Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Nieoficjalnie: Donald Trump ma to ogłosić dzisiaj w nocy. Przełomowa decyzja
Krzysztof Górski
Krzysztof Górski 04.03.2025 22:08

Nieoficjalnie: Donald Trump ma to ogłosić dzisiaj w nocy. Przełomowa decyzja

Donald Trump
Donald Trump (fot. ROBERTO SCHMIDT/AFP/East News)

Jak informuje agencja Reutera, podczas planowanego na noc z wtorku na środę czasu polskiego przemówienia do Kongresu prezydent USA chce ogłosić nowe informacje na temat umowy z Ukrainą. Ma się to stać mimo burzliwego piątkowego spotkania w Białym Domu, które zakończyło się kłótnią i wyproszeniem prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

Donald Trump ma wygłosić ważne obwieszczenie

W związku ze wstrzymaniem pomocy wojskowej ze strony USA, Ukraina poszukuje nowych sposobów na wzmocnienie współpracy z jednym z najważniejszych sojuszników. Planowana umowa może stać się kluczowym elementem partnerstwa, otwierającym nowe perspektywy dla obu krajów. Trump zamierza ogłosić porozumienie podczas wieczornego wystąpienia przed Kongresem we wtorek, 4 marca, choć umowa nie została jeszcze podpisana.

EN_01646130_0002.jpg
Wołodymyr Zełenski, Donald Trump (fot. Rex Features/East News)


 

Pilny komunikat z Watykanu. Chodzi o stan zdrowia papieża Franciszka Karol Nawrocki reaguje na decyzję Trumpa. Wielu będzie wściekłych po tych słowach

Awantura w Białym Domu

Mowa o porozumieniu dotyczącym współpracy w wydobywaniu zasobów naturalnych Ukrainy, które miało zostać podpisane w zeszły piątek. Tak się jednak nie stało, bowiem spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim zakończyło się kłótnią, a ukraińska delegacja została wyrzucona z Białego Domu.

ZOBACZ: Wydał 20 zł na zdrapkę i zgarnął fortunę w Lotto. Wiemy, gdzie padła główna wygrana

"Zorientowałem się, że Zełenski nie jest gotowy na pokój, jeśli Ameryka się zaangażuje, ponieważ uważa, że nasze wsparcie daje mu dużą przewagę w negocjacjach. Nie chcę przewagi, chcę pokoju”– napisał po wszystkim prezydent USA.

Tymczasem agencja Reutera podała nieoficjalnie nowe wieści w tej kwestii. Donald Trump ma je ogłosić w nocy z wtorku na środę.

Trump ogłosi to dzisiejszej nocy

Wołodymyr Zełenski odniósł się do awantury w Białym Domu we wpisie w mediach społecznościowych, który opublikował we wtorkowe popołudnie. "Nasze spotkanie w Waszyngtonie, w Białym Domu w piątek, nie przebiegło tak, jak miało się odbyć. Szkoda, że ​​tak się stało. Czas naprawić sytuację. Chcielibyśmy, aby przyszła współpraca i komunikacja były konstruktywne" - ocenił.

Jeśli chodzi o umowę dotyczącą surowców i bezpieczeństwa, Ukraina jest gotowa podpisać ją w każdej chwili i w dowolnym formacie. Postrzegamy to porozumienie jako krok w stronę większego bezpieczeństwa i solidnych gwarancji, i szczerze liczę na to, że będzie ono skutecznie działać" - zapewnił prezydent Ukrainy.

Pierwotnie umowa przewidywała otrzymanie przez kontrolowany przez USA fundusz 500 mld dolarów z wpływów z eksploatacji ukraińskich zasobów naturalnych. Następnie porozumienie miało zostać zmienione - fundusz należałby do obu krajów i został przeznaczony na odbudowę i inwestycję w Ukrainę, a warunki jego funkcjonowania zawarte w osobnej przyszłej umowie.

Co ciekawe, że Ukraina posiada jedne z największych w Europie złóż surowców mineralnych, takich jak lit, tytan czy nikiel, które mają kluczowe znaczenie w nowoczesnych technologiach. Eksperci wskazują, że dostęp do tych zasobów może być dla USA strategiczną szansą na uniezależnienie się od chińskich dostaw.

ZOBACZ: Zmiana czasu już w marcu. Wiadomo, czy będzie ona już ostatnia

Tymczasem jak donosi agencja Reutera, w nocy z wtorku na środę Donald Trump ma przedstawić najważniejsze założenia umowy o wydobyciu ukraińskich minerałów. Aktualną wersję porozumienia z Ukrainą prezydent USA ma zaprezentować w orędziu o stanie państwa przed amerykańskim Kongresem. Wystąpienie będzie jego pierwszym w tej formie w czasie drugiej kadencji na stanowisku prezydenta USA. Warto jednak wspomnieć, że zarówno Biały Dom, jak i ambasada Ukrainy w USA nie odpowiedziały na prośby Reutera o udzielenie komentarza w tej sprawie.

O tym, że Trump wciąż jest zainteresowany porozumieniem informował we wtorek wiceprezydent Stanów Zjednoczonych J. D. Vance. “Naród amerykański musi otrzymać jakąś rekompensatę za niewiarygodną inwestycję finansową, którą poczyniliśmy w tym kraju. Dużo pomocy, którą wysłali Europejczycy, nadeszło w formie pieniędzy, które są im spłacane. Cóż, to naprawdę śmieszne i szczerze mówiąc, to obraza dla narodu amerykańskiego, że Europejczycy otrzymują lepszą ofertę niż naród amerykański” - mówił w Senacie polityk.