Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Zdrowie > Pilny apel ws. 8-letniego Kamila z Częstochowy. "Zwracamy się z błaganiem o pomoc"
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 15.04.2023 12:59

Pilny apel ws. 8-letniego Kamila z Częstochowy. "Zwracamy się z błaganiem o pomoc"

szpital dziecko Kamilek z Częstochowy
materiały prasowe Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach; Facebook.com/Magdalena Mazurek; Akademia Dobrych Pomysłów

Rozdzierający serce apel dotyczący dalszego leczenia 8-letniego Kamila z Częstochowy. Pieniądze zbierane  na ten cel to jedno, ale fundacja Akademia Dobrych Pomysłów apeluje, by chłopca jak najszybciej przenieść do innego szpitala. - Nie krytykujemy i nie podważamy kompetencji, wiedzy, doświadczenia lekarzy - czytamy w wiadomości przesłanej do naszej redakcji. O co chodzi? 

Kamilek z Częstochowy: zbiórka pieniędzy na leczenie

Sprawą Kamilka z Częstochowy nieustannie żyje cała Polska. 8-latek przeszedł przez prawdziwe piekło. Zgotował mu je jego 27-letni ojczym. Lekarze nadal walczą o życie dziecka, ale jego przypadek nie jest łatwy.

Do redakcji goniec.pl trafił apel wysłany przez Akademię Dobrych Pomysłów. Wiadomość zaczyna się dramatycznym sformułowaniem: "Zwracamy się z błaganiem o pomoc w imieniu skatowanego i poparzonego 8-letniego Kamila z Częstochowy". Przy tych słowach nie można przejść obojętnie. Fundacja prowadzi oficjalną zbiórkę pieniędzy na leczenie 8-letniego Kamilka z Częstochowy (link do zbiórki >ZNAJDZIESZ TUTAJ<). Wszystko w porozumieniu i za zgodą taty oraz siostry Kamilka. 

Zbiórka objęta jest dodatkowym nadzorem ze strony serwisu pomagam.pl. Wszystko przez medialny wymiar sprawy i ogłoszenie, iż wszystkie pieniądze trafią na leczenie 8-letniego Kamilka z Częstochowy. Żaden procent zebranej kwoty nie trafi do prywatnej kieszeni. - Ten chłopiec za długo czekał na pomoc, teraz my robimy wszystko, aby ta pomoc czekała na niego i aby finanse były na już - czytamy w przesłanej  do nas wiadomości.

W sprawie pojawił się jednak nowy wątek. Fundacja Akademia Dobrych Pomysłów napisała do redakcji goniec.pl z apelem, ale poruszona została tam kluczowa kwestia. Chodzi o to, gdzie leczony ma być Kamilek z Częstochowy

Szpital przekazał nowe informacje o zdrowiu Kamila z Częstochowy. "Niestety, jest problem"

Rozdzierający serce apel ws. Kamilka z Częstochowy

Obecnie 8-letni Kamilek z Częstochowy przebywa w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Jak wskazuje sama fundacja zbierająca pieniądze na leczenie katowanego przez 27-letniego ojczyma dziecka lekarze "czynią cuda aby uratować życie" chłopca.

Niemniej fundacja wskazuje, że Kamilek powinien zostać przeniesiony do innego szpitala. - Nie krytykujemy i nie podważamy kompetencji, wiedzy, doświadczenia lekarzy, jednak śmiemy twierdzić, że Kamilek powinien jak najszybciej trafić do szpitala w Łęcznej pod opiekę prof. dr hab. n. med. Jerzego Strużyny - czytamy w wiadomości przesłanej do naszej redakcji.

W wiadomości kilkukrotnie podkreślone jest, iż to specjaliści mają decydujący głos w sprawie ewentualnego przetransportowania Kamilka z Częstochowy do innej placówki. - Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że stan dziecka jest bardzo krytyczny i o transporcie decydują lekarze - podkreśla fundacja Akademia Dobrych Pomysłów. Dlaczego chłopiec powinien zmienić szpital? Jest jeden, główny powód.

Kamilek z Częstochowy powinien trafić do innego szpitala?

Fundacja zbierająca pieniądze na leczenie Kamilka z Częstochowy podkreśla, że skatowany 8-latek zasługuje na jak opiekę najwybitniejszych specjalistów. - Wschodnie Centrum Leczenia Oparzeń i Chirurgii Rekonstrukcyjnej w Łęcznej jest najlepszym szpitalem, gdzie jest ogromne i najlepsze doświadczenie w leczeniu oparzeń dzieci - czytamy w przesłanej wiadomości.

- Apelujemy, aby ten chłopiec miał jak najlepszą opiekę, aby niósł być leczony przez najlepszych z najlepszych lekarzy. Zróbmy wszystko, aby to dziecko znalazło się jak najszybciej i profesora Strużyny w Łęcznej - dodaje fundacja. Katowiccy lekarze przychylą się do apelu i przekażą Kamilka do specjalistów ze szpitala w Łęcznej? To pozostaje na razie wielką niewiadomą.