Polak miał pomagać w zamachu na Zełenskiego. Porażające informacje
Dzięki współpracy polskich i ukraińskich służb doszło do zatrzymania Pawła K., podejrzanego o gotowość do działania na rzecz obcego wywiadu. Grozi mu 8 lat pozbawienia wolności.
Wspólna akcja polskich i ukraińskich służb
17 kwietnia 2024 r. w wyniku współpracy Prokuratury Krajowej z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz z Prokuraturą Generalną Ukrainy i Służbą Bezpieczeństwa Ukrainy, na terytorium Polski zatrzymano Pawła K.
Zatrzymany jest obywatelem RP. Zarzuca mu się zgłoszenie gotowości do działania na rzecz obcego wywiadu, za co na mocy art. 130 § 3 kodeksu karnego, grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Andrzej Duda zdradził szczegóły spotkania z Donaldem Trumpem Kamiński nie stanie przed komisją śledczą? Zaskakujące doniesieniaPolski szpieg szykował zamach na prezydenta Zełeńskiego?
Według ustaleń śledczych, podejrzany nawiązywał kontakty z obywatelami Federacji Rosyjskiej, bezpośrednio zaangażowanymi w działania wojenne na Ukrainie oraz zgłaszał gotowość do pracy na rzecz rosyjskiego wywiadu.
Podejrzany miał m.in. zbierać informacje na temat zabezpieczenia lotniska Rzeszów-Jasionka, co miało zostać wykorzystane w planowaniu przez rosyjskie służby ewentualnego zamachu na życie prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego.
Do jego zadań należało zebranie i przekazanie wywiadowi wojskowemu Federacji Rosyjskiej informacji na temat zabezpieczenia lotniska Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka. Miało to m.in. pomóc w planowaniu przez rosyjskie służby specjalne ewentualnego zamachu na życie głowy obcego państwa - Prezydenta Ukrainy Wołodymira Zełeńskiego informuje Rzecznik Prasowy Prokuratora Generalnego prok. Anna Adamiak.
Dobra współpraca Polaków i Ukraińców
O działalności Pawła K. polskie służby powiadomiło Biuro Prokuratora Generalnego Ukrainy.
Podkreślić należy bardzo dobrą współpracę Prokuratury Krajowej i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego po stronie polskiej, z Prokuraturą Generalną Ukrainy i Służbą Bezpieczeństwa Ukrainy. Skoordynowane działania polskich i ukraińskich służb pozwoliły na zabezpieczenie materiału dowodowego także poza granicami Polski - zaznacza Adamiak.
Z uwagi na wagę śledztwa i konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, do Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy, wpłynął wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Jak podaje prokuratura, sprawa ma charakter rozwojowy.
Źródło: Gov.pl
