiła się na scenieNie żyje Miłogost Reczek, aktor dubbingowy. Miał 60 latFilm o Maryli Rodowicz będzie miał premierę w nadchodzące święta. W nagraniach udział wzięły gwiazdyJeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: disco-polo.info
Podczas koncertu TVP "Bo w rodzinie siła" Ida Nowakowska pojawiła się na scenie w towarzystwie swojego siedmiomiesięcznego synka. Malec ubrany był w elegancki biały garniturek. Widzowie nie kryli zachwytów.Szczęśliwa mama chętnie zaprezentowała swoją pociechę widowni. Nie jest tajemnicą, że Ida Nowakowska chętnie chwali się macierzyństwem. Wszyscy obserwatorzy zachwycali się tym, jak bardzo dziecko podobne jest do prezenterki.