Niespodziewany głos ws. prezentów na komunię. Minister wskazał jedną rzecz, której lepiej nie kupować dzieciom

Jaki prezent na komunię? Niespodziewanie do dyskusji dołączył... rząd

Sezon komunijny rozpocznie się już lada chwila, a wiele osób nadal nie wie, ile pieniędzy włożyć w kopertę dla dziecka. Niespodziewanie w temat zaangażował się minister cyfryzacji.

Janusz Cieszyński zwrócił się do rodziców i gości komunijnych z ważnym apelem. Chodzi o prezenty wręczane dziecku, a to ostatnio gorący temat. Wiele osób zauważa, że w majowych uroczystościach już dawno przestało chodzić o wiarę i wszystko kręci się wokół pieniędzy.

"Nasz nowy dom". Pierwszy taki przypadek w programie. Katarzyna Dowbor zaskoczyła fanów Czytaj dalej

Minister zabrał głos ws. prezentów komunijnych

Co ma rząd do prezentów komunijnych? Wyjątkowo nie chodzi o podatek komunijny. Minister cyfryzacji chce ustrzec przed wręczeniem nietrafionych prezentów. Janusz Cieszyński nie chce, by dzieci otrzymały… laptopy. 

- W każdym kolejnym roku dzieci, które będą szły do czwartej klasy, dostaną nowy sprzęt komputerowy - powiedział minister podczas wizyty w studio Polsat News.

Rodzice usłyszeli, że wręczenie komputera jest zbędnym wydatkiem, gdyż rząd gwarantuje, że uczniowie otrzymają laptopy od państwa. - Cel jest taki, aby od tego roku licząc, każde dziecko w Polsce dostawało sprzęt na własność - powiedział Janusz Cieszyński. 

Jakie laptopy dostaną uczniowie?

Minister cyfryzacji nie pozostał gołosłowny. Udowodnił, że nie jest to jedynie czcze gadanie i przedstawił konkretny model laptopa. Uczniowie mają dostać ASUS ExpertBook. Cena jednego laptopa ma wynosić 2 952 zł. 

Dlaczego akurat dzieci idące do komunii w maju 2022 mają dostać od rządu laptopy? Rządowy program zakłada bowiem, że sprzęt trafi do uczniów klas czwartych, czyli właśnie tych dzieci, które obecnie są w trzeciej klasie szkoły podstawowej.

Źródło: polsatnews.pl