Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Finanse > Przepracowała kilkanaście lat jako fryzjerka. Trudno uwierzyć, jaką emeryturę wypłaca jej ZUS
Krzysztof Górski
Krzysztof Górski 05.01.2025 20:33

Przepracowała kilkanaście lat jako fryzjerka. Trudno uwierzyć, jaką emeryturę wypłaca jej ZUS

senior
Fot. Marek BAZAK/East News

Minimalna emerytura w Polsce jest bardzo niska. Wynosi obecnie 1780,96 zł brutto, jednak nie wszyscy mogą liczyć nawet na takie pieniądze. Istnieją osoby, które nawet mimo przepracowania kilkunastu lat dostają dosłownie grosze. Taki los spotkał pewną kobietę, która udzieliła wywiadu reporterowi Goniec.pl. Niestety, ale jej słowa dotyczące systemu emerytalnego są przygnębiające. 

Emerytury w Polsce. Wiadomo, ile średnio wypłaca ZUS

Emerytura jest obecnie wypłacana 16,2 mln Polaków. Średnia wysokość świadczenia wynosi 3653,67 zł - tak wyglądała sytuacja w pierwszym kwartale 2024 roku. Niepokoi jednak fakt, że aż 456,3 tys. seniorów dostaje przelewy z ZUS w wysokości poniżej minimalnej gwarantowanej emerytury (1780,96 zł brutto). Wśród nich jest niedawna rozmówczyni Gońca, która podzieliła się z naszym reporterem wstrząsającym wyznaniem.

Polacy patrzą na rachunki z Biedronki i łapią się za głowy. Od nowego roku płacą ekstra, jest ważny komunikat Pukają do drzwi w całej Polsce i kontrolują abonament RTV. Mało kto wie o ważnym obowiązku

Tyle zarabia seniorka po 14 latach pracy

“Jestem na emeryturze, kiedyś byłam fryzjerką. Wiem Pan, to jest taki człowiek, taka ofiara systemu. Kiedyś robili co chcieli, mam przez to lata niepłacone (składki ZUS - przyp.red.)” - opowiada seniorka w rozmowie z Mikołajem Dowejko. W pewnym momencie kobieta zdecydowała się na szczere wyznanie.

Ja mam dziś za 14 lat składkowych 1000 złotych emerytury - powiedziała zrozpaczona mieszkanka Warszawy.

Kobieta dodała, że za takie pieniądze nie da się wyżyć, dlatego musi dorabiać. “Powiedzieliśmy z mężem, że będziemy pracować dotąd, aż rano padniemy” - przyznała.

ZOBACZ: Ważne wieści dla seniorów, chodzi o waloryzacje. Trudno uwierzyć, o ile wzrosną ich emerytury 

"Zaczyna się życie na zeszyt". Seniorka nie owijała w bawełnę ws. swojej emerytury

W związku z niskimi zarobkami kobieta musiała zmienić miejsce zamieszkania. “Człowiek kombinuje już jak może.(…). Zaczyna się życie na zeszyt” - twierdzi.

"A jak Pani uważa, ile w Warszawie człowiek powinien zarabiać, żeby godnie żyć?" - zapytał reporter Gońca.

Mój mąż ma 68 lat, ja 63. Myślę, że abyśmy tak spokojnie żyli, to 5 tys. złotych na głowę, to by było dobrze - odpowiedziała.

Seniorka przyznała także, że unika takich atrakcji jak wyjazdy na wakacje, a restauracje odwiedza dopiero, kiedy zaprosi ją córka. “Ona uciekła do Anglii lata temu i nie chce wracać. Kiedy przyjedzie do Polski, to weźmie mnie na kawę, pójdzie z nami na pizzę, tak to u nas wygląda” - wyznała.