Tragiczną historią małej Madzi z Sosnowca przed laty żyła praktycznie cala Polska. Jej matka, Katarzyna W. została skazana na 25 lat więzienia. Kobieta przebywa w zakładzie karnym w Krzywańcu. Jak się okazuje, może liczyć tam na zaskakująco komfortowe warunki.
Sprawą malutkiej Madzi z Sosnowca żyła cała Polska. Jej matka, Katarzyna W., została skazana na 25 lat pozbawienia wolności. Sąd jednak zastrzegł w wyroku, że kobieta ma prawo do ubiegania się o zwolnienie warunkowe. Czy matka Madzi faktycznie może liczyć na wcześniejsze opuszczenie więziennych murów? Głos w rozmowie z Gońcem zabrał adwokat Arkadiusz Ludwiczek, który reprezentował kobietę w sądzie.
W tym roku minęło już 12 lat od tragicznej śmierci Madzi z Sosnowca. Matka dziewczynki, odpowiedzialna za jej zabójstwo, wciąż przesiaduje w więzieniu i jak się okazuje, ma jeszcze inne kłopoty. Katarzyna W. obarczona została kosztami procesowymi, ale nie spłaciła ich, a jej dług ciągle rośnie i osiąga niebagatelne kwoty. W związku z tym nasuwa się pytanie o to, czy kobieta robi cokolwiek, aby wyjść z opresji. Niestety, odpowiedź jest negatywna.
Katarzyna W. na początku osadzenia w więzieniu miała nie godzić się na wymierzoną karę. Była osadzona opowiedziała, co robiła w celi. Beata “pamięta jedynie krzyki”. Mama Madzi z Sosnowca do końca wierzyła, że wyjdzie na wolność?
11 lat temu cała Polska żyła historią zaginięcia “Madzi z Sosnowca". Jak się niebawem okazało, dziewczynka została zamordowana przez swoją mamę, która obecnie odsiaduje wyrok 25 lat pozbawienia wolności. Do dziś jednak wielu nie potrafi zrozumieć, jak mama dziewczynki mogła wszystkim kłamać w żywe oczy i zapewniać, iż jej dziecko zostało porwane.
11 lat temu cała Polska żyła sprawą małej Madzi z Sosnowca. Dziewczynka została zabita przez własną matkę. Przez pewien czas o udział w zbrodni podejrzewano również jej ojca Bartłomieja Waśniewskiego. Co on sam miał do powiedzenia na temat tragicznego dnia?
24 stycznia mija dokładnie 11 lat od kiedy Polską wstrząsnęło zaginięcie małej Madzi z Sosnowca. Dziewczynka, jak się później okazało, została brutalnie zamordowana przez matkę, która przez długi czas wodziła służby za nos. Dziś nadal żywe są wspomnienia z tych dramatycznych dni, o czym świadczy grób dziewczynki. Widok postawionej mogiły nieustannie zasmuca i mocno porusza.
Jasnowidz Krzysztof Jackowski chętnie dzieli się swoimi przepowiedniami, m.in. za pośrednictwem kanału na YouTubie. Jakiś czas temu poświęcił odcinek Katarzynie W., matce Madzi z Sosnowca, której to dziewczynki przypada dziś (24.01) 11. rocznica śmierci. Na przykładzie tej sprawy wyjaśniał, jak dochodzi do wizji. Jasnowidz już w 2012 roku zajmował się sprawą.
24 stycznia minęło 11 lat od śmierci Madzi z Sosnowca. Jej matka, Katarzyna W., najpierw zgłosiła zaginięcie córki, potem jednak okazało się, że to ona odpowiedzialna jest za jej śmierć. Okazuje się, że w jej życiu od zawsze obecne były traumy i tragedie. Nie usprawiedliwiając jej zachowania, warto przyjrzeć się, jak wyglądała młodość Katarzyny W.
Tata Madzi i mama Madzi z Sosnowca z dnia na dzień stali się najbardziej znienawidzonymi ludźmi w Polsce. Po śmierci dziewczynki na jaw wyszły szokujące fakty na temat ostatnich dni dziecka oraz tego, jak naprawdę wyglądał związek Bartka W. i Katarzyny W. Co dzisiaj robi tata małej Madzi? Sprawa jest tajemnicza, ale nie brakuje zaskakującego wątku.
3 września 2023 roku minęła dekada od skazania Katarzyny W. Mama Madzi z Sosnowca obecnie odbywa wyrok 25 lat pozbawienia wolności za morderstwo kwalifikowane. Kiedy skazana może liczyć na opuszczenie więzienia?
Katarzyna Waśniewska znana szerzej jako Mama Madzi spędziła w więzieniu już dziesięć lat. Jej kara ma zakończyć się w 2037 roku i kobieta wyjdzie wtedy na wolność. Może się jednak okazać, że ten moment nastąpi szybciej.Waśniewska została skazana na 25 lat pozbawienia wolności za morderstwo własnego dziecka. W tle przewijało się również utrudnianie śledztwa. W sprawie na bieżąco pomagał detektyw Krzysztof Rutkowski.
Minęło 10 lat odkąd Polska poznała sprawę Madzi z Sosnowca. Ojciec Katarzyny W. opowiedział o swoich relacjach z córką, która przebywa obecnie w więzieniu. - Ja jej w pełni wierzę, że ona tego nie zrobiła - wyznał przed kamerami "Uwagi" TVN Jan Witkowski.Dekadę temu cała Polska zaangażowała się w poszukiwania małej Madzi z Sosnowca. W sprawę włączył się nawet detektyw Rutkowski. Wyznanie matki Madzi dotyczące faktycznych losów córki zmroziło wszystkich.Obecnie Katarzyna W. odsiaduje wyrok 25 lat pozbawienia wolności za zabójstwo córki. Ojciec mamy małej Madzi z Sosnowca postanowił przerwać milczenie. W rozmowie z reporterami "Uwaga" TVN opowiedział o swoich relacjach z córką.
24 stycznia wspominamy historię 6-miesięcznej Madzi z Sosnowca, która dziś miałaby już prawie 11 lat. Dziewczynka została uduszona jednak przez własną matkę, która odsiaduje wyrok w więzieniu. Jej ojciec z kolei próbuje ułożyć sobie życie za granicą, z dala od medialnego szumu.Bartłomiej Waśniewski miał zaledwie 23 lata, gdy spotkała go ogromna tragedia, jaką była śmierć ukochanej córeczki Madzi. Dodatkowym ciosem było to, że dziewczynkę zamordowała matka dziecka i jednocześnie kobieta, z którą wiązał całe swoje życie, niejaka Katarzyna.
24 stycznia mija dokładnie 10 lat od zabójstwa Madzi z Sosnowca. Historia dziewczynki poruszyła miliony Polaków i na zawsze zapisała się w historii polskiej kryminologii. Dziś o jej kulisach opowiada m.in. prokurator prowadzący sprawę Zbigniew Grześkowiak.24 stycznia 2012 roku media obiegła tragiczna wiadomość o porwaniu dziecka w Sosnowcu. Katarzyna i Bartosz Waśniewscy, rodzice poszukiwanej, apelowali za pośrednictwem telewizji o pomoc w odnalezieniu ich 6-miesięcznej córeczki Madzi.Już kilka dni po zgłoszeniu zaginięcia, Katarzyna W. znalazła się pod obserwacją policji, która m.in. odkryła, że podejrzana tuż po konferencji prasowej dla mediów wybrała się jak gdyby nigdy nic do kina.W poszukiwania zaangażował się nawet najsłynniejszy w Polsce detektyw Krzysztof Rutkowski, któremu po kilkunastu dniach matka dziewczynki przyznała się, że jej córka nie żyje, a śmierć nastąpiła w wyniku nieszczęśliwego wypadku.Pozostała część artykułu pod materiałem wideoW ten sposób obalona została historia Katarzyny Waśniewskiej, która początkowo twierdziła, że została uderzona w głowę podczas spaceru z wózkiem w parku, a gdy się ocknęła dziecka nie było w pobliżu.