Gwiazdy apelują do Stinga o rezygnację z występu w TVP. Piosenkarz ma zaśpiewać podczas gali Wiktorów
Jackowi Kurskiemu z pewnością nie spodoba się apel, który kilka z polskich gwiazd wystosowało do Stinga. Piosenkarz ma uświetnić galę Wiktorów transmitowaną w TVP. Prośbę o odwołanie występu skierowali do niego m.in. Mariusz Szczygieł i Kinga Rusin.
Apel poparł również dawny dziennikarz Telewizji Polskiej, Maciej Orłoś. Sam fakt, że Sting zgodził się na występ, były prezenter "Teleexpressu" nazwał "dziwnym".
Sting na gali Wiktorów
Po ośmiu latach przerwy jedno z najbardziej prestiżowych wydarzeń kulturalnych powraca do Telewizji Polskiej. Chodzi o galę rozdania Wiktorów, którą po raz ostatni wyemitowano w 2014 r.
Tegoroczna edycja odbędzie się 31 marca, a miejsce mieć będzie w Ufficio Primo w Warszawie. Całość będzie naturalnie transmitowana przez TVP. Uroczystość swoją obecnością ma uświetnić jedna z największych gwiazd rocka, Sting.
W mediach społecznościowych państwowej telewizji zamieszczono nagranie, na którym były wokalista The Police zaprasza widzów do oglądania jego występu w TVP1. Nie wszyscy są jednak zadowoleni z przyjazdu ikony muzyki rozrywkowej do stolicy.
Pisarz Mariusz Szczygieł i dziennikarka Kinga Rusin opublikowali w mediach społecznościowych apel do Stinga, w którym przedstawili jakimi, ich zdaniem, wartościami kieruje się polska telewizja państwowa oraz wyjaśnili dlaczego artysta tego formatu nie powinien występować na jej antenie.
Prośba do Stinga
- Drogi Panie Sting, prawdopodobnie nie wie Pan, że występując na Gali Wiktory TVP, autoryzuje i uwiarygadnia Pan telewizję, która nie ma nic wspólnego z demokratycznymi wolnymi mediami (...) Każdego dnia w swoich "Wiadomościach" podaje jednostronne informacje, które mają niszczyć ludzi, uderza w demokratyczną opozycję, szczuje na konkretne osoby i całe grupy społeczne. To właśnie ta telewizja popiera odebranie praw polskim kobietom i osobom LGBT - napisał Mariusz Szczygieł.
Post na Facebooku został skomentowany również przez Macieja Orłosia, który w pełni poparł słowa, które napisał do brytyjskiego muzyka polski pisarz. "Dziwne to swoją drogą, że ktoś tak wydawałoby się świadomy wystąpi na gali TVP. Dziwne, że sam nie wie, że to słabe. Dziwne, że jego management go w to wmanewrował" napisał w komentarzu były gospodarz "Teleexpressu".
Swój sprzeciw wobec występu Stinga na gali TVP wyraziła również dziennikarka Kinga Rusin. Podobnie, jak Maciej Orłoś, zastanawiała się, czy menadżer artysty na pewno "odrobił pracę domową".
- Sting od lat angażuje się bowiem w walkę o demokrację, wspiera środowiska LGBT i feministyczne czyli robi dokładnie odwrotnie niż reżimowa telewizja PiSu i Kurskiego. Trzeba mu to uświadomić! - napisała.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Maryla Rodowicz wspomniała swój koncert na Białorusi. Ostrzegła przed reżimem Łukaszenki
Justyna Majkowska była gwiazdą Ich Troje. Dziś robi coś zupełnie innego
Źródło: Goniec.pl