Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Przemysław Czarnek jest wściekły. Zażądał sprostowania swoich słów: "Chamstwo, obłuda i ohydztwo"
Monika Majko
Monika Majko 17.07.2022 22:35

Przemysław Czarnek jest wściekły. Zażądał sprostowania swoich słów: "Chamstwo, obłuda i ohydztwo"

przemyslaw czarnek
Pawel Wodzynski/East News

W miniony czwartek redakcja "Super Expressu" przytoczyła na swoich łamach rzekomą wypowiedź ministra Przemysława Czarnka, który zdaniem dziennikarzy miał radzić Polakom, by w obliczu galopującej inflacji "mniej jedli". Szef MEiN stanowczo zaprzeczył tym doniesieniom i publicznie domaga się sprostowania.

- Czasami coś będziemy pichcić, znajomi zaproszą na obiady, ale bez przesady, drożyzna nie oznacza, że nie można jeść. Można jeść trochę mniej i trochę taniej - miał powiedzieć Przemysław Czarnek w rozmowie z "SE".

Przemysław Czarnek stanowczo zaprzeczył doniesieniom "Super Expressu"

Przytoczona przez "Super Express" wypowiedź ministra Czarnka oburzyła Polaków. "Złota rada" polityka PiS była szeroko komentowana i krytykowana przez internautów. Minister edukacji twierdzi jednak, że nic takiego nie powiedział.

Na sobotnim spotkaniu w Janowie Podlaskim Przemysław Czarnek zapowiedział, że sprawa będzie miała swój finał w sądzie. Zdaniem polityka dziennikarze tabloidu dopuścili się manipulacji. W mediach społecznościowych minister Czarnek opublikował list do redaktora naczelnego "SE", w którym domaga się "niezwłocznego sprostowania nieprawdziwych treści".

- Nigdy w życiu czegoś takiego nie powiedziałem. Chamstwo, obłuda i ohydztwo tych tzw. mediów polega na tym, że to nie jest dziennikarstwo, tylko to jest po prostu jedno wielkie oszustwo - mówił w sobotę na spotkaniu w Janowie Podlaskim szef MEiN.

Przemysław Czarnek zapowiedział, że sprawa będzie miała finał w sądzie

Z tłumaczeń ministra Czarnka wynika, że w trakcie krótkiego wywiadu dziennikarz "SE" miał zapytać go o to, gdzie będzie spędzał wakacje i czy będzie korzystał z restauracji. Polityk miał odpowiedzieć wówczas: "Będę unikał, ale bez przesady. Można jeść mniej i taniej w restauracjach".

- Jak się to ma do tego tytułu, który zrobili, "jedzcie mniej" do Polaków? To jest po prostu skandal. Ale dzisiaj musimy się przyzwyczaić, że przez następny rok walki wyborczej będzie kłamstwo, kłamstwo i jeszcze raz kłamstwo, które będzie w udziale opozycji z Tuskiem na czele i tych mediów, które tak naprawdę dziennikarstwa już dawno nie widziały - perorował oburzony Przemysław Czarnek.

Redakcja tabloidu nie śpieszy się jednak ze sprostowaniem, choć Przemysław Czarnek zapowiedział, że sprawa trafi do sądu. Trzeba jednak przyznać, że w obliczu ostatnich wpadek polityków PiS, wcale nie wydaje się aż tak nieprawdopodobnym, by taka "złota rada" mogła paść z ust przedstawiciela władzy.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Super Express/Goniec.pl