"Prezydent się ośmiesza". Polacy ostro o zatrzymaniu Kamińskiego i Wąsika
Ostatnie wydarzenia w Polsce wywołują skrajne emocje wśród obywateli. Zatrzymanie polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika jest szeroko komentowane niemal z każdej strony. Wczoraj specjalne oświadczenie wygłosił w tej sprawie prezydent Andrzej Duda. O słowa głowy państwa, ale także o kwestię zatrzymania polityków PiS przez policję pytał Polaków w ulicznej sondzie redaktor Eryk Błaszak z Goniec.pl.
Co Polacy sądzą o zatrzymaniu Kamińskiego i Wąsika?
- Jestem osobiście głęboko wstrząśnięty, że zamknięto do więzienia ludzi, którzy są krystalicznie uczciwi - mówił podczas swojego wczorajszego oświadczenia prezydent Andrzej Duda. Dodawał, że nie spocznie, dopóki Kamiński i Wąsik nie będą wolnymi ludźmi. - Nie przestraszę się. Będę działał zgodnie z prawem, Konstytucją, tak jak do tej pory - zapewniał.
O słowa prezydenta, ale także o ostatnie wydarzenia, jakie miały miejsce w Pałacu Prezydenckim, zapytał Polaków redaktor Eryk Błaszak z Gońca. Co obywatele sądzą na temat obecnej sytuacji w kraju? Zdania są mocno podzielone.
Oświadczenie prezydenta ws. zatrzymania Kamińskiego i Wąsika. "Jestem głęboko wstrząśnięty"Polacy ostro o prezydencie: wprowadził bałagan
- Tego świat nie widział, co się dzieje w Polsce. Nic nie jest ważne, co on zrobił (prezydent – red.) W ogóle się nie liczą lata jego posługi, to nic nie jest ważne, ważny Tusk. Płakać się chce, ja mu współczuje, ma ciężkie dni - mówi jedna z zatroskanych seniorek.
- Jestem przeciwny temu prezydentowi. Wprowadził tylko bałagan - uważa z kolei mężczyzna zapytany o Andrzeja Dudę.
- Ja też jestem nim wstrząśnięta - dodaje inna z kobiet, zapytana o słowa prezydenta Andrzeja Dudy z wczorajszego oświadczenia. - Prezydent się ośmiesza - twierdzi i dodaje - szkoda mi po prostu Polski, że ma takiego prezydenta.
Polacy podzieleni po zatrzymaniu Kamińskiego i Wąsika
- Ludzie zwariowali, a poza tym jest jeszcze jedno w tym całym wariactwie. Wczoraj zadałem takie pytanie jednemu prawnikowi, jak to się dzieje, że kończycie te same uczelnie, korzystacie z tych samych podręczników, z tych samych wykładowców, a potem się okazuje, że macie rozbieżne zdania. Jeden mówi tak, drugi mówi tak. Prezydent mógł ułaskawić, drugi mówi nie mógł ułaskawić. W konstytucji wyraźnie się mówi, że mógł, no ale prawnicy mówią, że nie mógł - zauważa starszy mężczyzna zapytany przez naszego redaktora.
- Wyroków sądów się nie uznaje. Izba Pracy mówi swoje, Izba Kontroli mówi swoje, no wie pan, można zwariować - dodaje senior.
- Granda, to jest granda mówiąc delikatnie - grzmi inna z kobiet. - Niewinnych ludzi do więzienia, to w porządku pan myśli? - pyta naszego redaktora kolejna seniorka.
Pełne nagranie z przeprowadzonej przez Gońca sondy ulicznej można obejrzeć na naszym kanale w serwisie YouTube: