Nie żyje słynna piosenkarka i aktorka. Fani pogrążeni w żałobie
Świat artystów obiegły przykre informacje. Nie żyje legendarna piosenkarka i aktorka, której kariera trwała ponad sześć dekad. Odeszła w czwartek, 30 stycznia, w otoczeniu rodziny.
Nie żyje legendarna artystka
W ostatnim czasie niezwykle często do opinii publicznej przedostają się informacje o śmierci reprezentantów świata kultury. Całkiem niedawno światowe media obiegła informacja o odejściu Nicholasa Eadiego, który znany był z występów w takich produkcjach jak “W imię braterskiej krwi”, “Zaginiony świat” i “Celia”. Gwiazdor miał także okazję wystąpić u boku Nicole Kidman w uwielbianej produkcji ”Wietnam". Do podobnych dramatów dochodzi również na naszej rodzimej scenie. Trzy tygodnie temu zmarła przecież Barbara Rylska - gwiazda produkcji Stanisława Barei “Poszukiwany, poszukiwana”. W czwartek, 30 stycznia przyszedł czas na kolejną wielką postać.
ZOBACZ: Jej śmierć latami trzymali w tajemnicy. Nie żyje gwiazda seriali uwielbianych w PRL
Zaginięcie Karoliny Wróbel. Trudno uwierzyć w to, co powiedział ojciec podejrzanego Nie wsiadł na pokład samolotu tuż przed tragedią w USA. Trudno uwierzyć, co uratowało mu życieWielka kariera
Informacja o śmierci legendarnej piosenkarki i aktorki gruchnęła jak piorun z jasnego nieba. Jej kariera trwała ponad sześć dekad. Na koncie ma aż 21 albumów muzycznych, a największym hitem w jej karierze była piosenka "As Tears Go By" wydana w latach 60. XX wieku. Artystka zasłynęła też w świecie kina. Wystąpiła w takich filmach jak "Dziewczyna na motocyklu", "Intymność " czy "Maria Antonina".
Marianne Faithfull, bo o niej mowa, była także partnerką Micka Jaggera, z którym wspólnie napisała piosenkę “Sister Morphine”. Gdy ich relacja się skończyła, popadła w anoreksję i uzależniła się od narkotyków. Przez pewien czas była również bezdomna.
Zawsze się podnosiła. Faithfull wydała 21 solowych albumów, w tym uznany przez krytyków 'Broken English' z 1979 roku, który przyniósł jej nominację do nagrody Grammy. Napisała też trzy autobiografie i zagrała w kilku filmach - przypomina agencja Reutersa.
Gwiazda nie żyje
Ceniona artystka w ostatnich latach miała poważne problemy zdrowotne. W 2020 roku trafiła do szpitala na trzy tygodnie w związku z zarażeniem koronawirusem. Zapadła wówczas w śpiączkę a lekarze nie wiedzieli, czy uda się ją uratować. Media podają, że w marcu 2022 roku została przeniesiona do domu spokojnej starości w Denville Hall, w którym mieszkają aktorzy i inne gwiazdy. Z czasem Faithfull zaczęły doskwierać problemy z głosem, płucami i pamięcią i przewlekłym zmęczeniem. Miała również inne problemy zdrowotne - chorowała na zapalenie wątroby typu C oraz raka piersi, na co przeszła operację biodra. Zmagała się z artretyzmem. Ostatni album "She Walks in Beauty" wydała w 2021 roku.
ZOBACZ: Parafianie nakryli proboszcza na gorącym uczynku. Niesłychane, co stało się po “podniesieniu alarmu”
Wieści o śmierci Marianne Faithfull przekazał jej rzecznik prasowy w oświadczeniu przesłanym stacji BBC. “Z głębokim smutkiem informujemy o śmierci piosenkarki, autorki tekstów piosenek i aktorki Marianne Faithfull” - napisano w komunikacie. "Marianne odeszła w spokoju w Londynie w towarzystwie swojej kochającej rodziny. Będzie nam jej bardzo brakować" - dodano. Legendarna artystka odeszła w czwartek, 30 stycznia. Miała 78 lat.