Poseł Konfederacji nie przeprosi za skandaliczny baner "Szczepienie czyni wolnym"
Kilku posłów Konfederacji wzięło wczoraj przed Sejmem udział w demonstracji przeciwko epidemicznym obostrzeniom, gdzie pozowali do zdjęć na tle transparentu z napisem "Szczepienie czyni wolnym", który nawiązywał do haseł umieszczanych w nazistowskich obozach koncentracyjnych. Sprawa oburzyła wiele osób, a dziś obecny na proteście Artur Dziambor odpowiedział na ich zarzuty.
Politycy Konfederacji znaleźli się pod ostrzałem po tym, jak pojawili się na wtorkowej demonstracji przeciwko wprowadzanym od 15 grudnia w Polsce obostrzeniom przeciwepidemicznym.
Samo zorganizowanie protestu nie dziwi, gdyż partia od dawna sprzeciwia się rzekomej "segregacji sanitarnej", a jej posłowie nagminnie łamią m.in. wymóg zasłaniania nosa i ust, jednak sposób, w jaki zaprezentowali swoje stanowisko pozostawia wiele do życzenia.
Przyniesienie na manifestację baneru z napisem "Szczepienie czyni wolnym", nawiązującego do hasła z nazistowskich obozów koncentracyjnych, skomentował obecny wczoraj przed Sejmem Artur Dziambor.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Dziambor: nie mam za co przepraszać
W wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" poseł Konfederacji Artur Dziambor tłumaczył, że pojawienie się oburzającego wielu transparentu to emocjonalna reakcja na "politykę segregacyjną", jaką chce wprowadzić rząd w kontekście nowych obostrzeń.
- Gdybym ja ten transparent wyprodukował, to miałbym za co przepraszać. Mój dziadek w tym obozie był, z tego obozu na szczęście wyszedł i to on uczył mnie historii. Nie tędy droga - powiedział Dziambor.
Jak utrzymywał, hasło "Impfen (szczepienie - red.) macht frei" to hasło, które pojawia się w Niemczech na wielu protestach przeciwko restrykcjom przeciwepidemicznym.
- Niemcy znają swoją historię i widzą pewne oznaki tego, że wkraczamy w nowy porządek świata, który jest tam znany dosyć - kontynuował.
Posłowie Konfederacji pozowali z kontrowersyjnym banerem
Wczorajszy protest na Wiejskiej zorganizowali posłowie Konfederacji w reakcji na złożenie w Sejmie ustawy posła PiS Czesława Hoca, która pozwoli pracodawcom na wysyłanie swoich pracowników na testy wykrywające COVID-19 i da uprawnienia do weryfikacji "paszportów covidowych" klientów przez przedsiębiorców.
Parlamentarzyści Konfederacji uważają, że te zapisy godzą w wolności obywatelskie i prowadzą do segregacji sanitarnej.
Podczas protestu w tłumie zobaczyć można było różne antyszczepionkowe transparenty, ale ten nawiązujący do napisu "Arbeit macht frei" z nazistowskich obozów koncentracyjnych wzbudził największe kontrowersje, zwłaszcza, że politycy Konfederacji chętnie fotografowali się na jego tle.
Akcja Konfederacji mierzy się z krytyką
Na reakcję Muzeum Auschwitz nie trzeba było długo czekać. Jego władze wydały oświadczenie potępiające wykorzystywanie historycznego napisu do celów propagandowych.
- Napis "Arbeit macht frei" to jedna z ikon ludzkiej nienawiści. Instrumentalizacja symbolu cierpienia ofiar Auschwitz - największego cmentarzyska Polski i świata - to skandaliczny przejaw moralnego zepsucia. To szczególnie zawstydzające, kiedy dokonują tego polscy posłowie - oświadczyło Muzeum Auschwitz.
Napis "Arbeit macht frei" to jedna z ikon ludzkiej nienawiści. Instrumentalizacja symbolu cierpienia ofiar #Auschwitz - największego cmentarzyska Polski i świata - to skandaliczny przejaw moralnego zepsucia.
— Muzeum Auschwitz (@MuzeumAuschwitz) December 14, 2021
To szczególnie zawstydzające, kiedy dokonują tego polscy posłowie. https://t.co/m4R0twlvZ4
Do sprawy odnieśli się rownież znani politycy i dziennikarze, twierdzący zgodnie, że partia tym razem posunęła się o wiele za daleko. - To całkowity brak szacunku dla ofiar niemieckich zbrodni w Auschwitz i wszystkich obozach śmierci - skomentowała europosłanka Prawa i Sprawiedliwości Beata Szydło <blockquote class="twitter-tweet"><p lang="pl" dir="ltr">Wykorzystanie do celów politycznych transparentu treścią i formą nawiązującego do bramy <a href="https://twitter.com/MuzeumAuschwitz?ref_src=twsrc%5Etfw">@MuzeumAuschwitz</a> będącej symbolem kaźni ponad miliona ludzi jest czynem hańbiącym. To całkowity brak szacunku dla ofiar niemieckich zbrodni w <a href="https://twitter.com/hashtag/Auschwitz?src=hash&ref_src=twsrc%5Etfw">#Auschwitz</a> i wszystkich obozach śmierci.</p>— Beata Szydło (@BeataSzydlo) <a href="https://twitter.com/BeataSzydlo/status/1470880468811853825?ref_src=twsrc%5Etfw">December 14, 2021</a></blockquote> <script async src="https://platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8"></script> - Nie ma wytłumaczenia. Nie dotyka się świętości - napisał z kolei poseł KO Michał Szczerba
- Konfederacja przekracza kolejne, wydawałoby się nieprzekraczalne granice w debacie publicznej - skomentował Marcin Makowski, dziennikarz Wirtualnej Polski.Jak oni mogli. Nie ma wytłumaczenia. Nie dotyka się świętości. https://t.co/1vtN8pRFTQ
— Michał Szczerba (@MichalSzczerba) December 14, 2021
Hasło z bramy Auschwitz - miejsca kaźni setek tys. ofiar nazistowskich Niemiec, przerobione na hasełko antyszczepionkowe. Konfederacja przekracza kolejne, wydawałoby się nieprzekraczalne granice w debacie publicznej. A potem płacz nad banalizacją historii. 🤦🏼♂️
— Marcin Makowski (@makowski_m) December 14, 2021
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Adam Niedzielski chce ukarania posłów Konfederacji. "Kierowano inwektywy pod adresem pracowników MZ"
Nawet do 1400 złotych prosto do portfela. Premier właśnie ogłosił dopłaty
Nowe możliwości w e-Urzędzie Skarbowym. "Uwzględniamy różne potrzeby naszych klientów"
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Interia, Rzeczpospolita, Twitter
