Polak zapytał Trumpa o wyrzucenie Zełenskiego z Białego Domu. Ten wypalił mu prosto w twarz, widział to cały świat

Napięcie w Waszyngtonie

Z założenia rozmowy między Trumpem a Zełenskim miały dotyczyć nowego modelu współpracy między USA a Ukrainą. W grę wchodziła umowa, która miała zagwarantować Ukrainie pewne zabezpieczenia w zamian za dostęp do jej zasobów naturalnych. Ostatecznie jednak dokument nie został podpisany, a spotkanie przerodziło się w burzliwą wymianę zdań, która przybrała osobisty charakter.

Fox News poinformowało, że po zakończonych rozmowach ukraińska delegacja została wyproszona przez Donalda Trumpa. Serwis Axios dodał, że Zełenski i jego ludzie jeszcze przez godzinę przebywali w jednym z pomieszczeń Białego Domu, licząc na wznowienie negocjacji, jednak prezydent USA nie zamierzał zmieniać swojej decyzji.

Brutalny atak na personel szpitala, 9 pracowników rannych. Dramatyczna relacja Czytaj dalej

Co wydarzyło się za zamkniętymi drzwiami?

W rozmowie z Fox News Wołodymyr Zełenski skomentował sytuację, przyznając, że "ostra wymiana zdań była zła dla obu stron". Podkreślił jednak, że "pewne rzeczy trzeba dyskutować poza kamerami" oraz że zależy mu na tym, by "partnerzy właściwie zrozumieli sytuację". Dodał też, że nie chce, by napięcia doprowadziły do osłabienia relacji amerykańsko-ukraińskich.

Sam Trump, zapytany przez dziennikarza Polskiego Radia Marka Wałkuskiego o to, czy faktycznie kazał Zełenskiemu opuścić Biały Dom, odpowiedział: "Nie muszę ci tego mówić. Myślę, że znasz odpowiedź". Odpowiedź ta wzbudziła jeszcze większe spekulacje dotyczące przebiegu rozmowy i rzeczywistych przyczyn jej nagłego zakończenia.

Czy USA wycofają wsparcie dla Ukrainy?

Jednym z kluczowych efektów piątkowego spotkania w Waszyngtonie ma być wstrzymanie przez administrację USA całkowitej pomocy wojskowej dla Ukrainy. To ogromny cios dla Zełenskiego, który od początku wojny z Rosją zabiega o kolejne pakiety wsparcia finansowego i militarnego.

W opinii Donalda Trumpa, którą wielokrotnie powtarzał w mediach, Stany Zjednoczone nie powinny bezwarunkowo finansować ukraińskiego oporu wobec Rosji. Uważa on, że Ukraina powinna być gotowa do kompromisu i negocjacji pokojowych, nawet jeśli oznaczałoby to rezygnację z części swojego terytorium. Zełenski stanowczo odrzuca takie podejście.

Co dalej z relacjami amerykańsko-ukraińskimi?

Burzliwe spotkanie w Białym Domu może okazać się punktem zwrotnym w polityce USA wobec Ukrainy. Wiele wskazuje na to, że amerykańska administracja może drastycznie zmienić swoje podejście, a ukraiński prezydent będzie musiał szukać nowych strategii, aby zapewnić swojemu krajowi dalsze wsparcie międzynarodowe. 

Czy oznacza to koniec dotychczasowej współpracy? Odpowiedź na to pytanie poznamy w najbliższych tygodniach.