Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Poszła na spacer do lasu i spotkała drapieżnego kota. Szybko chwyciła za telefon
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 09.02.2023 08:37

Poszła na spacer do lasu i spotkała drapieżnego kota. Szybko chwyciła za telefon

Poszła na spacer do lasu, spotkała odpoczywającego rysia
(zdj. ilustracyjne) Arkadiusz Ziolek/ East News.

Zwykła przechadzka w lesie zakończyła się nieomalże zawałem serca. Nadleśnictwo Olsztyn ujawniło mrożącą krew w żyłach przygodę pewnej kobiety. Pomiędzy drzewami spotkała jedno z najrzadszych zwierząt w Polsce. Sięgnęła po telefon i zrobiła zdjęcie. Bez dowodów trudno byłoby w to uwierzyć.

Była w lesie i spotkała... rysia

Pewna kobieta może mówić o wielkim szczęściu. Zwykła przechadzka po lesie w Prejłowie (woj. warmińsko-mazurskie) zakończyła się spotkaniem drapieżnego i bardzo rzadkiego zwierzęcia.

Kiedy spomiędzy drzew wyłonił się zwinny i dostojny, wypoczywający na śniegu ryś, kobieta nie mogła uwierzyć własnym oczom. Szybko chwyciła za telefon i zrobiła kilka zdjęć, jako dowód niezwykłego spotkania.

Ryś na trasie spaceru to rzadki widok

Szczęście kobiety jest podwójne. Po pierwszy spotkała rysia, a tych jest w Polsce mało. Zgodnie z oficjalnymi danymi w całym kraju jest ich zaledwie około 200 osobników.

Dodatkowo nie jest tajemnicą, iż ryś to zwierzę drapieżne, więc opanowanie i spokój kobiety mogły okazać się kluczem do jej bezpiecznego powrotu z lasu. - Ryś to jeden z największych polskich drapieżników i jeden z dwóch, obok żbika, dzikich gatunków kotów występujących w Polsce - czytamy w specjalnym poście Nadleśnictwa Olsztyn.

Eksperci jasno wskazują, że kobieta spotykając rysia w naturalnym środowisku, doświadczyła czegoś, o czym nieustannie marzą obserwatorzy przyrody. Ryś z natury unika kontaktu, gdyż jest czujnym oraz skrytym zwierzęciem.

Rysie nie są agresywne, ale nie należy ich zaczepiać

Robienie rysiowi zdjęć z oddali było igraniem z losem? Niekoniecznie. Rysie nie należą do agresywnych zwierząt.

Kluczem do bezpieczeństwa jest spokój. Po natknięciu się na rysia w lesie należy zachować opanowanie i odejść, a zwierzę samo z siebie nie zaatakuje. Brak interakcji i zagrożenia przyniesie ze sobą szczęśliwy powrót do domu.

Lasy Państwowe piszą o tym wprost: ryś "nie atakuje ludzi bez powodów, ani nie jest groźnym dla ludzi kotem takim jak lew czy puma". Co więcej, człowiek nie figuruje w menu rysia. Zdecydowanie bardziej cenią one mięso saren, łań, czy jeleni, a nawet ptaków.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: o2.pl, goniec.pl