Szambiarka zmiażdżyła auto z matką i dzieckiem. W drodze do szpitala doszło do kolejnego dramatu

Koszmarny wypadek. Osobówka zderzyła się z szambiarką

Wraz z nadejściem ochłodzenia warunki na drogach stały się wyjątkowo niebezpieczne, a policja coraz częściej apeluje do kierowców, aby zachowali rozwagę podczas jazdy. Według statystyk mundurowych, tylko w piątek, 24 stycznia doszło do aż 40 wypadków na polskich drogach, w których zginęły 4 osoby, a 49 zostało rannych. Tragedia, która wydarzyła się na Kujawach jest wyjątkowo wstrząsająca.

Pacjent spadł podczas operacji ze stołu, chwilę później już nie żył. Decyzja prokuratury zszokowała rodzinę Czytaj dalej Nie żyje gwiazdor disco polo. Służby ujawniły porażające zdjęcia z miejsca wypadku Czytaj dalej

Zderzenie osobówki z szambiarką. W aucie było małe dziecko

Dramatyczne sceny rozegrały się w piątek, 24 stycznia. Na jednym z ruchliwych odcinków doszło do wypadku z udziałem samochodu osobowego i szambiarki. Mniejszym z pojazdów podróżowała 32-letnia kobieta z rocznym dzieckiem. Na miejsce zdarzenia natychmiast ruszyły wszystkie służby , w tym policja, straż pożarna i pogotowie. Służby przekazały już informacje o poszkodowanych i wstępne ustalenia dotyczące okoliczności zdarzenia.

ZOBACZ: Potężny wybuch w polskiej kopalni, na miejscu lądował śmigłowiec LPR. Trwa dramatyczna akcja ratunkowa

Poszkodowana jechała karetką do szpitala. Wtedy doszło do kolejnego wypadku

Do porażającego wypadku doszło około godziny 10:30 na ulicy Starowiejskiej w Jarużynie pod Bydgoszczą (woj. kujawsko-pomorskie). “Kierujący pojazdem marki Man 75-latek nie dostosował prędkości do warunków na drodze, w wyniku czego zjechał na pobocze z drogi, a następnie, wracając na jezdnię, uderzył w jadący pojazd marki Opel Astra, którym kierowała 32-latka. W wyniku zderzenia oba pojazdy wypadły z drogi" - przekazała w rozmowie z TVN24 komisarz Lidia Kowalska z Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. 

Nieprzytomna kobieta została zabrana do szpitala. Drugą karetką przetransportowano jej dziecko. W trakcie przejazdu doszło do kolejnego dramatu - kiecy ambulans z 32-latką jechał przez jedno z bydgoskich skrzyżowań, zderzył się z samochodem osobowym. Ranna kobieta i poszkodowany ratownik zostali przetransportowani do szpitala wojskowego. “Kobieta jest w ciężkim stanie. W szpitalu przebywa również roczne dziecko, któremu nic się poważnego nie stało. Do szpitala trafił także kierowca ciężarówki” - dodała komisarz Kowalska. Szczegółowe okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratora.