PiS zawiadomiło prokuraturę ws. Tuska. Chodzi o "fałszerstwo" dotyczące wyborów
W piątkowe popołudnie Polskę obiegły zaskakujące informacje. Prawo i Sprawiedliwość postanowiło złożyć zawiadomienie do prokuratury w sprawie Donalda Tuska i innych funkcjonariuszy publicznych.
PiS zawiadamia prokuraturę
Klub parlamentarny PiS poinformował w piątek, 18 lipca o skierowaniu do stołecznej prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa m.in. przez premiera Donalda Tuska. Pismo w tej sprawie przygotował były szef MS i prokurator generalny Zbigniew Ziobro i dotyczy też innych funkcjonariuszy publicznych.
Chodzi o uchwałę stwierdzającą ważność wyborów
W zawiadomieniu chodzi o uchwałę Sądu Najwyższego stwierdzającą ważność wyboru Karola Nawrockiego na prezydenta, którą 1 lipca podjęła kwestionowana przez koalicję rządzącą Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.
Uchwała została opublikowana w Dzienniku Ustaw 4 lipca wraz z adnotacją mówiąca m.in., że orzecznictwo europejskich trybunałów nie pozwala na uznanie składu SN z tej sprawy za "sąd ustanowiony na mocy ustawy".
PiS zgłasza fałszerstwo dokumentu
Treść zawiadomienia wskazuje, że tekst uchwały opublikowany w Dzienniku Ustaw zawiera fragment, który nie występuje w oryginale zamieszczonym na stronie internetowej Sądu Najwyższego. Chodzi o obszerny ustęp powołujący się na orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości UE oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, kwestionujący niezależność Krajowej Rady Sądownictwa" - podał klub PiS.
Ugrupowanie oceniło jednocześnie, że zmiana ta nie ma podstawy prawnej i stanowi przerobienie dokumentu, opisane w kodeksie karnym. Dodano, że - zgodnie z obowiązującym prawem - podstawą publikacji orzeczeń w Dzienniku Ustaw może być wyłącznie dokument poświadczony za zgodność z oryginałem, opatrzony podpisem elektronicznym osoby uprawnionej, a także odpis tego orzeczenia w postaci papierowej.
"Zawiadamiający podkreśla, że podobne 'uzupełnienie' nie zostało zamieszczone w Dzienniku Ustaw przy publikacji wcześniejszej uchwały Sądu Najwyższego z 11 stycznia 2024 r., dotyczącej ważności wyborów parlamentarnych, mimo że została ona wydana przez tę samą izbę i ten sam skład orzekający sądu" -wskazuje PiS.
ZOBACZ: Trudno uwierzyć, co powiedział ksiądz po śmierci Joanny Kołaczkowskiej. Ma ważny apel
Prawo i Sprawiedliwość podkreśla, że uchwały Sądu Najwyższego w sprawach ważności wyborów mają charakter dokumentów publiczno-prawnych i są niezaskarżalne i nie mogą być dowolnie uzupełniane. Ewentualne zmiany ich treści mogą być wprowadzane wyłącznie w ramach przewidzianych ustawą procedur - np. sprostowania oczywistej pomyłki pisarskiej.
Zgłoszone podejrzenie dotyczy przestępstwa urzędniczego oraz fałszerstwa dokumentu i – zdaniem zawiadamiającego – ma istotne znaczenie dla stabilności porządku konstytucyjnego i ochrony legalności procesu wyborczego w Polsce - czytamy.
Przypomnijmy, że zawiadomienie w sprawie dodania adnotacji do uchwały SN stwierdzającej ważność wyboru Nawrockiego zawiadomienie również I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska, o czym SN poinformował w czwartek.