PiS zmieni nazwę? Dodatkowo ma wchłonąć znaną partię
Duże zmiany szykują się w Prawie i Sprawiedliwości. Partia Jarosława Kaczyńskiego szuka sposobu na przerwanie impasu, w jakim znalazła się po utracie władzy. Zdaniem “Wprost” w grę wchodzi zmiana nazwy i fuzja ze swoim byłym koalicjantem.
Prawo i Sprawiedliwość na nowo?
Ostatnie miesiące to bez wątpienia trudny czas dla Prawa i Sprawiedliwości. Nie dość, że partia pod koniec ubiegłego roku straciła władzę, to popadła w dość wyraźny marazm. Sondaże również nie napawają optymizmem.
Po latach dominacji nad Koalicją Obywatelską, teraz to PiS musi oglądać plecy swojego rywala. W partii trwa debata, jak odwrócić ten niekorzystny trend. Jarosław Kaczyński nosi się z zamiarem zmiany nazwy swojej partii. Jeden z pomysłów to Biało-Czerwoni.
Jacek Kurski wpłacił potężną sumę na kampanię PiS, wyciekła kwota. "Poświęciłem się"Jeśli nie wydarzą się nieprzewidziane okoliczności, to połączmy się przed wyborami prezydenckimi. Wtedy PiS zmieni nazwę na Biało-Czerwoni. Nikt i tak nie rozróżnia wszystkich odnóg Zjednoczonej Prawicy, takich jak OdNowa Rzeczpospolitej. Trzeba to ujednolicić – uważa polityk Suwerennej Polski
PiS połączy siły z partią Zbigniewa Ziobry?
W grę wchodzi także połączenie się z Suwerenną Polską Zbigniewa Ziobry. Nie jest tajemnicą, że rozmowy w tej sprawie trwają już od jakiegoś czasu. Prowadzić ma je Patryk Jaki.
W tym kontekście wymowne wydaje się przejście jednego z bardziej rozpoznawalnych polityków Suwerennej Polski do PiS. Mowa o Januszu Kowalskim, który w minioną środę 19 czerwca poinformował o swoim odejściu z partii Zbigniewa Ziobry.
Przyłączenie Suwerennej Polski do PiS będzie wiązało się z tym, że partia Zbigniewa Ziobry nie wystawi swojego, odrębnego kandydata na prezydenta. Wcześniej mówiło się, że Patryk Jaki chce wystartować w wyborach" – podaje “Wprost”.
Morawiecki przeszkodą na drodze do połączenia?
Nieoficjalnie mówi się, że połączeni PiS i Suwerennej Polski będzie możliwe, jeśli Jarosław Kaczyński nie wystawi Mateusza Morawieckiego, jako kandydata partii w najbliższych wyborach prezydenckich. Środowisko Zbigniewa Ziobry od dawna mocno krytykuje byłego premiera.
Według informacji “Rzeczpospolitej” na wystawienie Mateusza Morawieckiego liczyć ma Koalicja Obywatelska, której kandydat miał z nim duże szanse w drugiej turze wyborów.