Wojna w Ukrainie. „Ponad 70 osób zginęło w Ochtyrce w obwodzie sumskim na północy Ukrainy w wyniku ataku wojsk rosyjskich” - poinformował we wtorek Dmytro Żywycki, szef Obwodowej Administracji Państwowej. Większość ofiar to żołnierze.- Wczoraj nieprzyjacielska artyleria ostrzelała jednostkę wojskową. Nadal usuwane są ciała z gruzów. Wiele osób zginęło. Obecnie na cmentarzu przygotowywane są miejsca dla około 70 zabitych ukraińskich żołnierzy – napisał Żywycki na Telegramie.Jak przekazano dziś rano, we wczorajszym ataku na miasto Ochtyrka na północy państwa zginęło 70 osób, w większości żołnierze. Z kolei w obwodzie kijowskim rosyjski pocisk trafił w szpital położniczy. Rosja podczas inwazji użyła zabronionej przez Konwencję Genewską bomby próżniowej oraz pocisków kasetowych. Na zdjęciach satelitarnych widać rosyjski konwój wojskowy na północ od Kijowa, który rozciąga się na mniej więcej 64 kilometry.‼️ В Охтирці ворожі «гради» вдарили по військовій частині. Загинуло 70 військовослужбовців. Про це повідомив голова Сумської ОДА Дмитро Живицький.Вічна пам‘ять та слава Героям України🕯— Верховна Рада України (@verkhovna_rada) March 1, 2022 Szef obwodu sumskiego przekazał na Facebooku, że po ataku na Ochtyrkę są też ofiary wśród ludności cywilnej. Dmytro Żywycki podkreślił, że zginęło również wielu rosyjskich żołnierzy. -W mieście jest dużo ciał Rosjan, zbieramy je. Pracownicy Czerwonego Krzyża zabierają je do Rosji - oświadczył.Охтирка, Сумська область. pic.twitter.com/VQvnpE6Oxr— Грuгоpuй Громко (@ggromko) March 1, 2022 ‼️ В Охтирці ворожі «гради» вдарили по військовій частині. Загинуло 70 військовослужбовців pic.twitter.com/eKPDDB0DGL— Алчевськ UA🇺🇦 (@AlchevskUA) March 1, 2022 Jak informuje NEXTA, informacje o ofiarach wojny są w Rosji tajemnicą państwową i bliscy zmarłych żołnierzy mogą nigdy nie poznać ich losów. Wojska rosyjskiej armii wciąż atakują Ukrainę.Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Wojna w Ukrainie. Prezydent Zełenski podpisał wniosek o członkostwo Ukrainy w UEWładimir Putin przez wojnę w Ukrainie straci fotel prezydenta Rosji? "Koniec kremlowskiego dyktatora jest bliski"Kijów: poniedziałkowa seria wybuchów i eksplozji. Wojna w Ukrainie trwa kolejny dzień, stolica się broniJeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected] Źródło: Rzeczpospolita, Goniec.pl
Do sieci trafiło wstrząsające nagranie z terenu obwodu sumskiego w Ukrainie. Kobieta, która została zatrzymana przez żołnierski patrol, odmówiła wylegitymowania się przed najeźdźcami z Rosji. Zamiast dokumentów wyciągnęła telefon i zadała rosyjskiemu żołnierzowi kilka niewygodnych pytań.Kobieta została zatrzymana przez rosyjskich żołnierzy w okolicy wsi Żytnie w obwodzie sumskim w Ukrainie. Ukrainka jechała samochodem z dzieckiem oraz starszą kobietą, która prawdopodobnie była jej mamą.W tej okolicy rosyjscy żołnierze, którzy od kilku dni prowadzą zbrojną inwazję na terenie Ukrainy, utworzyli posterunek. Członkowie armii Putina zatrzymują tam Ukraińców i wymagają od nich, by legitymowali się przed nimi w swoim własnym kraju.
W poniedziałek prezydent Francji Emmanuel Macron odbył telefoniczną rozmowę z Władimirem Putinem. W komunikacie Pałacu Elizejskiego wskazano, że prezydent Rosji potwierdził swoją chęć m.in. do wstrzymania ostrzału i ataków na ludność cywilną w Ukrainie.Prezydent Macron miał kontaktować się z Władimirem Putinem na prośbę ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Emmanuel Macron pozostaje w stałym kontakcie z przedstawicielem Ukrainy.
Prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał wniosek o członkostwo Ukrainy we wspólnocie europejskiej. Wcześniej pojawiły się informacje, że dokument jest już gotowy i czeka jedynie na akceptację ukraińskiego włodarza. Do sieci trafiło zdjęcie.W poniedziałek prezydent Wołodymyr Zełenski po raz kolejny zwrócił się z apelem do władz Unii Europejskiej o przyjęcie Ukrainy do wspólnoty. Kilka godzin później ukraiński prezydent podpisał wniosek w tej sprawie.- Jestem przekonany, że na to zasłużyliśmy, jestem pewien, że to możliwe - podkreślał prezydent Zełenski.
W niedzielę rosyjskie wojska zaatakowały ukraińską miejscowość Włodzimierz, znajdującą się około 15 kilometrów od polskiej granicy. Mieszkańcy gminy Horodło w woj. lubelskim potwierdzili w rozmowie z serwisem wp.pl, że słyszeli odgłosy walki, a po wybuchach w ich domach zatrzęsły się szyby.- Około godz. 6.30 usłyszeliśmy trzy wybuchy, od których zatrzęsły się szyby w oknach. Znajomi rolnicy mówili, że słychać je było w Mirczu i w okolicy Hrubieszowa. Później od ludzi przyjeżdżających przez przejście graniczne w Zosinie dowiedzieliśmy się, że to był ostrzał w pobliżu Włodzimierza. Uchodźcy czekający wówczas w kolejce do granicy Polski, widzieli dym - wyznał w rozmowie z wp.pl mężczyzna, który mieszka kilka kilometrów od granicy z Ukrainą.
Bliscy opłakują Irynę Tsvilę, która poległa w trakcie obrony Kijowa przed nacierającymi żołnierzami rosyjskimi. Ukraińską żołnierkę pożegnał publicznie jej przyjaciel, dziennikarz Volodymyr Yermolenko.Obrońcy Kijowa dzielnie stawiają opór rosyjskiej armii, która od kilku dni naciera na stolicę Ukrainy. W szeregach ukraińskiego wojska walczą również kobiety, a jedną z nich była Iryna Tsvila.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski potwierdził doniesienia o spotkaniu delegacji Rosji i Ukrainy. To efekt rozmowy prezydenta Ukrainy z przywódcą Białorusi, Aleksandrem Łukaszenką.– Uzgodniliśmy, że delegacja ukraińska spotka się z delegacją rosyjską bez wcześniejszych warunków na granicy ukraińsko-białoruskiej, w pobliżu rzeki Prypeć – przekazał prezydent Ukrainy.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Załenski poinformował o złożeniu przeciwko Rosji pozwu w Międzynarodowym Trybunale Sprawiedliwości w Hadze. Ukraińskie władze nawołują do nakazania wojskom Władimira Putina natychmiastowego zaprzestania działań wojennych.Wołodymyr Załenski poinformował o decyzji ukraińskich władz za pomocą mediów społecznościowych. Ukraina chce, by "Rosja została pociągnięta do odpowiedzialności za wypaczenie koncepcji ludobójstwa w celu usprawiedliwienia agresji".- Ukraina oficjalnie złożyła pozew przeciwko Rosji w Międzynarodowym Trybunale Sprawiedliwości ONZ w Hadze. Domagamy się, aby Rosja została pociągnięta do odpowiedzialności za wypaczenie koncepcji ludobójstwa w celu usprawiedliwienia agresji. Prosimy sąd o natychmiastowe nakazanie Rosji zaprzestania działań wojennych i wyznaczenie rozprawy w przyszłym tygodniu - przekazano na instagramowym koncie prezydenta Załenskiego. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Володимир Зеленський (@zelenskiy_official)
Ukraiński poseł Oleksiy Goncharenko stanowczo wyraził swoje stanowisko wobec zapowiedzi szefa MSZ Rosji o przywracaniu porządku demokratycznego na Ukrainie. Goncharenko w niecenzuralnych słowach zwrócił się do przedstawiciela rosyjskich władz w czasie rozmowy z ABC News.W tym tygodniu rosyjski Minister Spraw Zagranicznych Siergiej Ławrow przekonywał o konieczności przywracaniu porządku demokratycznego na Ukrainie. Szef rosyjskiego MSZ dodał także, że dopiero wtedy będą mogły zacząć się negocjacje.
Jak poinformował w niedzielę ukraińska państwowa agencja informacyjna "Ukrinform", rosyjski pocisk uderzył w blok mieszkalny w Buczy pod Kijowem. Ośmiopiętrowy budynek niemal natychmiast stanął w płomieniach.Rosjanie prowadzą ostrzał w Buczy w obwodzie kijowskim. Jak podała państwowa służba ds. sytuacji nadzwyczajnych, pocisk uderzył w budynek mieszkalny około godziny 7:20 czasu polskiego.
6-letnia Lerochka wykazała się wielką odwagą i publicznie zaapelowała do prezydenta Rosji Władimira Putina o wycofanie swoich sił zbrojnych z terenu Ukrainy. Dziewczynka zapowiedziała, że jeśli rosyjski włodarz nie spełni jej prośby, sama zostanie żołnierką i da mu nauczkę.Nagranie z 6-letnią Lerochką opublikował na Twitterze portal informacyjny "NEXTA". Dziewczynka w trakcie nagrania ściska w objęciach dużego pluszowego misia, a na ten widok ciężko powstrzymać łzy wzruszenia.
Wicepremier Ukrainy ds. reintegracji terytoriów tymczasowo okupowanych Iryna Wereszczuk zaapelowała do Czerwonego Krzyża o zabranie ciał poległych rosyjskich żołnierzy z terenu Ukrainy. Podkreśliła, że jest to "potrzeba humanitarna".- Zwracamy się do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża. Prosimy, by Międzynarodowy Czerwony Krzyż pomógł wywieźć ciała rosyjskich żołnierzy do Federacji Rosyjskiej. Są to tysiące ciał okupantów - wskazała Wereszczuk.
Sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przekazał najnowsze informacje o inwazji Rosji na Ukrainę. Zdaniem ukraińskiej armii Rosjanie zmienili taktykę i tempo ofensywy.- Rosyjscy okupanci przechodzą do aktywnego zastosowania dywersyjno-zwiadowczych grup, które niszczą obiekty cywilnej infrastruktury i zabijają cywilów w dużych miastach - przekazał w niedzielę rano sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Amerykański miliarder Elon Musk osobiście zareagował na apel ukraińskich władz i poinformował o udostępnieniu na terenie Ukrainy stacji do internetu satelitarnego Starlink. Superszybki internet pomoże okupowanej Ukrainie w zapewnieniu łączności ze światem.>>> ZOBACZ NASZĄ RELACJĘ NA ŻYWO <<<Do Elona Muska zwrócił się za pomocą Twittera Mykhailo Fedorov, wicepremier i minister transformacji cyfrowej Ukrainy. Ukraiński polityk zaapelował do amerykańskiego miliardera i właściciela firm SpaceX i Tesla o pomoc w związku ze zbrojną inwazją Rosji na Ukrainę.– Podczas gdy wy próbujecie skolonizować Marsa, Rosja próbuje zająć Ukrainę! Podczas gdy wasze rakiety z powodzeniem lądują w kosmosie – rosyjskie rakiety atakują ukraińską ludność cywilną – napisał w sobotę po południu na Twitterze Mychajło Fedorow.
Telewizja Polska we współpracy z Caritasem zorganizuje koncert pod hasłem "Solidarni z Ukrainą". Informację o wydarzeniu przekazał za pomocą mediów społecznościowych prezes TVP, Jacek Kurski. Polacy są jednak oburzeni decyzją władz telewizji publicznej.Jacek Kurski poinformował widzów, że specjalny koncert live "Solidarni z Ukrainą" odbędzie się w niedzielę, 27 lutego 2022 roku. Widowisko ma być otwarte dla publiczności i wystartuje o godzinie 17:30.
Wczoraj grupa hakerska Anonymous poinformowała o wypowiedzeniu cyberwojny Rosji. Aktywiści twierdzą, że włamali się do bazy danych serwisu internetowego Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej. Zdobyte informacje zostały udostępnione w sieci.- Kolektyw Anonymous wykradł bazę danych ze strony Ministerstwa Obrony Rosji - przekazała grupa Anonymous m.in. na Twitterze.
W piątek odbyło się spotkanie szefów państw i rządów członków Sojuszu Północnoatlantyckiego, w którym udział brał także prezydent Polski, Andrzej Duda. Po zakończeniu obrad głos zabrał szef NATO Jens Stoltenberg, który wezwał rosyjskie władze do zaprzestania wojny.– Cele Kremla nie ograniczają się do Ukrainy. Rosja zażądała prawnie wiążących umów dotyczących rezygnacji z dalszego rozszerzania NATO oraz wycofania żołnierzy i infrastruktury z terytorium sojuszników, którzy przystąpili do Sojuszu po 1997 roku – wskazał na konferencji prasowej sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
W czwartek wieczorem Wołodymir Zełenski rozmawiał z przywódcami Unii Europejskiej. Prezydent Ukrainy miał uprzedzić swoich rozmówców o tym, że stał się celem wrogich wojsk i być może po raz ostatni występuje przed nimi żywy.– Podczas telekonferencji zeszłej nocy prezydent Ukrainy Zełenski powiedział przywódcom UE: To może być ostatni raz, kiedy widzicie mnie żywego – powiedziały mi dwa źródła, które poinformowały mnie o rozmowie – przekazał na Twitterze korespondent dyplomatyczny w Walla News i korespondent Axios na Bliski Wschód, Barak RavidBREAKING: In a video conference call last night Ukraine President Zelensky told EU leaders: "This might be the last time you see me alive", two sources briefed on the call told me— Barak Ravid (@BarakRavid) February 25, 2022 Na słowa prezydenta Ukrainy zareagował Andrzej Duda podczas konferencji prasowej podsumowującej szczyt Bukaresztańskiej Dziewiątki.- Jest zatrważającym przeżyciem, kiedy przyjeżdżasz do prezydenta sąsiedniego kraju, twojego kolegi, po to, żeby wesprzeć go w trudnej sytuacji w obliczu agresji, która jest nieuchronna i słyszysz od niego, że już się możecie więcej nie spotkać - powiedział Duda.Rozmowy z przywódcami Zachodu nie poszły po myśli prezydenta Zełenskigo. Jak ujawnił, w czasie rozmowy wprost zapytał, czy Ukraina zostanie przyjęta do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Nie dostał jednak ostatecznej odpowiedzi.– Wszystko zależy wyłącznie od naszych bohaterów, od naszego narodu. I od wielkiego wsparcia od naszych przyjaciół – podsumował czwartkowe rozmowy prezydent Ukrainy.
Słynna globalna grupa hakerska Anonymous odpowiedziała na zbrojną inwazję Rosji na Ukrainę. Aktywiści organizacji oficjalnie ogłosili cyberwojnę z Rosją i zaatakowali rosyjskie strony internetowe. Do tej pory udało im się zablokować m.in. witrynę rosyjskiego Ministerstwa Obrony.- Ukraina, która jest państwem demokratycznym, została najechana przez faszystowską dyktaturę. To nie jest konflikt pomiędzy NATO i Rosją, to walka demokracji z faszyzmem - oświadczyli aktywiści Anonymous na Twitterze.
Władimir Putin na spotkaniu z przedstawicielami rosyjskiego biznesu twierdził, że atak na Ukrainę był koniecznością. Jak twierdzi, Ukraina nie pozostawiła mu "żadnej szansy, żeby stało się inaczej". Słowa prezydenta Rosji doskonale współgrają z propagandą medialną ostatnich kilku dni. - Najważniejsze jest to, aby jasno powiedzieć: to, co się dzieje, jest działaniem wymuszonym - tłumaczył swoje działania Putin przedstawicielom rosyjskiego biznesu.
Władze Telewizji Polskiej podjęły decyzję o zmianie ramówki w związku z poranną napaścią zbrojną Rosji na Ukrainę. Prezes TVP Jacek Kurski poinformował widzów o zmianach za pomocą mediów społecznościowych.W czwartek we wczesnych godzinach porannych rozpoczęła się rosyjska inwazja na terenie Ukrainy. Armia sterowana przez Władimira Putina od wielu godzin ostrzeliwuje zarówno granicę, jak i ukraińskie miasta.>>> CZYTAJ RELACJĘ Z UKRAINY MINUTA PO MINUCIE <<<Telewizja Polska na swojej antenie prowadzi program specjalny związany z wydarzeniami na Ukrainie. Władze TVP podjęły także decyzję o zmianie wieczornej ramówki telewizyjnej Jedynki.- W związku z bandycką napaścią Rosji na Ukrainę odwołaliśmy dzisiejszą galę ramówkową. Specjalne wyd. TVP Info teraz też w TVP1 - przekazał prezes TVP, Jacek Kurski.
W okolicach Głuchowa w obwodzie sumskim ukraińskie wojska zorganizowały zasadzkę na przejeżdżające czołgi rosyjskie. Udało im się zniszczyć 15 pojazdów. Zniszczeń dokonały pociski przeciwpancerne. Wieści o tym zdarzeniu podała ukraińska agencja informacyjna Interfax. Otrzymała ona potwierdzenie od Mariny Bazuhli, wiceprzewodniczącej komisji ds. bezpieczeństwa narodowego.
W okolicach Kijowa Rosjanie zestrzelili samolot wojskowy transportujący 14 osób. Według agencji Reutersa co najmniej pięciu pasażerów nie żyje. Na miejscu znalazły się już służby. Zestrzelono ukraiński Air Force AN-26. Wokół Kijowa trwają walki powietrzne - widziano zarówno samoloty rosyjskie, jak i ukraińskie.
W związku z atakiem Rosji na Ukrainę w Sejmie głos zabrał premier Mateusz Morawiecki. Działania Władimira Putina nazwał "barbarzyństwem" i stwierdził, że muszą się one spotkać z odpowiedzią całego wolnego świata. - Dzisiejszy poranek przejdzie do historii jako dzień, w którym Rosja wybrała wojnę. Jako dzień, kiedy jedno państwo w Europie zaatakowało drugie, zaatakowało bez najmniejszych powodów, bez żadnych prowokacji, bez jakichkolwiek powodów, które mogłyby uzasadniać taki akt agresji - rozpoczął premier. Mateusz Morawiecki: OstrzegaliśmyMateusz Morawiecki podkreślił, że "naiwne" spojrzenie na Rosję części europejskich przywódców doprowadziło do przyzwolenia na jej ataki. Pochwalił również sankcje, które wciąż nakładane są na kraj Władimira Putina. - Dzisiaj Polska jest krajem w pełni bezpiecznym. Nasze służby mundurowe i wojsko podniesione zostały w stan najwyższej gotowości. Nasze wszystkie działania służyły wzmocnieniu obronności - powiedział. Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo Morawiecki orzekł, że nie jest zaskoczony tym, co zobaczył dziś rano. Stwierdził, że przestrzegał liderów europejskich przed atakiem na Ukrainę, a obecnie te ostrzeżenia zostały zauważone i docenione. - Od naszej zdecydowanej odpowiedzi zależeć będzie również to, czy będziemy w stanie przywrócić integralność terytorialną Ukrainy [...] Dzisiejszy poranek zmienił wszystko, spowodował, że demony, o których już zapominaliśmy, demony wojny, na powrót odżyły - mówił Morawiecki."Barbarzyński atak Putina"- Napaść, agresja stały się faktem, niewinni ludzie giną tuż za naszą wschodnią granicą. Nasza postawa musi być postawą zdecydowaną. Polska jest częścią NATO i Polska jest jednocześnie też tym członkiem NATO, który uświadamia ryzyka związane z tą sytuacją i mogę powiedzieć Wysokiej Izbie, dzisiaj te ryzyka są w pełni docenione przez wszystkich naszych partnerów w NATO - kontynuował premier. Szef rządu dodał, że będzie dążył do wzmocnienia wschodniej flanki NATO oraz części Unii Europejskiej, w której znajduje się Polska. Dodał też, że już w tej chwili w kraju przebywa 6 tys. żołnierzy Sojuszu Północnoatlantyckiego. Nie powstrzymał się też od wskazania, że to stan dużo lepszy, niż jeszcze kilka lat temu. Premier Morawiecki podkreślił też, że rozumie niepokój Polaków, ale zapewnił o bezpieczeństwie Polski, zarówno pod względem militarnym jak i gospodarczym. Zwrócił się też bezpośrednio do Ukraińców, którzy przebywają na terenie naszego kraju, a także do tych, którzy wkrótce przybędą tu jako uchodźcy: - Nie zostawimy was w potrzebie. Jesteśmy razem z wami - orzekł. Szef Rady Ministrów powiedział też, by w obecnym czasie zarówno klasa polityczna jak i media, ustrzegały się fake newsów, które coraz częściej pojawiają się w sieci, a które są, według słów premiera narzędziem w rękach Putina. - Niech żyje niepodległa Ukraina - zakończył Morawiecki wśród gromkich oklasków. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Ukraińska armia zestrzeliła rosyjskie samoloty i śmigłowiecWojska białoruskie również weszły na Ukrainę. Trwają ataki u zbiegu granicNagranie z samego centrum Kijowa. Rozległy się syrenyJeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: goniec.pl
Jak przyznała mieszkanka Ługańska, rosyjskie wojska cały czas okupują granice i bombardują tereny podmiejskie. Mieszkańcy czekają w napięciu na rozwój sytuacji. Na terenie obwodu ługańskiego ukraińska armia zestrzeliła pięć rosyjskich samolotów oraz śmigłowiec. Dzisiaj nad ranem Władimir Putin poinformował o rozpoczęciu inwazji zbrojnej na terenie Ukrainy. Rosyjskie wojska prowadzą ostrzał granic oraz bombardowania ukraińskich miast. Polka mieszkająca w Ługańsku opowiedziała o tym, co dzieje się na terenach tuż przy granicy z Rosją.W miniony poniedziałek prezydent Rosji uznał niepodległość Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej i polecił swoim wojskom pomóc w "zapewnieniu spokoju" na tych terenach. W czwartkowy poranek doszło jednak do zbrojnej inwazji Rosji na Ukrainę.>>> CZYTAJ RELACJĘ Z UKRAINY MINUTA PO MINUCIE <<<- Dziecko nas pyta co to, a my uspokajamy, że to fajerwerki. Bo co mamy mówić. Boimy się bardzo. Bombardują cały czas - poza miastem. Na granicach stoją Rosjanie. Pozostaje nam tylko czekać - dodała kobieta.Dotarliśmy do relacji Polki mieszkającej w Ługańsku, stolicy obwodu ługańskiego, znajdującego się tuż przy granicy z Rosją. Kobieta przyznała, że życie w mieście toczy się na razie normalnie, choć mieszkańcy żyją w strachu. - Ci, co planowali wyjechać, nie wyjeżdżają, siedzą na walizkach, inni normalnie chodzą do pracy. W sklepach jest wszystko. Dwa dni temu nie było benzyny, ale teraz już wróciła. W mieście spokojnie, ale w domach słychać huki - relacjonuje Polka z Ługańska.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa opublikowało ostrzeżenie przed rosyjską propagandą, która pojawia się w niektórych mediach w związku z inwazją na Ukrainę. RCB wyróżniło sześć fałszywych linii narracji. Rosja wykorzystuje chaos po ataku na Ukrainę do szerzenia dezinformacji. Polski rząd postanowił aktywnie przeciwdziałać wprowadzaniu w błąd opinii publicznej. Inwazja dezinformacji W czwartek w godzinach porannych doszło do bezpośredniego ataku wojsk rosyjskich na obiekty militarne na Ukrainie. Agresor ostrzelał m.in. bazy i lotniska w Kijowie i Charkowie. Decyzje Putina spotkały się ze stanowczym sprzeciwem ze strony przedstawicieli państw zachodu. Okazuje się, że do wywoływania chaosu, oprócz siły ognia, wykorzystywana jest również propaganda. W niektórych mediach, m.in. w internecie, pojawiły się fałszywe informacje, mające usprawiedliwić atak Rosji na niepodległego sąsiada. Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo Rządowe Centrum Bezpieczeństwa opublikowało ostrzeżenie, w którym wskazało sześć głównych linii fałszywych narracji, które wykorzystywane są do siania dezinformacji w związku z sytuacją na Ukrainie. - Narracja ta jest elementem rosyjskiej operacji dezinformacyjnej ukierunkowanej na przedstawienie Ukrainy jako strony atakującej - wyjaśniono w oświadczeniu zamieszczonym w mediach społecznościowych RCB. 6 linii fałszywej narracji Poniżej zamieszczamy listę sześciu punktów opublikowanych przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Warto, a nawet trzeba się z nimi zapoznać. 1. Ukraina destabilizuje sytuację w Donbasie. 2. Wojska Ukrainy ściągnęły nad granice zakazane uzbrojenie, z którego ostrzeliwują cywilów. 3. Rosyjskie Siły Zbrojne mają zapewnić pokój w tzw. republikach separatystycznych i chronić ludność cywilną. 4. W wyniku aktów dywersji ze strony ukraińskiej (ostrzał artyleryjski, grupy dywersyjne), ofiary ponoszą cywile. 5. Ukraina próbuje dokonać aktów dywersji na terytorium Federacji Rosyjskiej. 6. Wojska Ukrainy ostrzeliwują przygraniczną infrastrukturę i posterunki SG FSB. Główne linie fałszywych narracji wykorzystywane przez rosyjską propagandę. Narracja ta jest elementem rosyjskiej operacji dezinformacyjnej ukierunkowanej na przedstawienie Ukrainy jako strony atakującej. #DisInfoRadarRCB #dezinformacja pic.twitter.com/Xv1wrlqFWY— Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (@RCB_RP) February 24, 2022 Wszystkie sześć zamieszczonych powyżej zdań jest fałszywych i służy rosyjskiej propagandzie do siania dezinformacji. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Ukraińska armia zestrzeliła rosyjskie samoloty i śmigłowiecWojska białoruskie również weszły na Ukrainę. Trwają ataki u zbiegu granicNagranie z samego centrum Kijowa. Rozległy się syrenyJeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: goniec.pl
Rosyjska armia wkroczyła na teren Ukrainy i prowadzi krwawą inwazję zbrojną. Stolica naszych wschodnich sąsiadów po raz kolejny została ostrzelana. W Kijowie już kilka godzin wcześniej ogłoszono alarm powietrzny.Wojska Władimira Putina od wielu godzin prowadzą atak zbrojny na terenie Ukrainy. Rosyjska armia ostrzeliwuje ukraińską granicę i miasta. Do tej pory zginęło co najmniej 40 ukraińskich żołnierzy.>>> CZYTAJ RELACJĘ Z UKRAINY MINUTA PO MINUCIE <<<Informacje o ponownym ostrzale stolicy Ukrainy przekazał na Twitterze reporter RMF FM, Mateusz Chłystun. Dziennikarz "podał dalej" aktualne zdjęcie z ulic Kijowa, które udostępniła w mediach społecznościowych ukraińska korespondentka, Olga Tokariuk.Kijów pod kolejnym ostrzałem @RMF24pl https://t.co/weiTy2y7BA— Mateusz Chłystun (@MateuszChlystun) February 24, 2022 Na fotografii widać gęste zadymienie w jednej z dzielnic stolicy. To prawdopodobnie efekt kolejnego powietrznego ataku rosyjskiej armii. W komentarzach pod udostępnionych przez siebie postem Mateusz Chłystun opublikował zdjęcie tej samej części Kijowa, które zrobiono kilka dni wcześniej. Panorama na to samo miejsce w sobotę @RMF24pl pic.twitter.com/hur4xGaRLA— Mateusz Chłystun (@MateuszChlystun) February 24, 2022 Wiceszef polskiego MSWiA Paweł Szefernaker zapowiedział utworzenie na terenie województw lubelskiego i podkarpackiego "punktów recepcyjnych" dla Ukraińców, którzy będą uciekać przed wojną w swoim kraju. Ze wstępnych informacji wynika, że powstanie osiem takich punktów, które zostaną ulokowane w pobliżu kluczowych przejść granicznych pomiędzy Polską a Ukrainą.Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Liderzy DRL i ŁRL wezwali rosyjskie wojska. Chcą "odeprzeć agresję" ukraińskiej armiiParlament Ukrainy przegłosował wprowadzenie stanu wyjątkowego w krajuDramatyczne okoliczności śmierci kobiety znalezionej w lesie w Romanowie. Zginęła w wyniku gwałtownego uduszeniaJeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: Goniec.pl
W związku z rosyjskim atakiem na Ukrainę Polacy w napięciu oczekują na ogłoszenie działań, jakie w związku z tym podejmie nasz rząd. Polskie wojsko od kilku tygodni pozostaje w stanie podwyższonej gotowości w związku z napiętą sytuacją w Ukrainie.Wojsko pozostaje w stanie podwyższonej gotowości od kilku tygodni w związku z napiętą sytuacją na 🇺🇦.Siły Zbrojne RP monitorują sytuacje. Wprowadziłem kolejny stopień gotowości w wydzielonych jednostkach. To standardowe działanie mające na celu utrzymanie gotowości Sił Zbrojnych https://t.co/wxnS9nAnfR— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) February 24, 2022 >>> CZYTAJ RELACJĘ Z UKRAINY MINUTA PO MINUCIE <<<- Wojsko pozostaje w stanie podwyższonej gotowości od kilku tygodni w związku z napiętą sytuacją na Ukrainie. Siły Zbrojne RP monitorują sytuacje. Wprowadziłem kolejny stopień gotowości w wydzielonych jednostkach. To standardowe działanie mające na celu utrzymanie gotowości Sił Zbrojnych – poinformował minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.Jak poinformował polityk, żołnierze będą zobowiązani do pozostania w swoich jednostkach. Zostały także cofnięte decyzje o urlopach i wyjazdach służbowych. Decyzja o wprowadzeniu kolejnego stopnia gotowości jest działaniem standardowym w takich sytuacjach.Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej pozostaje w stałym kontakcie z dowódcami wojskowymi i ministrami obrony narodowej państw sojuszniczych. Zapewnił, że Siły Zbrojne RP będą reagowały adekwatnie do sytuacji.Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak ogłosił dziś w związku z agresją rosyjską, że podjął decyzję o wprowadzeniu kolejnego stopnia gotowości w wydzielonych jednostkach wojsk operacyjnych i wojsk obrony terytorialnej.