Polacy się mylili? Ksiądz wprost powiedział, na co idą pieniądze z kolędy
Wielkimi krokami zbliżają się Święta Bożego Narodzenia i związane z nimi wizyty duszpasterskie, tzw. kolędy. Wówczas księża udają się do domostw, by wspólnie modlić się z domownikami i poświęcić ich budynki, a w zamian za to mieszkańcy często oferują kapłanom koperty z pieniędzmi. Na co przeznaczone są darowane kwoty? Ksiądz, który z ogromnym zaangażowaniem działa w social mediach, postanowił wyjawić tę tajemnicę i dokładnie wyjaśnił, na co idą otrzymane od wiernych datki.
Czym jest tzw. kolęda?
Potocznie jest zwana “kolędą”, lecz to wizyta duszpasterska w domu wiernych. Zwykle rozpoczyna się tuż po Świętach Bożego Narodzenia i stanowi istotną kwestię dla osób wierzących. To właśnie wtedy kapłani wybierają się do swoich parafian, nawiedzając ich w domach i wspólnie oddając się modlitwom. Kapłan zazwyczaj wtedy święci zamieszkałe przez wiernych domy, rozmawiając z domownikami o radościach i troskach dnia codziennego.
Co jest potrzebne do tego wydarzenia? Na czas wizyty duszpasterza osoby przyjmujące go w swoich domostwach zazwyczaj przygotowują w specjalny sposób stół. Zwykle nakryty jest białym obrusem, a na nim znajdują się świece, a także krzyż, pojemnik ze święconą wodą oraz kropidło. Zdarza się, że dzieci uczęszczające na zajęcia religii w szkole, pozostawiają wówczas zeszyt do wglądu dla duchownego.
Co ważne - jeśli nie posiadamy święconej wody, możemy przygotować zwykłą, nawet z kranu, a następnie poprosić księdza, by ją pobłogosławił. Wówczas będzie ona odpowiednia do poświęcenia domu.
Zamontował pompę ciepła. Trudno uwierzyć, jaki rachunek otrzymał za jedną noc ogrzewania ZUS wypłaca seniorom dodatkowe 1780,96 zł do emerytury. Te osoby mogą liczyć na przelewKoperta wręczana podczas tzw. kolędy - dla niektórych wiernych to wręcz tradycja, której nie można pominąć
Wielu wiernych do wizyty duszpasterskiej przygotowuje się pod wieloma aspektami - nie tylko duchownymi, ale także finansowymi. Znaczna część wiernych uważa, że tuż po tym, jak ksiądz nawiedzi ich domostwo, powinno mu się wręczyć kopertę z pewną ilością pieniędzy. Jaką? Ta kwestia jest indywidualna i wierni wręczają datki takie, na jakie ich stać.
ZOBACZ TAKŻE: Zapłacisz abonament RTV w ten sposób, a zaoszczędzisz naprawdę sporo. Poczta Polska potwierdza
Niektórzy przyjmujący księdza po tzw. kolędzie nie wyobrażają sobie, że mogliby nie wręczyć koperty z pieniędzmi duchownemu, uważając ten czyn za coś standardowego. A na co idą te datki? Opowiedział o tym ksiądz Sebastian Picur, który prężnie działa w sieci.
Prowadzi konto na TikToku, gdzie bardzo często opowiada o wierze i odpowiada na pytania zadawane przez internautów. Jedno z nich dotyczyło właśnie tego, na co przeznaczone są pieniądze z kopert, otrzymanych od parafian.
Na co idą datki z tzw. kolędy? Ksiądz ujawnił prawdę
Jeden z internautów, będący ciekaw, na co przeznaczone są datki dołączone do kopert, wręczanych podczas tzw. kolęd zapytał wprost, czy te pieniądze “są dla księdza”. Duchowny postanowił rozwiać wszelkie wątpliwości i obszernie wyjaśnił, jak wygląda ta kwestia.
Okazuje się, że ich przeznaczenie jest szeroko zakrojone i pieniądze otrzymane w darach można przeznaczyć na wiele kościelnych inwestycji, tj. remont kościoła czy zakup niezbędnego wyposażenia.
W zależności od lokalnej sytuacji dobrowolne ofiary z “kolędy” są przeznaczone na: budowę, remont, wyposażenie, utrzymanie parafialnej świątyni, potrzeby duszpasterskie parafii, diecezji, dzieła miłosierdzia, dar dla kapłana za posługę - wyjaśnił ks. Sebastian Picur.