Rosjanie nie zorganizują uroczystości w Warszawie. Stanowcza reakcja polskiej administracji
W sobotę wieczorem Ambasada Rosji przekazała, że polskie MSZ nie rekomenduje, by doszło do oficjalnej ceremonii złożenia kwiatów na warszawskim cmentarzu żołnierzy radzieckich, a także akcji "Nieśmiertelny Pułk" organizowanej tradycyjnie 9 maja. Swoje stanowisko w tej sprawie zabrał prezydent stolicy, Rafał Trzaskowski.
W sobotę 7 maja na stronie Ambasady Federacji Rosyjskiej w Polsce opublikowano specjalny komunikat dotyczący "brak możliwości przeprowadzenia" w tradycyjny sposób, uroczystości Dnia Zwycięstwa w dniu 9 maja na terenie Warszawy.
- Ambasada Federacji Rosyjskiej w Rzeczypospolitej Polskiej z głęboką przykrością informuje, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej "nie rekomendowało" przeprowadzenia ceremonii złożenia wieńców i kwiatów na Cmentarzu-Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w Warszawie ulokowanego na ul. Żwirki i Wigury, a także akcji "Nieśmiertelny Pułk" w dniu 9 maja 2022 r. - można przeczytać w oficjalnym oświadczeniu.
Rosjanie przekazali, że strona polska powołała się na aktualną sytuację na Ukrainie, informując, że "rosyjskie ceremonie na terenie Polski są związane z rosyjską operacją specjalną na Ukrainie, a przede wszystkim sprzeczne z polskim prawem". Rodzime MSZ poinformowało, że ceremonie organizowane przez Rosjan na terenie naszego kraju mogą nawoływać do wojny napastniczej czy też propagować totalitarny ustrój.
Rosja wystosowała swoją odpowiedź. "Absurdalna"
Jak można się spodziewać, na odpowiedź Rosjan nie trzeba było długo czekać. - Ambasada uważa taką interpretację naszej tradycyjnej uroczystości z okazji Dnia Zwycięstwa za absurdalną i nieuzasadnioną, jednak w obecnej sytuacji nie możemy liczyć na to, że władze polskie zapewnią właściwy porządek publiczny w czasie jej przeprowadzenia - podkreślono w oficjalnym stanowisku.
Co ciekawe, uroczysty wieniec ma zostać złożony 9 maja o godzinie 12 przez ambasadora Siergieja Andriejewa.
Trzaskowski skomentował pomysł Rosjan. "Nie ma mojej zgody"
Rosyjskie plany przeprowadzenia w stolicy oficjalnym uroczystości 9 maja oburzyły prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego. Gospodarz tego miasta poinformował, że nie wyrazi zgody na organizację obchodów.
- Stanowczo się temu sprzeciwiam. Żadna polska instytucja publiczna nie powinna do tej inicjatywy przyłożyć ręki. Więcej – powinno się jej zakazać. Nie ma mojej zgody na święto agresora w Warszawie - napisał za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.
Na wpis prezydenta Warszawy odpowiedział wiceszef MSZ Marcin Przydacz, który ze zdumieniem przyjął stanowisko Rafała Trzaskowskiego.
- MSZ RP nie planował udzielać Ambasadzie Federacji Rosyjskiej wsparcia i takiego wsparcia nie udzieli. W odpowiedzi na notę – przekazaliśmy Ambasadzie Rosji nasze negatywne stanowisko. Uprzejmie też informuje pana prezydenta, że MSZ RP nie jest organem władnym do zakazywania uroczystości na terenie Warszawy. W przypadkach prawem przewidzianych może to zrobić prezydent miasta Warszawy - napisał w sobotę wiceszef MSZ.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Rosjanie zabili mamę na oczach jej dzieci. Przechwycono rozmowę rosyjskiego żołnierza
Opozycja nazywa go "szkodnikiem", boi się go nawet Kaczyński. Będzie dymisja w rządzie?
Matura rozszerzona historia 2022. Arkusze maturalne z historii z lat ubiegłych
Źródło: Goniec.pl