Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > O. Tadeusz Rydzyk otrzymał miecz za 250 tys. zł. Opozycja żąda wyjaśnień
Zuzanna Ptaszyńska
Zuzanna Ptaszyńska 10.07.2023 19:09

O. Tadeusz Rydzyk otrzymał miecz za 250 tys. zł. Opozycja żąda wyjaśnień

Rydzyk, Sasin, miecz
Jacek Sasin/Twitter

Ok. 250 tys. zł kosztował historyczny miecz “z czasów Mieszka I” przekazany w niedzielę na ręce o. Tadeusza Rydzyka. Podarunkiem dla dyrektora Radia Maryja pochwalił się minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
 

Tadeusz Rydzyk otrzymał od rządu drogocenny artefakt

Okazją do wręczenia drogocennego prezentu była 32. Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę, w której uczestniczyli przedstawiciele rządu, w tym wicepremier Jarosław Kaczyński czy ministrowie Mariusz Błaszczak i Przemysław Czarnek. Nie zabrakło też m.in. Jacka Sasina, który przekazał podarek na ręce ojca dyrektora.

Jak wynika z informacji, do których dotarli dziennikarze Wirtualnej Polski, historyczny miecz został zakupiony przez Fundację Enea za ok. 250 tys. zł. Jak czytamy w statucie organizacji, została ona powołana w celu "prowadzenia i wspierania działalności społecznie użytecznej - w tym m.in. w zakresie kultury, sztuki, ochrony dóbr kultury i dziedzictwa narodowego".

Niemowlę spędziło 9 godzin w nagrzanym aucie, nie żyje. Rodzice zapomnieli o dziecku

Opozycja jest oburzona drogim podarkiem

Darem dla o. Tadeusza Rydzyka pochwalił się w mediach społecznościowych Jacek Sasin. Minister aktywów państwowych zapewnił, że artefakt to "miecz z czasów Mieszka I". Ma on trafić do Muzeum Pamięć i Tożsamość im. św. Jana Pawła II w Toruniu.

Nie wszyscy podzielili zachwyt nad przedmiotem. Drogi podarunek oburzył polityków opozycji, którzy domagają się szczegółowych informacji na temat źródeł finansowania prezentu. Robert Biedroń zapowiedział interpelację Lewicy w tej sprawie.

Hojny darczyńca zabrał głos

O szczegóły odnośnie prezentu reporterzy WP zapytali przedstawicieli Ministerstwa Aktywów Państwowych oraz Grupy Enea. - Fundacja Enea przekazała środki Fundacji Tożsamość na zakup miecza datowanego na X/XI wiek. Miecz został zakupiony, przez Fundację Tożsamość, od polskiego antykwariatu - przekazała firma, dodając, że "przed przekazaniem środków na zakup zostały sporządzone ekspertyzy, opracowane przez niezależnych specjalistów, którzy mają wiedzę z zakresu historii sztuki i bronioznawstwa".

- Obecnie miecz nie służy walce, ale jest symbolem, by tę walkę podjąć. Chodzi o walkę, a właściwie obronę, na co wskazywały słowa Jacka Sasina - napisano na stronie Radia Maryja. - Będziemy toczyć tę obronę przy pomocy takich instytucji jak Muzeum Pamięć i Tożsamość, bo naród, który nie ma pamięci, traci również swoją tożsamość - wyznał minister Sasin.

Źródło: Wirtualna Polska