Ratownik pokazał film z plaży. Turyści robią to nagminnie, śmiertelne niebezpieczeństwo
Przy okazji sezonu wakacyjnego i wzmożonego ruchu turystów nad polskim morzem, ratownicy stale apelują o zachowanie bezpieczeństwa podczas kąpieli. Przestrzegają m.in. przed zbliżaniem się do falochronów, po których plażowicze potrafią nawet spacerować. Jeden z ratowników zabrał na ten temat głos w mediach społecznościowych. Powiedział wprost.
Ratownik pokazał, dlaczego nie wolno zbliżać się do falochronów
Falochrony to potoczna nazwa ostróg brzegowych, które chronią nadbrzeże przed działaniem fal. Zazwyczaj zbudowane są z drewnianych pali. Ich zadaniem jest rozbijanie fal, nie dopuszczając do uszkodzeń nabrzeża.
Bardzo często turyści wypoczywający nad morzem podpływają do falochronów, lub spacerują po nich, co może okazać się śmiertelnie niebezpieczne. W mediach społecznościowych głos na ten temat zabrał ratownik Karol Bączkowski, który wytłumaczył, dlaczego nie powinniśmy tego robić. Wszystko wytłumaczył na przykładzie.
Zalane ulice, uszkodzone budynki i linie energetyczne. Potężne nawałnice nad PolskąRatownik pokazał, dlaczego nie powinniśmy podpływać do falochronów
Ratownik opublikował na swoim koncie w mediach społecznościowych krótki filmik, w którym wytłumaczył, co tak naprawdę dzieje się, gdy podejdziemy do morskiego falochronu. Jak podkreśla, warto, aby nagranie zobaczyły dzieci, które bardzo często bawią się w takich miejscach, nie zważając na ryzyko, jakie to za sobą niesie. Szczególną uwagę powinni również zwrócić na to rodzice.
Już kilka metrów od falochronu rozpoczyna się bardzo głęboki rów, który osiąga nawet do 5 metrów głębokości. Fala wymywa piasek, który znajduje się pod falochronem, tworząc tym samym realne zagrożenie.
Nie wchodzimy po zabawki, piłki i materace, które nam uciekły w okolice falochronu. A tam, gdzie nie widać, nagle kilka metrów głębi - napisał pod nagraniem autor. - Prewencja się opłaca. Nie dokładamy ratownikom roboty - dodał.
Ratownicy przestrzegają
Ratownicy podkreślają, że nie absolutnie można wchodzić na falochrony. Apelują do rodziców, by bacznie przyglądali się swoim dzieciom przy okazji plażowych zabaw.
Są one bardzo śliskie, obrośnięte glonami i innymi śliskimi substancjami, a upadek z takiego falochronu będzie wiązał się z wpadaniem do rowu przy falochronie - przestrzegają.
Dobrze, że robią takie akcje pokazowe, to bardzo ważne, oby jak najczęściej - komentuje pod filmem jeden z internautów. - Taka edukacja powinna być codziennie, przez całe wakacje od rana do wieczora, a i tak się znajdzie taki co nie posłucha - dodaje inny.