Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Daniel Martyniuk puścił ojcu "wiązankę". Wiadomo, co go tak zbulwersowało
Patryk Idziak
Patryk Idziak 05.12.2024 13:39

Daniel Martyniuk puścił ojcu "wiązankę". Wiadomo, co go tak zbulwersowało

Daniel Martyniuk
fot. KAPiF, Instagram @danielmartyniuk89

Daniel Martyniuk w minioną niedzielę opublikował skandaliczne nagranie, na którym w wulgarnych słowach zwrócił się do swojego ojca, Zenka Martyniuka. Zarzucił mu naiwność wobec innych i bezwzględność wobec własnego syna. Nieoficjalnie do mediów trafiło uzasadnienie jego nerwowej wypowiedzi. Zdumiewające, co skłoniło go do tak haniebnego zachowania.

Daniel Martyniuk ostro do Zenka Martyniuka. "Dawaj jeszcze innym (...) Dawaj jeszcze"

Mimo zapewnień, że Daniel Martyniuk pozbierał się i ułożył sobie życie, była to jedynie cisza przed burzą. W rzeczywistości nie musieliśmy długo czekać, aby przekonać się, jaki jest stan początkującego muzyka.

W niedzielne popołudnie opublikował na Instagramie relację InstaStory, atakując swojego ojca. Zenek Martyniuk wyraźnie mu zawinił, bo syn nie szczędził wulgaryzmów, cynicznie wspominając jego karierę. Jak twierdzi, gwiazdor disco polo daje się wszystkim wykorzystywać, ale ani mu przez myśl nie przemknie, by zainteresować się własnym dzieckiem.

Kocham cię tatusiu, pozdrawiam cię. Dawaj jeszcze innym wszystkim, żeby wszyscy mieli super, tylko żeby twój własny syn nic nie miał. Dawaj jeszcze. F**k you – mówił pogardliwie.

Książę Harry przerwał milczenie. Poszło o rozwód z Meghan Markle, wiadomo jaka jest prawda CBA wparowało do "fundacji Rydzyka". Wiemy, co się dzieje

Zenek Martyniuk, zapytany o syna, odmówił komentarza. Zrobiła to jego żona

Redakcja portalu Fakt starała się wyciągnąć od Zenka Martyniuka jakiś komentarz, ale na marne. Artysta skwitował to stwierdzeniem, że dzieją się w Polsce rzeczy ciekawsze. Natomiast jego żona, Danuta Martyniuk, w rozmowie z tym samym dziennikiem była już zdecydowanie bardziej wylewna. Przedstawiła obszerną historię tego, jak wielokrotnie była przez swojego syna obrażana i jak nie chciał dobrowolnie oddać się na terapię uzależnień.

Trudno się z tym pogodzić, ale trzeba to głośno powiedzieć. Daniel to narkoman i ćpun. Nie będę już owijać w bawełnę. Teraz stawiamy mu ultimatów, albo się pójdzie leczyć, albo się od niego całkowicie odcinamy i zrywamy kontakty. Nie będzie już wybaczania – zapewniła.

Wygląda na to, że wypowiedź matki Daniela Martyniuka wznieciła kolejną aferę. Obyczajowy skandal rozszerzył się na osoby postronne, jak Faustyna Martyniuk, żona Daniela. Kobieta, w rozmowie z Pudelkiem, poinformowała o ciąży. Zapewniła przy tym, że jej teściowa nie będzie miała szans na odwiedzanie kolejnego wnuka, skoro tak bardzo zirytowała ją ta wiadomość.

Danka się tak bardzo nie zmieniła, chodzi jej o to, że jestem w ciąży, wypowiedziała obrzydliwe słowa, jak tylko się dowiedziała, a później zaczął się atak. Lubi się pastwić nad kobietami Daniela. To toksyczna kobieta. Po prostu niech w końcu pójdzie swoją drogą i zapomni o nas, bo jeszcze wczoraj wydzwaniała, ciągle nie dając naszej rodzinie spokoju – wyznała dla Pudelka.

Czytaj także: Kupiłaś gwiazdę betlejemską? Od razu zrób z nią jedną rzecz, będzie piękna do Bożego Narodzenia, a nawet i dłużej

To przez niego Daniel Martyniuk wściekł się na ojca?

Teraz ciekawymi ustaleniami podzielił się portal ShowNews.pl. Według informatora serwisu pierwszą osobą, która miała skłonić Zenka Martyniuka do zrezygnowania ze współpracy z synem, był niejaki Artur. Gwiazdor disco polo koncertuje w USA i Daniel Martyniuk liczył, że otrzyma zaproszenie na któryś z występów.

Zenek powiedział "nie", tłumacząc to rzekomą niechęcią tajemniczego muzyka disco polo o imieniu Artur, który towarzyszył Martyniukowi – podaje portal.

Chociaż bardziej prawdopodobnie brzmi argument z zazdrością o jeszcze innego twórcę. Po latach na antenę wrócił program “Disco Star”, w którym Zenek Martyniuk zaprzyjaźnił się z młodszym kolegą po fachu, Skolimem. W pewnym momencie popularnym tematem wśród internautów były przypuszczenia – oczywiście błędne – że artysta jest synem Zenka Martyniuka.

Najpierw Zenek nie wziął Daniela do Stanów, mówiąc mu, że nie chce go ten Artur. Daniel się zdenerwował, a jeszcze oliwy do ognia dolało to, że na sylwestrze Polsatu Zenek będzie występował z tym kolesiem youtuberem, co jest nazywany jego synem... – twierdzi informator serwisu.

Czytaj także: 53-latka nie żyje. Policja prowadzi obławę za mężem

To wszystko miało sprawić, że Daniel Martyniuk poczuł się zwyczajnie zdradzony przez swojego ojca. Od dawna sam próbuje podążać jego śladami w karierze, ale bezskutecznie. Na domiar złego 35-latek musi teraz znosić publiczny lincz, na który – zdaniem Faustyny Martyniuk – naraziła go matka.

Daniel w mojej rodzinie poznał spokój. Chcesz pomóc synowi? Proszę bardzo, co jeszcze medialnie opowiesz, żeby mu pomóc? Może o jego dzieciństwie? Całe życie myślałam, że pomoc wygląda inaczej niż medialny szum i hejt. Przyjedź teściowo, porozmawiaj, pomóż, pokaż to. Ja teraz jestem zajęta swoim zdrowiem, więc Danielowi na pewno przyda się matka – pisała na Instagramie Faustyna Martyniuk.

Faustyna Martyniuk
fot. Instagram @faustynaaj