Sandra Kubicka ujawniła, co naprawdę się dzieje. "Ciężko się żyje z taką osobą"
Od pewnego czasu wiele osób zastanawia się, czy w związku Sandry Kubickiej i Barona jest wszystko w porządku, bowiem niedawno pojawiły się pogłoski rzekomym kryzysie w ich małżeństwie. Teraz celebrytka zdradziła, co może utrudniać im codzienne funkcjonowanie.
Kryzys w małżeństwie Sandry Kubickiej i Barona?
W ostatnim czasie w życiu Sandry Kubickiej i Barona nastąpiły radykalne zmiany. Na początku kwietnia 2024 roku wzięli ślub, zaś już miesiąc później urodził się ich pierwszy syn. Choć narodziny dziecka zwykle są dla rodziców szczęśliwym momentem, w przypadku modelki i muzyka było nieco inaczej, a szczęście mieszało się ze strachem i niepewnością. Wszystko przez to, że mały Leoś przyszedł na świat kilka tygodni przed terminem. Celebrytka nie ukrywała, że w tamtym momencie wylała wiele łez.
16 maja o godzinie 2:11 w nocy przyszedł na świat nasz wymarzony Syn. Leoś urodził się w 33 tyg. + 6 dniu ciąży. Nasze pierwsze wspólne chwile nie były takie, jak sobie wymarzyliśmy, ale mamy całe życie przed sobą, aby to nadrobić. Tak bardzo chciałam go przytulić i zabrać do domu. To jest absolutnie najgorsze uczucie dla matki - patrzeć, jak Twoje dziecko jest podpięte rurami do różnych urządzeń, a Ty nie możesz nic zrobić ani mu pomóc. Wypłakałam ocean łez podczas pobytu w szpitalu - przekazała za pośrednictwem Instagrama.
Ostatecznie chłopiec po koniecznej na początku hospitalizacji wrócił do domu, a znani rodzice nie kryli z tego powodu radości. Celebrytka wielokrotnie podkreślała, że dziecko jest dla niej niezwykle ważne i z zaangażowaniem się nim zajmuje i otacza miłością. Nie ukrywa, że to właśnie ona w szczególności zajmuje się synem, a jej słowa przyczyniły się do licznych spekulacji.
Internauci po tym, jak Sandra Kubicka wspominała, że “jest praktycznie sama z Leosiem od jego urodzenia”, zaczęli zastanawiać się, czy w ich małżeństwie na pewno wszystko jest w porządku. Pojawiły się pogłoski, że być może przechodzą kryzys. Nie da się ukryć, że Baron, z powodu zobowiązań zawodowych, spędza z synem znacznie mniej czasu niż celebrytka, co może ostatecznie wpłynąć na ich relację. Czy faktycznie małżonkowie mierzą się z takimi kłopotami? Informacji u źródła postanowił zaczerpnąć portal JastrząbPost, lecz Sandra Kubicka ucięła rozmowę i krótko wyjaśniła, że “nie będzie tego komentować”.
Wydał się wielki romans. Poseł wezwany "na dywanik" do Kaczyńskiego Daniel Martyniuk puścił ojcu "wiązankę". Wiadomo, co go tak zbulwersowałoWielkie zmiany w życiu Sandry Kubickiej i Barona
Sandra Kubicka wprawdzie nie chce odnosić się do plotek dotyczących rzekomego kryzysu w małżeństwie z Baronem, jednak nadal pozostała aktywna w social mediach. To właśnie tam z zaangażowaniem relacjonuje, jak spędza dzień z dzieckiem, opowiada o jego nowych umiejętnościach, które systematycznie nabywa. Od czasu do czasu wspomina również o nieruchomości, którą wspólnie z muzykiem pieczołowicie przygotowują.
ZOBACZ TAKŻE: Książę Harry przerwał milczenie. Poszło o rozwód z Meghan Markle, wiadomo, jaka jest prawda
Jakiś czas temu małżonkowie zdradzili, że są w trakcie wykończenia domu, w którym planują niebawem zamieszkać. Modelka od czasu do czasu pokazuje kadry z budynku, ciesząc się z postępujących prac i opowiadając, co znajdzie się w jego wnętrzach.
Niedawno Sandra Kubicka w związku z remontem pochwaliła się radosną nowiną, z której wynikało, że jest duże prawdopodobieństwo, iż zbliżające się Święta Bożego Narodzenia spędzą już w swoim wymarzonym domu. Modelka nie kryła swojej ekscytacji, gdy o tym opowiadała.
Przy okazji celebrytka niespodziewanie postanowiła podzielić się z internautami pewną tajemnicą. Czy to właśnie ona mogła mieć wpływ na rzekomy kryzys w małżeństwie?
Sandra Kubicka wyjawiła gorzką prawdę
Sandra Kubicka, opowiadając o remontowych przygotowaniach, które stopniowo przybliżają ich do wielkiego dnia, jakim będzie przeprowadzka, zdradziła, że do pomocy we wszelakich pracach zaangażowała wiele ekip. To właśnie one, świadcząc liczne usługi, pomagają celebrytce przejść w miarę spokojnie przez ten okres, zapewniając jej wykonanie niesamowitych wnętrz.
Zdradziła również, że uwielbia porządek, a jej podejście do niego jest niemal pedantyczne. Z tego powodu uważa, że życie z nią może nie należeć do najłatwiejszych.
Muszę mieć wszystko kolorystycznie poukładane, ciężko się żyje w taki sposób, z taką osobą, jak ja, ale mam taki spokój, jak jest czysto. Kocham porządek, nie mogę funkcjonować, jak jest bałagan. Wszystko mnie wtedy denerwuje. Jak mam czysto lepiej mi się pracuje, mam lepsze pomysły, jestem spokojniejsza - wyjawiła Sandra Kubicka.