Pucz na Kremlu jest możliwy? Putin ma problem, już wiadomo, co musi się stać, by go obalić
Napawające optymizmem słowa brytyjskiej dziennikarki, mającej utrzymywać regularne kontakty z przedstawicielami rosyjskich elit politycznych i biznesowych. Catherine Belton twierdzi, że pucz na Kremlu i idące za tym odsunięcie od władzy Władimira Putina są możliwe. Aby tak się jednak stało, konieczne jest spełnienie jednego kluczowego warunku. Jak on brzmi? I czy rosyjski dyktator sam z siebie może wycofać się z wojny w Ukrainie?
Władimir Putin nie może czuć się bezpiecznie
Mimo iż prognozy dotyczące kresu władzy Władimira Putina pojawiają się od miesięcy, ten głos wydaje się być wyjątkowo znaczący. Dziennikarka Catherine Belton zna polityczną kuchnię Rosji jak mało kto i bardzo często wypowiada się w sprawie działań rosyjskiego przywódcy, zwłaszcza od kiedy ten zdecydował się zaatakować Ukrainę.
Sam dyktator stara się w jak największej tajemnicy utrzymywać wszystko, co dzieje się wokół niego, stąd tak naprawdę niewiele wiadomo o działaniach i planach Kremla. Nie ulega jednak wątpliwości, że kolejne porażki na froncie coraz mocniej zaczynają drażnić jego współpracowników, którzy, zdaniem byłej reporterki “Financial Times” w Moskwie, mogą w końcu się zbuntować.
W poniedziałek rano do Biedronki ustawią się długie kolejki. Tego jeszcze nie byłoKluczowy warunek zmiany władzy na Kremlu
Jak wyjawiła w rozmowie z “Der Spiegel” Belton, aby możliwe były zmiany na szczytach rosyjskiej władzy, konieczne jest zaistnienie jednego warunku, który nie będzie łatwy do spełnienia.
- W przypadku dotkliwej porażki, w Rosji może dojść do zmian. Ponoszący odpowiedzialność politycy mogą odmówić wykonywania poleceń Putina, który może zostać uznany za zagrożenie dla stabilności kraju. Może dojść do powtórki z lat 80., gdy postępowe siły w aparacie bezpieczeństwa zapoczątkowały reformy, które doprowadziły do upadku panowania partii komunistycznej - uważa dziennikarka.
Pytana zaś o to, kto mógłby zastąpić Władimira Putina, wymienia nazwisko Nikołaja Patruszewa, czyli obecnego dyrektora Federalnej Służby Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej i szefa Rady Bezpieczeństwa. Patruszew to najbliższy sojusznik dyktatora, chcący najprawdopodobniej usadzić w fotelu prezydenta swojego syna Dmitrija.
- Jeżeli pozbędą się Putina, dokonają zwrotu i poszukają porozumienia z USA - powiedziała dziennikarka, zastrzegając, że nie należy im ufać.
Putin zgodzi się na zakończenie wojny?
Niestety, wśród wiadomości przekazywanych przez Catherine Belton, są i te mniej pozytywne. Jej zdaniem, Władimir Putin nie ustąpi i do końca będzie walczył z Ukrainą. Jedyną receptą na to jest więc wspieranie naszych sąsiadów przez Zachód poprzez dostawy nowoczesnej broni.
W kwestii zawarcia jakiegokolwiek rozejmu, twierdzi natomiast, iż nawet jeśli Putin zgodziłby się odstąpić od działań wojennych, konflikt się nie zakończy.
- Przyjmijmy, że Putin zaakceptował porozumienie przewidujące zachowanie przez Rosję Doniecka i Ługańska w zamian za wycofanie się z Chersonia i Zaporoża. Czy Putin odpuściłby? Nigdy. Twardogłowi na Kremlu poczuliby się tym tylko zachęceni - zauważa.
Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca .
Źródło: Der Spiegel, WP
