Poszła do spowiedzi, bo miała zostać chrzestną. 18-latka nie spodziewała się takiego pytania od księdza
Nastolatka miała zostać matką chrzestną, więc aby dopełnić formalności, udała się do kościoła, by się wyspowiadać. 18-letnia dziewczyna nie mogła przewidzieć, że ksiądz przekroczy granicę. Kapłan musiał mieć nietęgą minę, gdy przyszła chrzestna poczęstowała go ripostą. - Więcej mnie tam nie zobaczyli - skwitowała.
Poszła do spowiedzi, bo miała zostać matką chrzestną, ale słowa księdza ją zszokowały
Matka chrzestna ma wychować dziecko w wierze, więc rodzice muszą podejść do sprawy poważnie. Na długo przed chrztem zastanawiają się, kto powinien dostąpić tego zaszczytu.
Jedna z internautek postanowiła podzielić się swoim wspomnieniem dotyczącym chrztu. Opowiedziała o przykrej sytuacji sprzed lat, która nie poprawiła jej relacji z instytucją Kościoła. Wszystko przez jedno pytanie, jakie padło z ust księdza do wówczas 18-letniej dziewczyny.
Niemowlę spędziło 9 godzin w nagrzanym aucie, nie żyje. Rodzice zapomnieli o dzieckuKsiądz w czasie spowiedzi nastolatki przekroczył granicę
Księża nie mają obecnie dobrej prasy w Polsce, a kolejne skandale wychodzące na jaw nie poprawiają ich opinii. Nie zrobi tego również wspomnienie użytkowniczki Twittera publikującej pod pseudonimem lexiss0226. Kobieta wróciła pamięcią do czasu, gdy była zalewie 18-latką.
Została wówczas poproszona o to, by zostać matką chrzestną. Po latach opisuje to wydarzenie, jako „zaszczyt”, więc na pewno była bardzo szczęśliwa, że to właśnie ją rodzice dziecka wybrali do tej ważnej roli. Niestety uśmiech z jej twarzy szybko znikł.
Wszystko za sprawą spowiedzi świętej. Zgodnie z wymaganiami 18-letnia przyszła matka chrzestna poszła przed chrztem do spowiedzi. - Pamiętam, jak stary klecha zapytał mnie, czy jestem czysta - ujawniła po latach. Oburzające pytanie księdza nie zbiło jej z pantałyku. Padły słowa, które na pewno wprawiły księdza w osłupienie.
Przyszła matka chrzestna odpowiedziała na oburzające pytanie księdza
18-latka, która miała już niedługo zostać matką chrzestną była zaskoczona, ale nie pozostała księdzu dłużna. Szybko odpowiedziała. - No cóż, stwierdziłam, że owszem myłam się dzisiaj. Amen - zrelacjonowała kobieta.
Ksiądz musiał mieć nietęgą minę i nie spodziewać się, że 18-letnia dziewczyna zareaguje na jego słowa w taki sposób. Duchowni raczej nie przywykli do takich zachowań w konfesjonale. Kobieta wyznała, że wydarzenie podczas spowiedzi świętej przelało czarę goryczy dotyczącą instytucji Kościoła. - Więcej mnie tam nie zobaczyli - zakończyła swoje wspomnienie z okresu przygotowywania się do roli matki chrzestnej.
Źródło: edziecko.pl