Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Olena Zełenska zaapelowała do Europejczyków. "Wojna na Ukrainie to wojna na progu waszego domu"
Piotr Dutka
Piotr Dutka 28.03.2022 07:52

Olena Zełenska zaapelowała do Europejczyków. "Wojna na Ukrainie to wojna na progu waszego domu"

GINTS IVUSKANS/AFP/East News
GINTS IVUSKANS/AFP/East News

Pierwsza dama Ukrainy zwróciła się do społeczności międzynarodowej z bardzo ważnym apelem, odnoszącym się do braku akceptacji działań wojennych na terenie jej kraju. - W XXI wieku Europa nie może przyzwyczaić się do wojny, do tego, że dzieci zasypiają przy odgłosie pocisków i nie wiedzą, czy jutro będą żyły - zaznaczyła w swoich mediach społecznościowych.

Od momentu rozpoczęcia wojny na terenie Ukrainy, zarówno prezydent, jak i pierwsza dama w aktywny sposób działają na rzecz swojego kraju. Olena Zełenska "podążając" śladem męża, bardzo mocno udziela się w mediach społecznościowych, podkreślając zarówno powagę sytuacji, jak i siłę całego narodu ukraińskiego.

W niedzielę wystosowała ważny apel do społeczności międzynarodowej, aby ta nie przyzwyczajała się do wojny. Podkreśliła, że widmo eskalacji konfliktu jest niezwykle wysokie.

- Nasze dzieci są przyzwyczajone do zasypiania przy dźwiękach wybuchów. Mimo wszystko proszę was: nie przyzwyczajajcie się do wojny! Bo w XXI wieku w Europie nie można przyzwyczaić się do widoku dzieci, które nie wiedzą, czy jutro będą żyły - podkreśliła Zełenska.

Olena Zełenska wystosowała mocny przekaz. "Każdy dzień na wojnie jest jak całe życie"

Pierwsza dama zaznaczyła, że zwycięstwo Ukrainy w wojnie z Rosją jest w interesie całej Europy, jak i świata.

- Nie można przyzwyczaić się do masowych grobów, w które zamieniają się spokojne miasta. Wojna na Ukrainie to wojna na progu waszego domu. Pozostańcie po stronie pokoju i ludzkości. Wtedy zwycięstwo Ukrainy będzie waszym zwycięstwem - dodała.

Trwa 33 dzień rosyjskiej agresji na terenie Ukrainy. W tym czasie obie strony konfliktu odnotowały znaczące straty. W ostatnim czasie swoją krytykę wobec działań Zachodu nasilił prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski. Polityk w otwarty sposób domaga się zarówno zwiększenia dostaw broni, jak i mocnych sankcji.

Zełenski stwierdził, że niektóre kraje wyznaczyły czerwoną linię w sprawie wysyłania bardziej ofensywnej broni na Ukrainę, "bo boją się Rosji". Stwierdził również, że europejskie kraje, które już nałożyły historyczne sankcje na Rosję, nie poszły wystarczająco daleko w swoich wysiłkach, by sparaliżować gospodarkę kraju Putina.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: Goniec.pl / TVN24.pl